StoryEditor
Producenci
01.10.2017 00:00

Firmy kosmetyczne w Europie nie odpowiadają na trend antipollution

Jedna trzecia niemieckich konsumentów twierdzi, że produkty antipollution, czyli chroniące skórę przed zanieczyszczeniami pochodzącymi ze środowiska są bezużyteczne, a jedna czwarta francuskich konsumentów uważa, że ​​nie mają żadnej wartości. Jednocześnie niemal połowa hiszpańskich konsumentów i jedna trzecia francuskich chciałaby dowiedzieć się, jak zabezpieczyć i chronić skórę przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych – pokazują dane agencji badawczej Mintel.

Chociaż antipollution jest niemal głównym nurtem pielęgnacyjnym w takich regionach jak Azja i USA, w Europie rynek wciąż pozostaje w tyle. Przemysł kosmetyczny powoli reaguje na zagrożenia wynikające z zanieczyszczenia miast – uważają eksperci Mintela i doradzają, aby firmy z branży beauty wzmogły działania w zakresie wprowadzania na rynek produktów antipollution, tworząc ukierunkowane formuły i wspierając je znaczącymi działaniami marketingowymi.

Stosunkowo bogate europejskie miasta mogą cieszyć się lepszą jakością powietrza niż te w krajach biedniejszych, ale i w nich jest to palący problem i temat trafiający na nagłówki gazet. Publiczne kampanie dotyczące niebezpieczeństw wynikających z zanieczyszczenia powietrza mają wyraźnie wpływ na świadomość konsumentów: tylko 4-7 proc. konsumentów we Francji, Niemczech i Włoszech uważa, że ​​zanieczyszczenie nie jest problemem w ich kraju.

Pomimo wysokiego poziomu zaniepokojenia konsumentów na europejskim rynku kosmetyków antipollution panuje stagnacja. Zgodnie z Mintel Global New Products Database, takie produkty stanowiły 1,3 proc. europejskich preparatów z kategoriach pielęgnacji ciała i higieny osobistej w 2015 i 2016 r., a od stycznia do maja 2017 r. udziały te spadły do ​​1,2 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Natomiast w Azji udział takich produktów w rynku wzrósł z 1,2 proc. w 2015 r. do 1,7 proc. w 2016 r. W Ameryce Północnej udział wzrósł z 1,3 proc. do 1,4 proc. w tym samym okresie.

Jedna trzecia niemieckich konsumentów twierdzi, że produkty do pielęgnacji skóry o działaniu antipollution są bezużyteczne, a jedna czwarta francuskich konsumentów uważa, że ​​nie mają żadnej wartości. Jednocześnie niemal połowa hiszpańskich konsumentów i jedna trzecia francuskich chciałaby dowiedzieć się, jak zabezpieczyć i chronić skórę przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych.

W ciągu ostatnich dwóch lat agencje testowe pracowały nad protokołami, które mogłyby ocenić skuteczność kosmetyków chroniących przed zanieczyszczeniami, by marki mogły je wykorzystać do przekonania sceptycznych konsumentów. Miałyby one naśladować oznaczenia SPF stosowane przy produktach przeciwsłonecznych.

Eksperci Mintela wskazują, że na rynku kosmetycznym ciągle jest miejsce na innowacje. Ich zdaniem, wprowadzenie produktów o działaniu antipollution mogłoby dobrze wpłynąć na ożywienie i odświeżenie niektórych kategorii kosmetycznych, i wskazują np. segmenty pielęgnacji i stylizacji włosów.

Ponieważ coraz więcej firm kosmetycznych opracowuje produkty antipollution, pojawiły się oskarżenia, że tak naprawdę ​​chcą zarabiać na zanieczyszczeniu środowiska, a nie łagodzić problemy wynikające z tego zjawiska. W odpowiedzi na to kosmetyczne koncerny zaczęły się angażować w kampanie społeczne. W 2016 roku marka Shiseido w kampanii billboardowej w Madrycie w Hiszpanii, domagała się usunięcia gazów cieplarnianych z powietrza. W maju 2017 roku The Body Shop prowadził podobną kampanię w Londynie, używając technologii Airlabs do tworzenia plakatów reklamowych na zewnątrz, która usuwa dwutlenek azotu i cząstek stałych z powietrza, pozostawiając je do 95 proc. czystsze.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
06.11.2025 15:15
Allegro i L‘Oréal Polska otwierają sklepy marek w modelu DTC
Wybrane marki z portfolio L‘Oréal Polska rozbudują swoje oficjalne sklepy na AllegroAllegro mat.pras.

Allegro i L‘Oréal Polska rozszerzają współpracę, wprowadzając oficjalne sklepy marek w modelu Direct-to-Consumer (DTC). Decyzja ta stanowi kolejny krok w realizacji strategii, mającej na celu budowanie bezpośrednich relacji z konsumentami i oferowanie spersonalizowanych doświadczeń zakupowych.

W ramach tej nowej inicjatywy, wybrane marki z portfolio L‘Oréal Polska rozbudują swoje oficjalne sklepy na platformie Allegro. Umożliwi to pełniejszą kontrolę nad doświadczeniem klienta – od prezentacji produktu po obsługę posprzedażową, a także pozwoli na bezpośrednie pozyskiwanie cennych danych rynkowych.

Platforma Allegro jest kluczowym filarem polskiego e-commerce i naturalnym miejscem, w którym chcemy prowadzić naszą strategię DTC. Otwarcie dedykowanych e-sklepów na Allegro to inwestycja w bezpośrednią relację z naszymi polskimi konsumentami. Dzięki modelowi DTC możemy zapewnić autentyczność, najszerszą oraz ekskluzywną ofertę dla naszych shopperów. To kolejny dowód na to, jak L’Oréal chcemy wraz z partnerami dokonywać transformacji doświadczeń zakupowych – komentuje Adam Nitecki, General Manager E-commerce L‘Oréal Polska i Kraje Bałtyckie.

image

Dagmara Gołek, Allegro: Co trzeci zakup kosmetyków na Allegro jest spontaniczny [FBK 2025]

Jak potwierdza nasze najnowsze badanie – Customer Journey 2025, kupujący najczęściej rozpoczynają ścieżkę zakupową na platformach handlowych – wskazuje je blisko co drugi badany, w tym 36 proc. wybiera Allegro. Obecność w tym kanale zakupowym jest więc kluczowa w strategiach rozwoju sprzedaży online. Obecność oficjalnych sklepów marek L‘Oréal na Allegro w modelu DTC skutecznie łączy dwa światy: bezpośredniej, jakościowej komunikacji marki z kupującym z zasięgiem i narzędziami marketplace’ów. To znakomity przykład współpracy kluczowych graczy rynkowych, dzięki którym polski konsument zyskuje najwyższą jakość oferty i najlepsze doświadczenia zakupowe – wyjaśnia Adam Adamiak, Director, Group Category Management Health & Beauty, Supermarket.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
06.11.2025 13:39
Interparfums wzmacnia pozycję w segmencie perfum niszowych przez przejęcie Goutal i markę własną
alanharper via Morguefile

Interparfums wprowadza na rynek nową markę perfum – Solférino Paris, oddając hołd stolicy Francji i umacniając swoją pozycję w segmencie zapachów luksusowych. Nazwa marki nawiązuje do adresu historycznej siedziby firmy w Paryżu, a jej koncepcja łączy dziedzictwo architektoniczne, mistrzostwo kompozycji zapachowych i paryski esprit. Jak podkreśla Philippe Bénacin, prezes Interparfums, Solférino jest wyrazem ambicji firmy, by rozwijać się w segmencie perfum z najwyższej półki i budować długofalową obecność na rynku niszowym.

Równolegle z premierą Solférino Paris, Interparfums sfinalizował przejęcie marki Goutal od koreańskiej grupy Amorepacific. Choć, jak przyznał Bénacin, transakcja miała początkowo charakter oportunistyczny, wpisuje się ona w szerszą strategię firmy, zakładającą umocnienie portfela w kategorii perfum niszowych. Grupa posiada obecnie trzy silne marki w tym segmencie — Van Cleef & Arpels, Solférino Paris oraz Goutal — co pozwala jej zająć kluczową pozycję w dynamicznie rosnącym sektorze.

Według danych przedstawionych przez Bénacina w rozmowie z Premium Beauty News, rynek perfum niszowych rośnie w tempie około 15 proc. rocznie pod względem wartości i 7 proc. pod względem wolumenu, a średnie ceny sprzedaży są dwukrotnie wyższe niż w segmencie masowym. To trend, którego jeszcze dekadę temu nie przewidywano. Rosnąca grupa konsumentów poszukuje bowiem bardziej wyrafinowanych, unikatowych kompozycji zapachowych z historią i ograniczoną dostępnością. Taka ekskluzywność staje się nowym symbolem luksusu w perfumerii.

Interparfums planuje otwarcie od 200 do 300 butików na całym świecie, utrzymując selektywny model dystrybucji przypominający haute couture. Strategia zakłada, że zarówno Goutal, jak i Solférino Paris pozostaną markami premium, dostępnymi tylko w wybranych lokalizacjach i przestrzeniach handlowych, które podkreślą ich prestiż. W odróżnieniu od perfum masowych, ich obecność ma być nie tyle masowa, co kuratorska — ograniczona, lecz wysokiej jakości.

Jak podkreśla Bénacin, Interparfums nie uzależnia swoich decyzji od bieżących wahań gospodarczych. Projekt Solférino Paris powstał dwa lata temu, w sprzyjniejszych warunkach ekonomicznych, ale jego realizacja w 2025 roku dowodzi długofalowego podejścia firmy. Lata 2026 i 2027 mają przynieść kolejne strategiczne rozwinięcia, a nowa marka otwiera przed grupą zarówno nowe rynki, jak i nowe możliwości negocjacji przestrzeni ekspozycyjnych w domach towarowych. Jak zauważa Bénacin, „prawdziwym wyzwaniem jest dziś nie tylko zdobycie półki, ale odpowiedniej przestrzeni, która pozwoli zaprezentować charakter i kunszt naszych marek”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
07. listopad 2025 08:40