StoryEditor
Producenci
21.02.2024 13:49

Firma Coty podpisała umowę licencyjną z Etro

Shantung, jeden z charkterystycznych zapachów marki Etro - zmysłowa symfonia drewna, ziół, kwiatów, piżma, bursztynu, drzewa sandałowego i paczuli / etro.com
Coty podpisało umowę licencyjną w zakresie perfum i zapachów do domu z włoskim luksusowym domem mody Etro. Firma kosmetyczna zajmie się produkcją i dystrybucją dotychczasowych linii oraz wprowadzaniem nowości w celu rozwoju portfolio kosmetycznego marki.

Firma Coty ogłosiła, że podpisała umowę z luksusowym włoskim domem mody Etro na produkcję i dystrybucję sygnowanych jego nazwą linii perfum i kolekcji zapachów do domu do 2040 roku. Obie firmy będą współpracować w celu odkrywania nowych kategorii i wprowadzania innowacji w celu rozwoju portfolio kosmetycznego marki.

Sue Nabi, dyrektor generalna Coty, powiedziała:

Cieszymy się, że możemy ogłosić sojusz z Etro, włoskim luksusowym domem mody, który słynie z ponadczasowego wzornictwa i nieustannej koncentracji na jakości. Umowa dodatkowo podkreśla koncentrację Coty na licencjach opartych na modzie, które rezonują z konsumentami na naszych kluczowych rynkach. Cieszymy się, że możemy współpracować z Etro, opierając się na istniejącej ofercie kosmetycznej marki i ożywiając jej wyjątkową tożsamość poprzez nowe kategorie i premiery.

Fabrizio Cardinali, dyrektor generalny Etro, dodał:

Partnerstwo z Coty to kolejny ożywczy rozdział dla Etro, ponieważ nadal wspieramy ewolucję naszego portfolio kosmetycznego. Współpraca pozwoli nam wykorzystać synergię między naszymi firmami, jednocześnie korzystając z wiedzy i wiodących w branży możliwości Coty. Z niecierpliwością czekamy na współpracę z zespołem Coty w celu zbadania sposobów rozwoju naszej obecności w branży kosmetycznej, co jeszcze bardziej wzmocni naszą zdolność do zaspokajania dynamicznych i stale zmieniających się wymagań naszych konsumentów na różnych rynkach.

Coty zajmie się rozwojem, produkcją i dystrybucją wszystkich perfum i zapachów Etro. Firmy maja nadzieję, że umocni to pozycję domu mody na ugruntowanych rynkach, jednocześnie napędzając ekspansję w nowych segmentach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.09.2025 14:38
„Sukcesja” po włosku: Testament Armaniego otwiera drogę do sprzedaży udziałów lub giełdy
Giorgio Armani Beauty w Galerii Mokotów.Giorgio Armani Beauty

Śmierć Giorgio Armaniego, który zmarł 4 września w wieku 91 lat, uruchomiła proces sukcesji w jednej z najsłynniejszych włoskich marek luksusowych. Testament projektanta zakłada stopniową sprzedaż udziałów w założonym przez niego domu mody lub alternatywnie wprowadzenie spółki na giełdę. To znacząca zmiana w strategii przedsiębiorstwa, które przez dekady broniło swojej niezależności. Wartość firmy szacowana jest na od 5 do 12 miliardów euro.

Zgodnie z zapisami, spadkobiercy mają obowiązek sprzedać pierwsze 15 proc. udziałów w ciągu 18 miesięcy. Następnie, w okresie od trzech do pięciu lat, na rynek powinien trafić kolejny pakiet – od 30 proc. do 54,9 proc. Jeśli druga transakcja nie zostanie zrealizowana, spółka powinna przeprowadzić ofertę publiczną w Mediolanie lub innym porównywalnym rynku. Kontrolę nad co najmniej 30 proc. udziałów oraz 70 proc. praw głosu zachowa Fondazione Giorgio Armani, oraz wieloletni partner projektanta, Pantaleo Dell’Orco.

Potencjalnymi nabywcami są globalne koncerny z sektora dóbr luksusowych i kosmetycznych: LVMH, L’Oréal oraz EssilorLuxottica. Analitycy wskazują, że największe szanse ma LVMH, ze względu na zasoby finansowe i strategiczną synergię. Armani, mimo ikonicznego statusu, notuje ograniczoną rentowność – w 2024 roku grupa wygenerowała 2,3 mld euro przychodów (2,7 mld dolarów), a marża operacyjna spadła poniżej 3 proc., podał bank Berenberg.

Przyszłość domu mody będzie mieć znaczenie nie tylko dla Włoch, ale i dla całej branży luksusowej, która zmaga się z wolniejszym tempem wzrostu oraz rosnącą konkurencją. Testament Armaniego formalizuje proces przejęcia kontroli nad jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, otwierając pole do konsolidacji na rynku, w którym dominują globalne holdingi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 14:32
Goop zamyka markę Good Clean Goop po niespełna dwóch latach
Początki Goop sięgają roku 2006, kiedy to Paltrow zaczęła od wysyłania cotygodniowego newslettera.Gwyneth Paltrow

Goop, firma założona przez Gwyneth Paltrow, ogłosiła wycofanie z rynku swojej masowej linii kosmetycznej Good Clean Goop. Marka, wprowadzona w 2023 roku, miała stanowić tańszą alternatywę dla luksusowej oferty Goop Beauty, oferując produkty pielęgnacyjne w cenie poniżej 40 dolarów. Good Clean Goop była dostępna m.in. w sieci Target oraz na platformie Amazon, jednak nie udało jej się zbudować silnej pozycji rynkowej.

Według branżowych raportów, sprzedaż Good Clean Goop plasowała się w dolnych 15% marek kosmetycznych w ofercie Targeta. Słabe wyniki doprowadziły do zakończenia współpracy z siecią, która wcześniej miała na markę wyłączność. W konsekwencji Goop podjęło decyzję o całkowitym wycofaniu linii, wskazując na konieczność koncentracji na działalności podstawowej.

Decyzja ta wpisuje się w szersze zmiany w strategii spółki. W 2024 roku Goop przeprowadziło redukcje zatrudnienia, a równocześnie rozwijało segment premium. Flagowa linia Goop Beauty niedawno poszerzyła swoją obecność dzięki partnerstwu z Ulta Beauty, co wskazuje na priorytetowe znaczenie wyższej półki cenowej w strukturze przychodów firmy.

Zamknięcie Good Clean Goop pokazuje trudności, z jakimi mierzą się marki luksusowe przy próbach wejścia w segment masowy. Choć niższa cena miała poszerzyć grono odbiorców, to ograniczona rozpoznawalność oraz silna konkurencja wśród budżetowych marek drogeryjnych sprawiły, że projekt nie przyniósł oczekiwanych efektów. Goop zdecydowało się więc wzmocnić pozycję tam, gdzie generuje najwyższe zyski – w segmencie premium, stanowiącym kluczowy motor wzrostu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. wrzesień 2025 10:24