StoryEditor
Producenci
20.02.2025 00:07

Diptyque uruchamia fundację na rzecz ochrony dziedzictwa botanicznego

Fundacja Diptyque zapowiada działania, mające na celu wspieranie i ochronę ogrodów – unikalnych przestrzeni botanicznych / Diptyque mat.pras.

Francuska niszowa marka perfumeryjna Diptyque rozpoczyna działania, mające na celu ochronę dziedzictwa naturalnego i artystycznego. Pięcioletnia misja zakłada m.in. działania na rzecz paryskiego Muzeum Historii Naturalnej oraz tamtejszego herbarium.

Pierwsza część planu, opartego na utworzonej w tym celu przez firmę Fundacji Diptyque, koncentruje się na ochronie i zachowaniu “dziedzictwa botanicznego” poprzez trzy programy.

Pierwszy z nich zakłada objęcie patronatu nad Narodowym Herbarium, będącej częścią paryskiego Muzeum Historii Naturalnej

Kolejny etap działań to współpraca z École Nationale Supérieure de Paysage de Versailles (prestiżową francuską szkołą, kształcącą architektów krajobrazu) w celu utworzenia nowej sekcji, poświęconej sztuce ogrodniczej i przywróceniu świetności zawodowi mistrza ogrodnictwa.

Diptyque ponadto zapowiada działania, mające na celu wspieranie i ochronę ogrodów – unikalnych przestrzeni botanicznych. W planach jest m.in. wsparcie przy renowacji ogrodu Jardin Serre de la Madone w Mentonie na Riwierze Francuskiej, słynącego ze swojego zbioru unikalnych roślin. 

Ponadto firma perfumiarska objęła patronaty nad takimi obiektami dziedzictwa kulturowego Francji, jak ogrody Akademii Francuskiej w Rzymie oraz Villa Medici. Fundacja będzie również współtworzyć rezydencję poświęconą sztuce ogrodowej.

Drugim głównym celem fundacji jest zainaugurowanie multidyscyplinarnych badań, ściśle powiązanych z naturą oraz znaczeniem powonienia. W badania będą zaangażowani eksperci z różnych dziedzin: naukowcy, artyści, botanicy.

Podstawowym celem Fundacji Diptyque jest walka z tym, co marka określa jako „amnezję roślinną”, poprzez podnoszenie świadomości społecznej (szczególnie wśród młodszych pokoleń) na temat dziedzictwa botanicznego i znaczenia bioróżnorodności. 

Rozpoczynając działalność w 2025 roku, fundacja będzie współpracować z organizacjami i stowarzyszeniami, których praca koncentruje się na podnoszeniu takiej świadomości i zrównoważonej ochronie środowiska.

Diptyque zamierza poprzez swoją fundację przyczyniać się do bardziej kreatywnej, humanistycznej i zrównoważonej przyszłości. Jako katalizator emocji i refleksji, fundacja zachęca każdego do ponownego odkrycia piękna świata przyrody, w którym sztuka prowadzi dialog z naturą – komentuje Laurence Semichon, prezes Fundacji Diptyque.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 05:01