StoryEditor
Producenci
01.03.2022 00:00

Drogerie Natura wycofują 421 rosyjskich produktów ze sklepów stacjonarnych i internetowego

Drogerie Natura wycofują ze swoich sklepów stacjonarnych oraz z drogerii internetowej 421 produktów z kodem kreskowym zaczynającym się od 46 i wstrzymują zamówienia na te produkty. Natura to kolejna sieć drogeryjna, która rezygnuje ze sprzedaży produktów pochodzących z Rosji.

 - Na znak protestu przeciw napaści Rosji na Ukrainę oraz w odpowiedzi na oczekiwania naszych klientów drogerie Natura podjęły decyzję, że nie będą wspierać rosyjskiej gospodarki. Dzisiaj ze sklepów stacjonarnych oraz z drogerii internetowej spółka wycofuje 421 produktów z kodem kreskowym zaczynającym się od 46. W trybie natychmiastowym wstrzymane zostają także wszelkie zamówienia na te produkty - poinformowała nas Grażyna Tomala-Tylman, PR manager w Grupie Pelion, w której działają Drogerie Natura. 

WYCOFYWANE SUBSTANCJE A SKUTKI DLA PRODUCENTÓW I DYSTRYBUTORÓW KOSMETYKÓW - ZAPISZ SIĘ NA WEBINAR

Jednocześnie Natura włącza się w akcję pomocy obywatelom Ukrainy. Zarząd spółki podjął decyzję o działaniu na kilku polach pomocowych.

- Uruchamiamy zbiórkę publiczną, z której dochód zostanie przekazany na wsparcie dla uchodźców. Rejestrujemy także zbiórkę rzeczową, którą będziemy prowadzili w drogeriach stacjonarnych. Wytypowaliśmy ponadto produkty drogeryjno-higieniczne, które w najbliższym czasie przekażemy organizacjom wspierającym uchodźców z Ukrainy, w tym PCK w Lublinie.

Sytuacja, z jaką mamy do czynienia, wymaga nadzwyczajnych środków pomocowych, które na wielu frontach zostały już uruchomione. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pomoc będzie potrzebna przez wiele dni, miesięcy, a niewykluczone, że lat. To maraton, a nie sprint, dlatego Natura włącza się w długofalowe działania pomocowe - podkreśliła Grażyna Tomala-Tylman.

Czytaj także: 

Rossmann zdejmuje rosyjskie produkty z półek

Kontigo wycofuje ze sprzedaży rosyjskie kosmetyki

Drogerie Vica także zdejmują rosyjskie produkty z półek

Super-Pharm Poland wycofuje ze sprzedaży rosyjskie produkty

Primavera Parfum wycofuje rosyjskie produkty – znikną z kilkudziesięciu sklepów internetowych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 14:35
Kosmetyczne imperium Kate Moss upada po niespełna trzech latach działalności
Kosmetyki Cosmoss od Kate Moss zadebiutowały na rynku w 2022 r.Shutterstock

Marka Cosmoss, założona przez supermodelkę Kate Moss, wystartowała we wrześniu 2022 r. z bardzo kameralnym portfolio: łącznie sześć produktów – trzy preparaty do pielęgnacji skóry, dwie mieszanki ziołowych herbat oraz jedną mgiełkę zapachową Sacred Mist. Projekt powstał przy wsparciu przyjaciół Moss: dietetyczki Rose Ferguson i homeopatki Victorii Young, a od początku celował w segment premium.

Ceny należały do najwyższych w swojej kategorii: za pojedynczy kosmetyk do pielęgnacji trzeba było zapłacić do 105 funtów, a za 100-ml flakon Sacred Mist – 120 funtów. Dla porównania, średnia cena kremu do twarzy w brytyjskich drogeriach sieciowych wynosi dziś około 20 funtów, co oznaczało pięcio- lub sześciokrotną różnicę.

Choć początkowe zainteresowanie było spore, sygnały ostrzegawcze pojawiły się już w 2024 r. W ciągu ostatnich kilku tygodni oficjalna strona internetowa marki przestała działać, a użytkownicy zgłaszali trudności z zakupem. Ostatni wpis w mediach społecznościowych został opublikowany 18 tygodni temu, co ograniczyło kontakt z odbiorcami i podkopało wiarygodność brandu.

W czerwcu 2025 r. powołano oficjalnych likwidatorów, a Cosmoss weszła w stan dobrowolnej likwidacji – zaledwie 33 miesiące po premierze. Eksperci wskazują, że marka zderzyła się z wyjątkowo konkurencyjnym rynkiem wellness oraz presją kosztów życia, która ograniczyła popyt na drogie kosmetyki. Z wysoką ceną i wąską dystrybucją trudno było zbudować masową skalę; jedynie zapach Sacred Mist zdołał zgromadzić lojalną, lecz niewielką grupę fanów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 13:31
W ich butach walczył Bruce Lee, a teraz – zadebiutują z perfumami
Onitsuka Tiger mat.pras.

Kultowajapońska marka Onitsuka Tiger wprowadzi na rynek jesienią swoją pierwszą kolekcję czterech perfum. Ich twórcą będzie ceniony perfumarz Mark Buxton. Informację podano przy okazji otwarcia nowego, flagowego butiku na paryskich Polach Elizejskich.

Kultowa marka (najbardziej kojarzona z modelem obuwia sportowego, spopularyzowanym przez Bruce’a Lee w “Wejściu smoka”, a później – w wersji zółtej – przez Umę Thurman w “Kill Bill”), prezentuje swoje pierwsze perfumy. Zgodnie z zasadami japońskiego minimalizmu i prostoty, nazwy poszczególnych kompozycji to Onitsuka Tiger One, Two, Three i Four.

Kolekcja ma swoje hasło przewodnie „Wearing Quiet Radiance”. Twórcą kompozycji zapachowych jest ceniony perfumiarz Mark Buxton.

Kreacje Buxtona dla Onitsuka Tiger są opisywane jako „odważne i śmiałe”. Brytyjczyk ma w swoim portfolio blisko 180 kompozycji, wykreowanych dla takich marek jak Burberry, Comme des Garcons, House of Sillage, Le Labo, posiada też własną markę niszową (Mark Buxton).

Cały proces tworzenia zapachów dla Onitsuka Tiger – od doboru składników, ekstrakcję, po mieszanie i butelkowanie – odbywa się wyłącznie w Grasse w Prowansji, znanej w świecie stolicy perfum.

Cztery zapachy Onitsuka Tiger zostaną wprowadzone na rynek jesienią tego roku. Wiadomo, że będą zamknięte w żółtych flakonach, w charakterystycznym dla marki kolorze.

image
Onitsuka Tiger mat.pras.

Także wokół żółtego koloru zaaranżowany został 2-poziomowy butik marki, otwarty na prestiżowych Polach Elizejskich. W sklepie dostępna jest kolekcja fashion Onitsuka Tiger, w tym odzież jeansowa Denivita i obuwie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 10:06