StoryEditor
Producenci
09.05.2020 00:00

COVID-19 zmieni podejście kobiet do stylizacji paznokci

W ostatnich latach sferę stylizacji i pielęgnacji paznokci zdominowały salony kosmetyczne. Jednak teraz, gdy koronawirus sprawił, że na dłużej zostały one zamknięte, kobiety muszą przypomnieć sobie dawne rytuały. To okazja dla marek oferujących produkty do manicure’u. Przeprowadzenie konsumentek przez łatwe procesy usuwania lakierów hybrydowych czy żelowych oraz promowanie domowych sposobów na stylizację pomoże zwiększyć świadomość marki i sprzedaż.

- Gdy kobiety zaczną dostosowywać się do rzeczywistości bez salonów stylizacji paznokci, zaczną szukać sposobów na pozbycie się żelowych czy tytanowych emalii. Zyskają marki, które zaoferują im proste i innowacyjne opcje – przekonuje Lauren Goodsitt, analityk ds. pielęgnacji, urody i higieny osobistej w firmie Mintel.

Zaznacza jednak, że konsumentki potrzebują czegoś więcej niż samych produktów. Filmy edukacyjne przedstawiające proces usuwania krok po kroku, omawianie napotkanych problemów i prowadzenie przez cały proces od początku do końca będą istotnym atutem, który pozwoli zdobyć zaufanie i uwagę konsumentek. – Niezbędne jest jednak stworzenie atrakcyjnych treści edukacyjnych wykraczających daleko poza standardowe ładne zdjęcia – zwraca uwagę Lauren Goodsitt.

Raczej w domu niż w salonie także po pandemii

Badania firmy Mintel przeprowadzone jeszcze przed pojawieniem się COVID-19 ujawniły, że ponad jedna czwarta amerykańskich konsumentów ​​obawia się zarazków w salonach stylizacji paznokci. Można oczekiwać, że odsetek ten znacznie wzrośnie w wyniku obecnej pandemii.

Standardy higieniczne w salonach kosmetycznych będą musiały zostać zmienione. Jednak mimo to analityczka Mintela przewiduje, że kobiety będą szukać alternatywnych opcji, które zapewnią im większe bezpieczeństwo. – Marki oferujące produkty do domowej stylizacji mają teraz możliwość dotarcia z przekazem do tych konsumentek, które bez koronawirusa mogłyby nigdy nie zrobić swoich paznokci poza salonem – uważa Lauren Goodsitt.

Dlatego podpowiada markom, aby promowały aspekty czystości i higieny domowej pielęgnacji paznokci. Według niej teraz jest szansa, że ten aspekt spodoba się szerszej grupie konsumentek niż kiedykolwiek wcześniej.

Nie minie moda na wymyślne stylizacje

Przed COVID-19 modne były wymyślne wzory, w których specjalizowały się stylistki paznokci. Jednak nie ma powodu, aby obecnie marki rezygnowały z tego trendu i stawiały tylko i wyłącznie na proste stylizacje.

Niektóre kobiety szukają sposobów na zabicie czasu. Jednym z takich sposobów może być tworzenie własnych zdobień. Marki powinny do tego zachęcać poprzez tutoriale publikowane na swoich profilach społecznościowych. – Marki, które rozszerzą podstawowe malowanie paznokci i zaangażują klientki dzięki lekkim, zabawnym samouczkom pokazującym jak ozdobić paznokci, mogą dać ulgę cierpiącym na nadmiar wolnego czasu konsumentkom, a przy okazji zapewnić sobie ich lojalność także w przyszłości – podsumowuje analityczka Mintela.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 11:27
Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji
Unilever szuka oszczędności w zasobach ludzkich.Shutterstock

Unilever, jeden z największych koncernów dóbr konsumenckich na świecie, ogłosił redukcję około 6 tysięcy miejsc pracy w pierwszym kwartale 2025 roku. Cięcia są częścią globalnego planu restrukturyzacyjnego zapowiedzianego jeszcze w 2024 roku, którego celem jest likwidacja łącznie około 7,5 tysiąca etatów. Dzięki tym działaniom firma spodziewa się oszczędności rzędu 550 milionów euro do końca bieżącego roku.

W opublikowanym raporcie kwartalnym Unilever wykazał mieszane wyniki finansowe. Pomimo trudnych warunków rynkowych, skorygowany wzrost sprzedaży bazowej wyniósł 3 proc., co przypisano wzrostowi wolumenu sprzedaży oraz cen. Dobrze poradziły sobie tzw. „power brands” spółki – takie jak Dove i Rexona – co miało szczególne znaczenie dla wzrostu w segmencie Beauty & Wellbeing (wzrost o 4,1 proc.) oraz Personal Care (wzrost o 5,1 proc.), zwłaszcza na rynku północnoamerykańskim.

Całkowity przychód koncernu spadł jednak o 0,9 proc., do poziomu 14,8 miliarda euro. Na wynik ten wpływ miały głównie koszty związane z wyprzedażą aktywów oraz negatywne różnice kursowe. Mimo to dyrektor generalny firmy, Fernando Fernandez, ocenił początek roku jako „zahartowany” i wyraził optymizm co do dalszego wzrostu, zwłaszcza dzięki strategii premiumizacji i innowacji produktowej na rynkach rozwiniętych.

W ujęciu kategorii produktowych, segment pielęgnacji włosów utrzymał się na stabilnym poziomie, z minimalnym wzrostem, który częściowo zrekompensował ponowny debiut Dove z technologią odbudowy włókien. W Brazylii marka Sunsilk odnotowała spadki związane z ograniczaniem zapasów, podczas gdy Nexxus zanotował dwucyfrowy wzrost dzięki premierze linii HY-Volume. Segment dezodorantów – w tym nowości do całego ciała – szczególnie umocnił pozycję działu Personal Care, w którym sama marka Dove odpowiadała za 40 proc. przychodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 10:15
Oriflame opublikowało wyniki finansowe za Q1; sprzedaż w euro spadła o 7 proc.
Szwedzki MLM zanotował w pierwszym kwartale roku spadek sprzedaży w euro.Oriflame

Oriflame opublikowało wyniki finansowe za pierwszy kwartał zakończony 31 marca 2025 roku, wskazując na dalsze wyzwania w zakresie sprzedaży i rentowności. Sprzedaż w euro spadła o 7 proc., osiągając poziom 145,6 milionów euro w porównaniu do 156,5 milionów euro w analogicznym okresie ubiegłego roku. W walutach lokalnych spadek wyniósł 6 proc. Skorygowana EBITDA osiągnęła poziom -1 milion euro wobec 6,7 milionów euro rok wcześniej, co przełożyło się na marżę -1,4 proc. Skorygowany wynik operacyjny zamknął się stratą 7,2 milionów euro, a marża operacyjna wyniosła -5,0 proc.

Pomimo słabszych wyników sprzedażowych, firma odnotowuje pewne postępy strategiczne. Spadek sprzedaży w porównaniu do poprzedniego roku (-7 proc.) był znacznie mniejszy niż w pierwszym kwartale 2024 roku (-25 proc.), co może wskazywać na stabilizację. EBITDA została osłabiona głównie przez niższy poziom sprzedaży oraz wzrost kosztów sprzedaży i marketingu jako procent sprzedaży. Jednocześnie koszty administracyjne nadal malały dzięki wcześniejszym działaniom restrukturyzacyjnym. Model “Beauty Community Model” (BCM), który obecnie funkcjonuje w 48 krajach odpowiadających za ponad 80 proc. sprzedaży grupy, został w pełni wdrożony i przynosi pozytywne rezultaty.

W ramach reorganizacji działalności produkcyjnej, Oriflame ogłosiło kontynuację procesu przenoszenia produkcji z fabryki w Polsce do sieci wybranych, wysokojakościowych producentów w Europie. Inicjatywa ta została ogłoszona w styczniu i będzie realizowana przez najbliższe dwa lata. W międzyczasie firma zakończyła kwartał z saldem gotówki wynoszącym 56,2 milionów euro (spadek z 62 milionów euro), a wykorzystanie linii kredytowej RCF osiągnęło 65 milionów euro po zwiększeniu zadłużenia o 20 milionów euro w ciągu kwartału.

Istotnym wydarzeniem było osiągnięcie porozumienia z akcjonariuszami oraz konsorcjum obligatariuszy reprezentujących ponad 91 proc. niespłaconych obligacji. Planowana transakcja rekapitalizacyjna ma na celu znaczne zmniejszenie zadłużenia oraz kosztów odsetkowych, a także dostarczenie dodatkowego kapitału. Zarząd Oriflame uważa, że pomimo trudności związanych z wynikami finansowymi i płynnością, wdrożenie rekapitalizacji oraz dalsze działania operacyjne pozwolą ograniczyć niepewności dotyczące zdolności kontynuowania działalności.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 12:59