StoryEditor
Producenci
21.05.2020 00:00

Douglas dziękuje mamom-bohaterkom

Douglas rusza z kampanią wizerunkową, w której podkreśla szczególną rolę mam w czasie pandemii. Kampanii towarzyszyć będą specjalne projekty, w tym realna pomoc potrzebującym oraz angażujące konsumentów aktywacje w social mediach.

Douglas ruszył z kampanią wizerunkową z okazji Dania Matki. –  W tym roku okoliczności świętowania Dnia Matki są wyjątkowe dla każdego z nas. Postanowiliśmy podziękować i podkreślić rolę mam, naszych bohaterek dnia codziennego, które szczególnie teraz wykazują się niezwykłą troską i heroizmem – mówi Agnieszka Mosurek-Zava, CEO Douglas Poland & CEE Region. Kampanii wizerunkowej towarzyszyć będą specjalne projekty, w tym realna pomoc potrzebującym oraz angażujące konsumentów aktywacje w social mediach.

Tygodnie walki z pandemią są dla wszystkich ogromnym wyzwaniem. Szczególną rolę pełnią w tym czasie Mamy. Wiele z nich stało się w tych wyjątkowych okolicznościach prawdziwymi bohaterkami: pielęgniarki, lekarki, kasjerki, głowy rodziny, dodatkowo koordynujące szkolną naukę dzieci w domowych warunkach – to na ich barkach spoczął wielki ciężar – podkreśla firma w komunikacie. Ich poświęcenie Douglas postanowił podkreślić przygotowując kampanię: Dzień Matki 2020: Mamy - Bohaterki.

Kampanię uzupełnia specjalnie stworzony na tę okazję film, którego głównym przesłaniem jest słowo „Dziękuję”. Wideo prezentuje odwagę i nieustępliwość matek w różnych rolach życiowych, pełnionych z niezwykłą wytrwałością w czasie kryzysu, który objął cały świat.

Międzynarodowa kampania Douglas jest realizowana w maju, kiedy w wielu państwach obchodzi się Dzień Matki.  W Polsce kampania trwa od 21 do 28 maja. Częścią akcji są wyjątkowe projekty pomocy w walce z pandemią. W Polsce działania te skoncentrowane są na wspieraniu szpitali poprzez przekazywanie placówkom kosmetyków pielęgnacyjnych. W ostatnich tygodniach Douglas przekazał ponad 3 tys. produktów pielęgnacyjnych  do Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupcy oraz do Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Proszowicach.

Wideo można obejrzeć na kanałach społecznościowych Douglasa – na Instagramie, Facebooku i YouTube, a także na stronie internetowej firmy. Douglas jest jedną z wiodących firm w sektorze beauty w Europie. Prowadzi ponad 2400 perfumerii w 21 krajach europejskich. W Polsce Douglas posiada 140 perfumerii w największych galeriach handlowych oraz przy prestiżowych ulicach handlowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 23:31