StoryEditor
Producenci
20.04.2017 00:00

Ewa Blocher, dyrektor generalna Dax Cosmetics: Wymagające Polki dostają coraz więcej

Bycie częścią korporacji zobowiązuje, ale daje też całkiem nowe możliwości – eksportowe i w działalności krajowej. Rozmawiamy o nich z Ewą Blocher, dyrektor generalną firmy Dax Cosmetics, należącej do grupy Rohto Pharmaceuticals.

Przed Dax Cosmetics odpowiedzialne zadanie –  wprowadzenie marki Hada Labo Tokyo, hitu rynku japońskiego, na rynki europejskie.

Marka jest numerem jeden w Japonii w sprzedaży ilościowej w kategorii pielęgnacja twarzy, ale jest też niezwykle popularna na innych rynkach azjatyckich oraz w Stanach Zjednoczonych i kilku krajach Ameryki Południowej. Jej globalna sprzedaż osiągnęła 250 mln dol. i wciąż rośnie. Polska jest pierwszym krajem europejskim, w którym koncern Rohto Pharmaceuticals Group, którego jesteśmy częścią, zdecydował się ją wprowadzić. Dax Cosmetics jest odpowiedzialny za powodzenie tego przedsięwzięcia. Liczę, biorąc pod uwagę aktualne trendy, że Polki podobnie jak Japonki pokochają proste formuły i skuteczne działanie kosmetyków Hada Labo.

Czy japońska marka daje polskim konsumentkom coś, czego do tej pory nie miały?

Polki są bardzo wymagające w stosunku do kosmetyków. Nasz rynek jest niezwykle bogaty i różnorodny. Konsumentki mają więc nieprawdopodobny wybór produktów i potrafią korzystać z tej różnorodności. Interesują się nowościami, śledzą trendy i wybierają te, które są według nich najbardziej atrakcyjne. Na wiele z nich odpowiedzią są produkty w ramach naszych marek Perfecta i Yoskine. Jednak coraz bardziej wyraźna jest fascynacja azjatyckimi rytuałami pielęgnacyjnymi oraz markami rodem z Korei i Japonii. Dlatego uważam, że to dobry moment na nową markę.

Wyraźnie rośnie też zainteresowanie kosmetykami naturalnymi. Jak oceniacie perspektywy tego trendu i czy również na niego szukacie odpowiedzi w ramach swojej działalności?

To na ten moment nisza, której oczywiście nie można lekceważyć. Jednak w naszej aktualnej strategii nie ma miejsca na wdrożenia produktów zgodnych z tym trendem. Najważniejsze pozostają dla nas nasze dwie kluczowe marki: Perfecta, oparta na nowoczesnych składnikach aktywnych, zgodnych z trendami w światowej kosmetologii, oraz Yoskine, jeszcze bardziej zaawansowana technologicznie, będąca odpowiedzią na czynniki cywilizacyjne mające niekorzystny wpływ na kondycję skóry. Ich użytkowniczki oczekują wciąż nowych produktów w ramach swoich ulubionych serii. To jest to, na czym oprócz budowy pozycji Hada Labo będziemy się koncentrować w najbliższym czasie.

Jak Perfecta i Yoskine radzą sobie na zagranicznych rynkach?

Cała branża kosmetyczna chwali się, że 2016 rok był bardzo dobry, jeśli chodzi o eksport. My również odnotowaliśmy dwucyfrowy wzrost sprzedaży zagranicznej. Rozwijamy się przez dystrybutorów zewnętrznych, a także w ramach współpracy z firmami z grupy Rohto Pharmaceuticals na różnych rynkach. I choć nie zawsze jest to prosta i łatwa współpraca, to liczba krajów, w których sprzedawana jest marka Perfecta, rozszerzyła się o Wietnam, Australię i Meksyk. Obecni jesteśmy już w blisko 30 krajach i pracujemy nad kolejnymi rynkami.

Czy po Hada Labo planujecie wdrożenie na polski rynek innych marek z portfolio koncernu?

To jest korzyść, jaką można odnieść z bycia częścią korporacji – krajowe marki firm do niej należących, jeśli tylko mają odpowiedni potencjał, mają szansę stać się globalne. Takim brandem jest Hada Labo i – co widać coraz bardziej wyraźnie – Perfecta. Ale z pewnością jest w naszej grupie więcej marek, które mogą liczyć na dobre przyjęcie poza swoimi krajami. Zapewne niektóre z nich polscy konsumenci poznają w niedalekiej przyszłości.

 Dax Cosmetics to jedna z czołowych firm kosmetycznych na polskim rynku. Ma ponad 30-letnie doświadczenie w produkcji kosmetyków. Specjalizuje się w preparatach do pielęgnacji twarzy i ciała, kosmetykach chroniących przed UV, ale także makijażowych. W portfolio firmy znajduje się obecnie blisko 80 linii kosmetycznych w ramach siedmiu marek: Yoskine, Perfecta, Cashmere, Dax Sun, Dax Men i Celia oraz Hada Labo. Od czerwca 2014 roku Dax Cosmetics należy do grupy Rohto Pharmaceuticals Group, japońskiej firmy kosmetyczno-farmaceutycznej obecnej na 120 rynkach świata.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 15:51
Coty ogłasza globalne cięcia etatów – 700 miejsc pracy do likwidacji
Firma, która ma w portfolio między innymi Bourjois, Hugo Boss i Kylie Cosmetics, zapowiedziała redukcje zasobów ludzkich.Coty

24 kwietnia firma Coty poinformowała o planowanym zwolnieniu 700 pracowników na całym świecie. Decyzja ta jest częścią trwającej od 2020 roku transformacji strategicznej pod nazwą „All-in to Win”, której celem jest poprawa rentowności i uproszczenie struktur operacyjnych. Choć nie wskazano, które stanowiska zostaną objęte redukcją, Coty zadeklarowało, że przestrzegać będzie wszystkich wymaganych przepisów prawnych wobec osób dotkniętych zmianami.

Koszty związane z najnowszym etapem restrukturyzacji wyniosą 80 mln dolarów w formie jednorazowej płatności gotówkowej. Mimo tego wydatku, firma oczekuje rocznych oszczędności w wysokości 130 mln dolarów przed opodatkowaniem – w tym 80 mln dolarów już w 2026 roku oraz 50 mln dolarów w 2027. Dodatkowo, w ramach programu produktywności, Coty planuje wygenerować 120 mln dolarów oszczędności w łańcuchu dostaw i obszarze zakupów w 2025 roku.

Transformacja Coty opiera się na czterech filarach. Należy do nich uproszczenie struktury organizacyjnej w kluczowych regionach operacyjnych, co ma ograniczyć dublowanie funkcji i zwiększyć efektywność działania. Firma planuje również scentralizowanie funkcji wsparcia w celu ich lepszego dopasowania do nowych struktur regionalnych. Trzecim elementem jest skoncentrowanie zasobów na mniejszej liczbie inicjatyw innowacyjnych, które mają przynieść większy wpływ rynkowy.

Czwarty filar reformy zakłada optymalizację wydatków poprzez strukturalne ograniczenie kosztów stałych niezwiązanych z zatrudnieniem. Dyrektor generalna Coty, Sue Nabi, podkreśliła, że nadrzędnym celem programu „All-in to Win” jest stworzenie bardziej odpornej i rentownej organizacji, zdolnej do trwałego wzrostu i dalszych inwestycji w rozwój marek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 13:41
Kiril Marinov, Henkel: Stawiamy na gospodarkę obiegu zamkniętego
Henkel Polska na 17. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.Henkel Polska

Podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands, wziął udział w panelu poświęconym gospodarce obiegu zamkniętego. Dyskusja skupiła się na wpływie nadchodzących regulacji unijnych na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Eksperci podkreślali konieczność traktowania odpadów jako cennych zasobów, projektowania procesów produkcyjnych z myślą o cyrkularności oraz minimalizowania powstawania odpadów.

Podczas panelu Kiril Marinov przedstawił konkretne działania, które Henkel podejmuje w odpowiedzi na nadchodzące rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR). W ubiegłym roku 26 proc. plastiku użytego w opakowaniach Henkel pochodziło z recyklingu, a w 2025 roku firma planuje osiągnąć poziom 30 proc. Tym samym Henkel wyprzedzi o pięć lat regulacje unijne, które będą obowiązywać dopiero od 2030 roku.

W kontekście cyrkularności Polska wypada korzystnie na tle średniej światowej. Jak zaznaczył Kiril Marinov, poziom ponownego wykorzystania materiałów w Polsce wynosi 10,2 proc., podczas gdy średnia światowa to 8,6 proc.. Ekspert podkreślił, że nasz kraj ma potencjał, by stać się jednym z liderów gospodarki obiegu zamkniętego w Europie, na wzór Holandii, gdzie recykling materiałów osiągnął poziom 25 proc.

Transformacja opakowań w Henklu obejmuje całe portfolio produktów. Obecnie 91 proc. opakowań firmy nadaje się do ponownego użycia lub recyklingu, a celem na 2025 rok jest osiągnięcie 100 proc. Henkel zmniejszył także wykorzystanie surowców ropopochodnych o 35 proc. i dąży do dalszej redukcji o połowę. Dodatkowo wszystkie europejskie zakłady produkcyjne Henkla osiągnęły neutralność pod względem emisji CO₂.

Jeszcze kilka lat temu butelki płynu do prania [Persil] były wykonywane z przezroczystego materiału, a konsumenci mogli zobaczyć, jak produkt wygląda wewnątrz opakowania. Od dwóch lat stosujemy polietylen o wysokiej gęstości, włączając w proces produkcyjny 50 proc. recyklowanego plastiku. [...] Obecnie butelki są białe, ze względu na brak możliwości znalezienia na rynku wysoce przezroczystego materiału dla recyklowanego polietylenu. Zdecydowaliśmy się na ten kompromis, stawiając zrównoważony rozwój ponad dotychczasowy wygląd produktu

wytłumaczył Kiril Marinov.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. kwiecień 2025 00:39