StoryEditor
Producenci
17.11.2023 10:42

Dove i Open Source Afro Hair Library udostępniają przewodnik po kodowaniu afrykańskich włosów w grach

W bibliotece znalazła się cała gama fryzur, od cornrows przez afro aż do węzłów Bantu. / Dove and Open Source Afro Hair Library
Dove i Open Source Afro Hair Library uruchomiły Code my Crown – bezpłatny przewodnik po kodowaniu teksturowanych włosów i fryzur ochronnych w grach wideo. Stworzony przez afrykańskich artystów Code my Crown to przewodnik instruktażowy dla programistów i programistów, pozwalający na kodowanie bardziej zróżnicowanych, realistycznych przedstawień afrykańskich fryzur w 3D, aby zapewnić lepszą reprezentację w wirtualnym świecie gier – i można go pobrać bezpłatnie.

W odpowiedzi na informację, że 74 proc. programistów chce odegrać rolę w promowaniu lepszego przedstawiania afrykańskich włosów w grach wideo i nauczyć się kodować takie włosy, Dove (marka należąca do koncernu Unilever) podejmuje działania w celu znalezienia rozwiązania. We współpracy z ekspertami od włosów afrykańskich Dove i Open Source Afro Hair Library zidentyfikowały najpopularniejsze fryzury teksturowane i ochronne, których obecnie brakuje lub które są błędnie przedstawiane w grach wideo. Dove i Open Source Afro Hair Library wspólnie pozyskały zespół artystów, animatorów, programistów i naukowców Black 3D – z całego świata i całej czarnej diaspory – do opracowania 15 oryginalnych rzeźb włosów, które mogą położyć podwaliny pod setki wirtualnych włosów możliwości.

 

Co to jest fryzura ochronna?

 

Fryzura ochronna (termin powszechnie używany w odniesieniu do włosów o fakturze afro) to fryzura, która utrzymuje włosy zaplecione w konkretny sposób w celu zminimalizowania negatywnego wpływu na włosy przez pogodę. Włosy o fakturze afro są często podatne na złamania lub uszkodzenia w wyniku warunków panujących w środowisku, takich jak nadmierna wilgoć, zbyt niska temperatura czy przesuszenie; fryzury ochronne mają na celu ochronę przed tym. Ochronne fryzury i warkocze są ważnym aspektem afrykańskiej kultury, której początki sięgają tysięcy lat. Mówi się, że te warkocze, dzięki wielu skomplikowanym wzorom i stylom, przypominają siłę i kreatywność afrykańskich plemion i społeczności. Warkocze były często używane do rozróżnienia plemion, a także do wskazania bogactwa, religii, wieku, stanu cywilnego i pochodzenia etnicznego.

Do każdej wirtualnej rzeźby dołączono instrukcje krok po kroku, mapy zdjęć 360 stopni i niezbędną wiedzę kulturową, dzięki czemu każdy programista, w dowolnym miejscu, może lepiej modelować i przedstawiać teksturowane włosy i fryzury w cyfrowym świecie. Wobec braku formalnych materiałów referencyjnych do modelowania teksturowanych włosów i fryzur, wielu artystów Code my Crown jest samoukami, a ich prace są wynikiem prób, wysiłków i osobistych innowacji.

Jako współzałożyciel Koalicji CROWN, Dove pracuje nad stworzeniem pełnego szacunku i otwartego świata dla naturalnych włosów, wspierając przyjęcie ustawy CROWN Act od 2019 r. Chociaż przepisy ustawy CROWN Act w szczególności chronią przed dyskryminacją dotyczącą włosów ze względu na rasę w miejscu pracy oraz szkołach publicznych i typu K-12, Dove rozszerza misję CROWN, opowiadając się również za rzeczywistym wpływem w świecie wirtualnym.

 

Beauty łączy siły z branżą gamingową

 

Gry wideo są potężnym narzędziem promującym różnorodność i inkluzję społeczną. Poprzez reprezentację różnych ras, sprawności i płci, gry kształtują postawy i budują świadomość. Gracze, wcielając się w różnorodne postacie, zyskują empatię i zrozumienie dla innych. Działania branży gamingowej przyczyniają się do walki z uprzedzeniami i normalizują różnorodność, co jest krokiem w kierunku bardziej otwartego i tolerancyjnego społeczeństwa. Dlatego coraz więcej brandów beauty dołącza do takich inicjatyw — Dove rozpoczęło także inicjatywę "Szkolenie Real Beauty in Games", współpracując z Center for Appearance Research i ekspertami z branży. Celem akcji jest wsparcie twórców gier w odzwierciedlaniu różnorodności widocznej w rzeczywistym życiu i unikaniu nieświadomego wprowadzania uprzedzeń i stereotypów do swoich projektów cyfrowych. W opcjach personalizacji postaci wprowadzono możliwość tworzenia postaci o różnym pochodzeniu rasowym, w tym mieszanych, z niepełnosprawnościami intelektualnymi, albinizmem, czy różnymi typami budowy ciała.

Czytaj także: Dove z Biedronką i fundacją Unaweza wystartowały we wspólnej akcji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
29.12.2025 11:02
P-beauty Made in Poland może osiągnąć sukces [ROCZNIK WK 2025/26]
Kosmetyki wytwarzane w Polsce trafiają dziś do milionów konsumentów na całym świecie - jest to ogromny potencjałWK

Inwestycje w badania i rozwój są jednym z najważniejszych wskaźników zdolności każdej gospodarki do tworzenia i wdrażania innowacji. Także dla branży kosmetycznej, która coraz odważniej konkuruje na rynkach międzynarodowych, poziom wydatków na B+R będzie jednym z kluczowych czynników dalszego rozwoju. Jak nasz sektor wypada dziś w obszarze innowacji i czego potrzebuje, by wypłynąć na jeszcze szersze wody – analizują Justyna Żerańska i Aleksandra Lau-Wyzińska z Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Innowacja – pojęcie nieoczywiste, ale kluczowe

Dane rządzą dziś światem. Ich brak powoduje niepewność, podejmowanie decyzji „na wyczucie”, opracowywanie nieskutecznych strategii, a w konsekwencji spowolnienie rozwoju i rosnące ryzyko marnowania zasobów. Tych ostatnich branża kosmetyczna ma pod dostatkiem, ale ryzyko ich utraty mogłoby być zbyt kosztowne. Dlatego jako jedna z pierwszych branż w Polsce zmierzyliśmy się z tematyką innowacyjności. 

W połowie 2025 roku, we współpracy z think tankiem WiseEuropa, zainicjowaliśmy jako związek pierwsze ogólnopolskie badanie innowacyjności firm z sektora kosmetycznego. Zapytaliśmy w nim firmy o samoocenę w tym obszarze. Chcieliśmy zbadać faktyczną skalę działań innowacyjnych i podjąć próbę stworzenia wspólnej dla branży narracji dotyczącej innowacji, którą moglibyśmy posługiwać się w rozmowach z decydentami. [...]

Pierwsze badanie innowacyjności sektora: fakty i liczby 

Swoimi spostrzeżeniami z Polskim Związkiem Przemysłu Kosmetycznego podzieliło się prawie 100 firm kosmetycznych – małych, średnich, dużych i globalnych. 85 proc. z nich przyznało, że prowadziło aktywność innowacyjną w ciągu ostatnich pięciu lat. Zdecydowana większość wskazała, że najczęściej wdraża innowacje produktowe (89 proc. badanych przedsiębiorstw), co wynika z dynamicznego, szybko rotującego asortymentu kosmetyków i dużej presji rynkowej. 

Jednak to procesy biznesowe, zdaniem ekspertów, mają największy wpływ na budowanie przewagi konkurencyjnej. Mogą one stanowić prawdziwą przewagę, bo elastyczność, tempo dostosowania się, szybkość reakcji są kluczowe dla przedsiębiorstw. Innowacje środowiskowe z kolei – póki co – pełnią głównie funkcje wizerunkowe.

Aż 90 proc. firm wskazało, że innowacje przełożyły się na wyższą jakość ich produktów i usług, a 88 proc. – na ogólny rozwój przedsiębiorstwa, co dowodzi, że innowacje w branży kosmetycznej w Polsce mają przede wszystkim charakter rozwojowy. Co również istotne, najsilniejszym motywatorem dla przedsiębiorców okazały się zachęty finansowo-podatkowe. 68 proc. firm za kluczowy bodziec do wdrażania innowacji uznało możliwość skorzystania z ulg podatkowych, a 40 proc. – współfinansowanie projektów. Jednocześnie aż 90 proc. przedsiębiorstw finansuje innowacje głównie ze środków własnych, a roczne nakłady połowy z nich nie przekraczają 1 mln zł. 

image

Rocznik „Wiadomości Kosmetycznych” – kompendium wiedzy o rynku beauty na 2025 i dalej

W całościowej strukturze krajowych wydatków na badania i rozwój kluczową rolę odgrywa sektor prywatny (1,01 proc. PKB), odpowiadający za blisko 65 proc. całości nakładów. Wkład sektora publicznego jest znikomy (0,03 proc. PKB wobec 0,24 proc. średniej UE), natomiast szkolnictwo wyższe ma w Polsce większe znaczenie, niż w większości państw unijnych (0,52 proc. wobec średniej 0,48 proc.). Brak wsparcia instytucjonalnego dla naszego sektora i niewielkie środki publiczne spowalniają proces dostosowania do coraz bardziej złożonych regulacji i ograniczają tempo wdrażania przełomowych innowacji. 

Zgodnie z deklaracjami firm z badania, otoczenie instytucjonalne niedostatecznie wspiera rozwój innowacji, a inwestycje w B+R finansowane głównie ze środków własnych są niewystarczające. Coraz bardziej paląca staje się konieczność pogłębiania i profesjonalizowania partnerstwa między administracją, biznesem a światem nauki, bo tylko takie rozwiązania pozwolą sektorowi przejść z modelu rozwoju gospodarczego opartego na roli zaplecza produkcyjnego Zachodu, do biznesu opartego na nowych technologiach i innowacjach. [...]

Nowa narracja o innowacyjności

Kosmetyki wytwarzane w Polsce trafiają dziś do milionów konsumentów na całym świecie. To ogromny potencjał, ale żeby go w pełni wykorzystać, potrzebujemy spójnej struktury projektów wspierających sektor. Zbudowanej w taki sposób by każda firma mogła znaleźć miejsce, program, wsparcie na miarę swoich potrzeb i przyczynić się do budowania obrazu Polski jako jednego z najważniejszych innowacyjnych hubów kosmetycznych w Europie. 

P-beauty – Made in Poland może osiągnąć sukces, pod warunkiem, że utrzymamy wysoki poziom zaangażowania i konsekwentną współpracę wszystkich uczestników dialogu: administracji, biznesu i instytucji wspierających, a także wzmocnimy działania chroniące przedsiębiorców działających w Polsce i ograniczonych wymagającymi regulacjami unijnymi. 

Powyższe fragmenty pochodzą z tekstu, opublikowanego w roczniku Wiadomości Kosmetycznych 2025/26.

Ten 160-stronicowy magazyn z okładką autorstwa uznanej graficzki Oli Niepsuj można można nabyć tutaj 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
29.12.2025 10:32
L’Oréal Paris i „Emily w Paryżu” – nowa integracja produktu z fabułą serialu
W fabułę serialu wpleciono motyw tworzenia kampanii dla pomadki.Netflix

Serial Emily w Paryżu od premiery w październiku 2020 roku stał się jednym z globalnych hitów Netflixa, przyciągając miliony widzów na całym świecie i utrzymując się wielokrotnie na listach najchętniej oglądanych produkcji platformy streamingowej. Pierwszy sezon obejrzało ponad 58 milionów gospodarstw domowych, a kolejne sezony kontynuowały ten trend dużej oglądalności, stanowiąc silny nośnik dla strategii współpracy marek z serialem.

W świecie "Emily w Paryżu" marka L’Oréal Paris jest jednym z przykładów realnych marek, które mogą zostać zintegrowane z treścią serialu poprzez product placement – strategię marketingową, w której znane marki pojawiają się „naturalnie” w fabule lub scenografii. Produkcja Netflixa wykorzystuje w swojej narracji wiele rzeczywistych produktów i brandów, co – jak wskazują analizy rynkowe – tworzy środowisko, w którym marki mogą zyskać szeroką ekspozycję wśród widzów z pokoleń millenialsów i Generacji Z. 

Choć szczegółowe szczegóły partnerstwa L’Oréal Paris z "Emily w Paryżu" w kontekście ekspozycji konkretnego produktu takiego jak Infallible Lipstick nie zostały szeroko potwierdzone w dostępnych materiałach branżowych (zaskakująco brakuje oficjalnych komunikatów potwierdzających produkt placement tej dokładnej linii w serialu na profilach brandu), postrzeganie L’Oréal jako marki obecnej w kontekście serialu jest częścią szerszego trendu integracji realnych produktów w scenach fabularnych. Wielu komentatorów wskazuje, że widzowie zauważyli promocje różnych realnych marek, w tym L’Oréal, w trakcie odcinków; w tym sezonie pojawiły się Fendi, Intimissimi, Ruslan Baginskyi czy Peroni.

Warto podkreślić, że L’Oréal Paris nie ogranicza się tylko do ewentualnej obecności produktów w scenografii serialu, ale angażuje się również reklamowo poprzez inne działania powiązane z kontekstem kulturowym "Emily w Paryżu". Przykładem jest angażowanie aktorek związanych z serialem do kampanii marki: Philippine Leroy-Beaulieu, znana z roli Sylvie Grateau, została w 2025 roku ogłoszona ambasadorką L’Oréal Paris we Francji, co ma podkreślać wartości marki w kontekście różnorodności i celebracji kobiecości w każdym wieku. 

image

Philippine Leroy-Beaulieu nową ambasadorką marki L’Oréal Paris we Francji

Strategiczne pojawienie się marek kosmetycznych w serialu "Emily w Paryżu" ma również potencjalne implikacje komercyjne. Z analizy rynku wynika, że ekspozycja brandów w takich produkcjach może prowadzić do wzrostu zainteresowania konsumentów – zarówno w segmentach luksusowych, jak i masowych – przez zwiększenie rozpoznawalności oraz aspiracyjnego wizerunku produktów w świadomości widzów. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2025 12:49