StoryEditor
Producenci
08.01.2019 00:00

Farmacja i handel wydają najwięcej na reklamę

Instytut Monitorowania Mediów zbadał wydatki reklamowe w 2018 roku w wybranych branżach: farmaceutycznej, handlowej, finansowej, telekomunikacyjnej i motoryzacyjnej. Najwięcej wydały farmacja i sieci handlowe.   

Według danych IMM, w 2018 roku największy budżet na reklamy w mediach przeznaczyła branża farmaceutyczna. Jej wydatki stanowiły 35 proc. środków zainwestowanych w reklamę przez wszystkie przeanalizowane branże. Taki sam udział procentowy w wydatkach ma handel, choć kwotowo ta branża wydała minimalnie mniej. Na kolejnym miejscu  z dziesięcioprocentowymi udziałami ex aequo znalazły się branża finansowa, motoryzacyjna i telekomunikacja.

https://www.imm.com.pl/wp-content/uploads/2019/01/bran%C5%BCa.png

W 2018 roku branża farmaceutyczna wydała ponad 4,215 mln zł na promocję w telewizji, prasie i radio. O 4 mln zł mniej – 4,211 mln zł – przeznaczył na reklamy handel. Sumy te znacznie przekraczają budżety pozostałych branż, które w skali roku wydały 1 mld zł każda (oficjalne stawki cennikowe netto, bez uwzględniania rabatowania w mediach).


Wydatki reklamowe w podziale na media

Firmy farmaceutyczne najwięcej inwestowały w reklamę w I i II kwartale, czyli w sezonie zwiększonych zachorowań. Z kolei handel najwyższe kwoty przeznaczał na promocję w IV kwartale, na który przypadają największe utargi w sklepach.  

Niezmiennie z pieniędzy reklamodawców najbardziej korzystają stacje telewizyjne. W 2018 roku udział reklam telewizyjnych w budżetach reklamodawców wyniósł średnio 65 proc. Co ciekawe handel ma największy udział w reklamach radiowych, a firmy farmaceutyczne, w porównaniu do innych branż wydają nieco więcej na reklamę prasową.  

https://www.imm.com.pl/wp-content/uploads/2019/01/media-1.png

Handel: marki o największych wydatkach reklamowych

Największym budżetem reklamowym może pochwalić się Lidl, który w 2018 roku przeznaczył prawie 615 mln zł na promocję w mediach tradycyjnych. Na kolejnych miejscach znalazły się: Media Expert (ponad 433 mln), Euro RTV AGD (ponad 276 mln), Biedronka (prawie 269 mln) oraz Media Markt (ponad 247 mln).

https://www.imm.com.pl/wp-content/uploads/2019/01/handel1.png

W reklamach najczęściej pojawiały się sklepy z elektroniką (28 proc.) i dyskonty (26 proc.). Drogerie i perfumerie miały zaledwie 5 proc. udział w reklamie na tle swoich potężnych konkurentów

https://www.imm.com.pl/wp-content/uploads/2019/01/handel2-1.png

Farmacja: marki o największych wydatkach reklamowych

W 2018 roku Ibuprom zainwestował największe kwoty w reklamy – prawie 87 mln zł. Na kolejnych miejscach znalazły się Molekin (ponad 68 mln), NeoMag (ponad 59 mln), Voltaren (prawie 52 mln) oraz Biotebal (prawie 48 mln).

https://www.imm.com.pl/wp-content/uploads/2019/01/farmacja1.png

Farmacja: typy reklamowanych produktów

W podsumowaniu całego roku można zauważyć, że największe budżety zostały przeznaczone na preparaty wspomagające w czasie przeziębiania i grypy (19 proc.) oraz środki przeciwbólowe (15 proc.). Inwestowano również w promocję m.in. witamin i minerałów, suplementów diety, a także preparatów pielęgnacyjnych i wzmacniających trawienie i wątrobę.

https://www.imm.com.pl/wp-content/uploads/2019/01/farmacja2-1.pngŹródło danych: Instytut Monitorowania Mediów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2025 23:15