StoryEditor
Producenci
06.02.2020 00:00

Helena Helmersson została nową szefową H&M. Czy uratuje znaną markę?

Helena Helmersson została nowym dyrektorem generalnym (CEO) w H&M. Zastąpi na tym stanowisku Karla-Johana Perssona, wnuka założyciela firmy, który przechodzi do rady nadzorczej. Helmersson jest pierwszą kobietą na tak wysokim stanowisku w szwedzkim koncernie modowym.

Hennes & Mauritz AB wyznaczyła Helenę Helmersson na pierwszą kobietę dyrektor naczelną pionierskiej marki z kategorii "szybkiej mody", zastępując  Karla-Johana Perssona, który walczył z konkurencją ze strony tańszych rywali i platform internetowych, które zrewolucjonizowały zakupy. Nowa CEO nie należy do rodziny Perssonów, która wciąż kontroluje jedną z największych firm odzieżowych świata.

Helena Helmersson była wcześniej szefową operacji, a Karl-Johan Persson po ponad dekadzie prowadzenia koncernu przechodzi do rady nadzorczej, gdzie zastępuje swojego ojca Stefana Perssona na stanowisku prezesa. Sztokholmska spółka H&M ogłosiła zmiany, podając kwartalne zyski, które przekroczyły szacunki analityków, co sprawiło, że akcje spółki odnotowały największy wzrost od ponad siedmiu miesięcy.

H&M to popularna marka inspirowana stylem scandi, która w ostatnim czasie boryka się z takimi konkurentami jak Zara koncernu Inditex oraz tańszy Primark, który podcina ją cenowo  oraz sprzedawcy internetowi, tacy jak Asos  i Zalando, którzy obiecali kupującym więcej. Inditex jest pionierem koncepcji podziału na sub-marki dla różnych gustów i kieszeni. H&M naśladował ten pomysł, zapewniając szeroki zakres asortymentu - od odzieży, przez makijaż, aż po drobiazgi do dekoracji wnętrz, takie jak świece i doniczki.

Kiedy Karl-Johan Persson przejął rządy w 2009 roku, miał około 30 lat i spędził kilka lat w zarządzie firmy, nadzorując ekspansję, rozwój biznesu, a także marki i nowy biznes. W tym czasie H&M odniósł duże sukcesy w rekrutacji sezonowej znanych projektantów gościnnie, od Karla Lagerfelda do Roberto Cavalli'ego - współpracy, która była ogromnym hitem, ponieważ oferowała luksusowe marki mody w bardzo konkurencyjnych cenach.

Ale z biegiem lat sytuacja stała się trudniejsza. Sklepy stacjonarne H&M zaczęły wyglądać na przestarzałe, koncepcja gościa-projektanta zaczynała tracić moc, a przejęcia, takie jak marki Cheap Monday, pierwszy w historii firmy, zakończyły się niepowodzeniem. Przejście do dekoracji wnętrz, lukratywnej niszy, w której Zara i inne znane marki, takie jak Armani, od dawna się rozwijają, okazało się trudne, podobnie jak e-commerce. W rezultacie zgromadzono zapasy, zmuszając firmę do szeregu nieudanych ruchów i w konsekwencji do utraty zysków w ostatnich latach.

Helena Helmersson ma 47 lat i jest absolwentką Uniwersytetu w Umeå. W 2004 r. szwedzki magazyn „Veckans Affärer” uznał ją za najbardziej wpływową kobietę biznesu w Szwecji. Helmersson dołączyła do H&M w 1997 r. jako kontroler budżetu w biurze zakupów, potem pełniła w koncernie wiele innych funkcji, z tego 5 lat spędziła za granicą w azjatyckich oddziałach firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. listopad 2025 16:54