StoryEditor
Producenci
18.07.2022 00:00

Ile naturalnych kosmetyków znajdziemy na półkach w Kauflandzie [FOTOREPORTAŻ]

Kaufland jeszcze w lutym tego roku informował, że kosmetyki na jego półkach staną się bardziej naturalne. Sprawdziłam, czy sieć wywiązała się z tych obietnic. Rzeczywiście w wielu kategoriach, pośród tradycyjnych produktów, znalazłam kosmetyki, artykuły higieniczne, a nawet środki do sprzątania o naturalnych składach.

Na początku natknęłam się na naturalne, wegańskie szare mydło marki Barwa w kilku odsłonach, m.in. tradycyjne, z olejem z konopi oraz rumiankowe.

Również higiena jamy ustnej ma swoją naturalną reprezentację w postaci kilku produktów marki Colgate. Jest to pasta z naturalnymi ekstraktami z cytryny i aloesu, z olejem z nasion konopi, z kokosem i imbirem oraz  z węglem i miętą.

Fani naturalności do pasty do zębów mogą dokupić też szczoteczkę do zębów z bambusa lub 100 proc. plastiku z recyklingu.

Bambusowe szczoteczki oferuje nie tylko Colgate, ale także marka własna sieci Kaufland – Bevola Naturals.

Na półce z podpaskami wyróżniają się dwie marki – Bella z bambusowymi podpaskami Bio Based oraz Cleanic z podpaskami z organicznej bawełny.

Kontynuując zakupy artykułów higienicznych sięgamy na półkę z patyczkami kosmetycznymi. Szukając naturalności, również  i tu nie będziemy zawiedzeni. Do wyboru mamy produkty w tekturowych opakowaniach z ekologicznej bawełny bez plastikowych elementów – tu znów na wysokości zadania stanęły marki Bella i Cleanic.   

Naturalna reprezentacja w kremach do rąk to marka On Line...

oraz wprowadzona niedawno na półki BeBio Ewy Chodakowskiej.

Czytaj też: Kaufland rozszerza ofertę kosmetyków naturalnych o markę beBIO Ewy Chodakowskiej

Markę BeBio spotykamy też na półce z balsamami do ciała...

oraz zbiorczo na regle promocyjnym znajdującym się przy alejce głównej. Tu oprócz balsamów do ciała i żeli pod prysznic, stoją też pasty do zębów i dezodoranty. 

 

Naturalna pielęgnacja ciała w Kauflandzie to też marka Yope.

W kategorii pielęgnacja twarzy trend naturalny reprezentują marki Vianek, Tołpa i OnlyBio.

Czytaj też: W Kauflandzie półka kosmetyczna robi się coraz bardziej naturalna

Trend naturalny w Kauflandzie odnajdziemy też na standzie marki Lirene...

ale też na półce z kosmetykami do opalania, gdzie eko ochronę przed UV oferuje marka Kolastyna.

 

W strefie dezodorantów uwagę zwraca szeroka reprezentacja roll-onów beBio.

Kategoria pielęgnacji ciała na pozór należy do tradycyjnych marek koncernowych, ale jak przyjrzeć się dokładniej znajdziemy - choć też koncernowe - ale opatrzone licznymi ekoceryfikatami produkty marki Nature Box.

A oprócz tego beBio...

i Vianek.

Na koniec znalazłam też żel Nivea Naturally Good, który ma naturalne ambicje, dzięki 98 proc. zawartości naturalnych składników i butelkom z recyklingu.

W Kauflandzie znajdziemy też papier toaletowy z recyklingu...

oraz ekopieluszki dla dzieci.  

Także na półkach z produktami chemii domowej  eko produkty zapewniają marki  Yope, Frosh oraz Zielko.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 16:35
Miraculum — od 79 mln zł długu do 17 proc. wzrostu. Czy powtórzy sukces sprzed 90 lat?
Historyczna wartość marki może stanowić o jej mocy w przyszłości.Miraculum

Reanimacja „perły PRL-u” trwa. Po upadłości z 2009 r., kiedy zadłużenie Miraculum sięgnęło 79 mln zł, marka oficjalnie wróciła na rynek w 2024 r. dzięki multimilionerowi Markowi Kamoli. Przejmując 42 proc. akcji i zwalniając cały zarząd, biznesmen zapowiedział „radykalne cięcia” oraz powrót do korzeni firmy założonej 101 lat wcześniej.

Po latach stagnacji i dramatycznego upadku w 2009 roku, marka Miraculum — znana z takich zapachów jak Pani Walewska czy Brutal — wraca na rynek z nowym impetem. Reaktywacją firmy zajął się Marek Kamola, multimilioner i współwłaściciel Benefit Systems, który w 2024 roku nabył 42 proc. udziałów w spółce. Wraz z przejęciem udziałów dokonał on głębokiej restrukturyzacji: natychmiastowo odwołał cały zarząd, tłumacząc to dramatyczną sytuacją firmy, obejmującą spadek sprzedaży eksportowej oraz problemy z płynnością finansową i zarządzaniem stanami magazynowymi. Był to zdecydowany krok w kierunku odświeżenia marki, która w przeszłości była perłą polskiego rynku kosmetycznego, ale w ostatnich dekadach utraciła swój blask.

Marka Miraculum została założona w 1924 roku przez Leona Lustera — lekarza i przedsiębiorcę, który miał wyjątkowe wyczucie nie tylko kosmetyki, ale i marketingu. To dzięki jego pomysłom, m.in. kampaniom z udziałem Hanki Ordonówny, produkty Miraculum zdobywały błyskawicznie uznanie wśród klientek i stały się synonimem luksusu. Przykładowo, cena 72 zł za opakowanie kremu w latach 30. XX w. stanowiła równowartość połowy miesięcznego wynagrodzenia urzędnika, a mimo to produkty cieszyły się ogromnym popytem. Potwierdzeniem renomy był złoty medal zdobyty przez markę na Wystawie Światowej w Paryżu w 1931 roku za puder — wydarzenie to ugruntowało jej prestiż również poza granicami Polski.

image
Targi chemiczno-kosmetyczne Ambra, 6 września 2024, Gliwice
fot.wiadomoscikosmetyczne.pl

Po II wojnie światowej i w okresie PRL, Miraculum kontynuowało działalność jako jeden z najważniejszych producentów kosmetyków w kraju. Produkty takie jak Pani Walewska, Wars czy Brutal stały się ikonami polskiej łazienki, porównywanymi z perfumami sygnowanymi przez francuskie i włoskie domy mody. Jednak przemiany ustrojowe po 1989 roku przyniosły gwałtowne zmiany w strukturze rynku kosmetycznego. Silna ekspansja marek zagranicznych oraz brak odpowiednich inwestycji w rozwój i marketing doprowadziły do marginalizacji Miraculum. Kulminacją problemów finansowych było ogłoszenie upadłości w 2009 roku przy zadłużeniu sięgającym 79 milionów złotych — co na ówczesnym rynku oznaczało niemal całkowite wyeliminowanie z konkurencji.

Po przejęciu kontroli nad firmą w 2024 roku Marek Kamola postawił na odważną strategię powrotu do korzeni i jednocześnie modernizacji oferty. Zmiany objęły nie tylko strukturę zarządzania, ale też podejście do sprzedaży i marketingu. Kamola wskazywał, że inspiruje się najlepszymi latami marki, wykorzystując elementy jej historycznego wizerunku i odwołując się do sentymentu konsumenckiego. Jednocześnie rozpoczęto działania mające na celu poprawę efektywności operacyjnej i optymalizację łańcucha dostaw. W rezultacie, już w pierwszym kwartale 2025 roku firma odnotowała 17-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Przychody wyniosły 15,5 mln zł, co może zwiastować przełamanie wieloletniego impasu.

image

Miraculum S.A. podsumowało I kwartał 2025: czas wzrostu i innowacji

Choć do odbudowy pełnej pozycji na rynku droga jest jeszcze daleka, wyniki finansowe z początku 2025 roku pokazują, że marka Miraculum może realnie powrócić do gry. Firma nadal opiera się na kultowych liniach produktowych, takich jak Pani Walewska, Wars i Brutal, które pozostają rozpoznawalne wśród starszych grup klientów. Równocześnie jednak rozszerza swoją ofertę o produkty skierowane do młodszych konsumentów, którzy chętnie sięgają po estetykę vintage i coraz częściej interesują się historią marek z czasów ich rodziców i dziadków. To właśnie do nich skierowane są nowe wersje perfum Chopin i Lider oraz reaktywacja budżetowej serii Być może…, znanej z lat 80. i 90.

Premiera nowych produktów zaplanowana jest na drugą połowę 2025 roku. Jeśli obecny trend wzrostu sprzedaży się utrzyma, firma może w ciągu najbliższych dwóch lat przekroczyć próg 20 mln zł rocznych przychodów i ponownie zaistnieć jako liczący się gracz na polskim rynku kosmetycznym. Przypadek Miraculum pokazuje, że sentyment do dawnych marek w połączeniu z nowoczesnym zarządzaniem i inwestycją w jakość może okazać się skuteczną receptą na odrodzenie — nie tylko wizerunkowe, ale także finansowe. Czy jednak młode pokolenie rzeczywiście zakocha się w klasycznych zapachach? To pytanie, na które odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 15:00
Rhode debiutuje w Europie; marka trafi także do Polski
Rhode

Marka kosmetyczna Rhode, założona przez Hailey Bieber w 2022 roku, ogłosiła ekspansję na rynek europejski. Produkty Rhode będą teraz dostępne w pełnej ofercie w Danii, Finlandii, Szwecji, Holandii, Austrii, Grecji oraz Polsce. Rozszerzenie dystrybucji to ważny krok dla brandu, który dotychczas zdobył popularność głównie wśród pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych.

Europejska ekspansja zbiegła się w czasie z intensywnym okresem promocyjnym dla marki. Rhode zapowiedziało nową odsłonę swojego flagowego produktu, Peptide Lip Tint. Towarzyszy temu akcesorium w postaci pozłacanego łańcuszka na biodra z siateczkową kieszonką na balsam do ust. Mimo że innowacyjne podejście do prezentacji produktu przyciągnęło uwagę, reakcje w mediach społecznościowych były mieszane.

Największym wydarzeniem ostatnich tygodni pozostaje jednak przejęcie marki przez amerykańskiego giganta e.l.f. Beauty za kwotę 1 miliarda dolarów. Transakcja wzbudziła zainteresowanie rynku, a analitycy wskazują na jej potencjał do wzmocnienia pozycji obu brandów, szczególnie w segmencie młodszych konsumentów.

Hailey Bieber, współzałożycielka Rhode, nie tylko utrzyma tytuł założycielki, lecz także obejmie nowe funkcje Chief Creative Officer oraz Head of Innovation. Została również mianowana doradczynią strategiczną zarówno dla Rhode, jak i e.l.f. Beauty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. lipiec 2025 03:19