StoryEditor
Producenci
28.11.2019 00:00

Klienci zbierają siły przed Black Friday

W tym roku, podobnie jak w poprzednim, zapowiedzią olbrzymiego wzrostu odwiedzalności centrów handlowych w tygodniu, którego zwieńczeniem jest Black Friday, są spadki frekwencji w dniach wcześniejszych – pisze „Puls Biznesu”. Obie te wartości – i spadków poprzedzających i wzrostów w czasie promocji – z roku na rok zwiększają się.  

– Tydzień przed black Friday frekwencja w centrach handlowych spadła o 7,5 proc. w porównaniu z analogicznym tygodniem 2018 r – mówi Anna Szmeja, prezes Retail Institute, cytowana przez „Puls Biznesu”. Gazeta podaje też, że według Retail Institute w 2018 r. w 130 centrach handlowych stale monitorowanych przez Instytut, w tygodniu kampanii Black Friday odwiedzalność wzrosła o 8,9 proc. w porównaniu do wyników z 2017 r.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że wzrost frekwencji odnotowały głównie centra bardzo duże (ponad 40 tys. m kw. powierzchni wynajmu) oraz te, których dominującą ofertę stanowi moda oraz usługi. Co ciekawe, małe centra handlowe odnotowały w ubiegłym roku w czarny piątek nieznaczny spadek odwiedzalności, co jest ściśle powiązane z ich relatywnie uboższą ofertą handlową i usługową.

Według szacunków ekspertów RI obroty najemców były w tym dniu dwukrotnie wyższe niż w poprzedni weekend. Jak pokazuje badanie Deloitte „Zakupy świąteczne 2019”, popularność znanego w Polsce od trzech lat czarnego piątku bardzo wzrosła. Aż 74 proc. konsumentów z Polski biorących udział w badaniu zadeklarowało w tym roku chęć zakupów w ostatni piątek listopada (w całej Europie jest to średnio 68 proc.).

Black Friday to święto wyprzedaży i obniżek cen rodem ze Stanów Zjednoczonych. Obchodzone jest w ostatni piątek listopada, tuż po amerykańskim Święcie Dziękczynienia. Także w Kanadzie i Wielkiej Brytanii jest kojarzone od wielu lat z rozpoczęciem przedświątecznych zakupów. W Polsce mocniej zadamawia się od 2016 r.

W tym roku co dziesiąty Polak planuje przeznaczyć na zakupy w black friday ponad połowę swojego świątecznego budżetu, który oszacowano na 1521 zł — wynika z badania Deloitte

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.07.2025 10:00
Kenvue notuje spadek sprzedaży i zmiany w kierownictwie; czy będzie wyprzedawać marki?
Wg. doniesień Reutersa Kenvue może przechodzić istotny moment zwrotny w historii firmy.Robert Way

Kenvue, firma z sektora zdrowia konsumenckiego, opublikowała wstępne wyniki za drugi kwartał 2025 roku, wskazujące na spadek przychodów netto o 4 proc. rok do roku – z 4 miliardów dolarów w 2024 r. do 3,8 miliarda dolarów w analogicznym okresie bieżącego roku.

 Sprzedaż organiczna, czyli skorygowana o wahania kursów walut i zmiany w portfelu marek, zmniejszyła się o 4,2 proc. Wpływ kursów walut był minimalnie dodatni (+0,3 proc.), natomiast przejęcia i sprzedaże aktywów miały niewielki negatywny wpływ (-0,1 proc.). Wraz z publikacją wyników firma ogłosiła niespodziewaną zmianę na stanowisku prezesa – Thibaut Mongon ustąpił ze skutkiem natychmiastowym, a jego obowiązki tymczasowo przejął Kirk Perry. Równolegle zarząd prowadzi przegląd strategiczny działalności, który – jak podkreśla przewodniczący rady nadzorczej Larry Merlo – może skutkować uproszczeniem struktury operacyjnej i sprzedażą niektórych marek.

Wstępne dane finansowe wskazują, że zysk na akcję wyniósł między 0,21 a 0,22 dolara, jednak po uwzględnieniu korekt wynik ten jest znacząco wyższy. Pełny raport kwartalny ma zostać opublikowany 7 sierpnia 2025 r. Spółka wciąż zmaga się z wyzwaniami związanymi z usamodzielnieniem – Kenvue odłączyła się od Johnson & Johnson w 2023 roku, co początkowo miało wzmocnić jej pozycję jako niezależnego lidera rynku produktów zdrowia konsumenckiego.

Według doniesień agencji Reuters, Kenvue rozważa sprzedaż części słabiej radzących sobie marek z segmentu pielęgnacji skóry i urody. Wśród potencjalnych kandydatów do zbycia wymienia się takie brandy jak Clean & Clear, Maui Moisture, Neostrata, Bebe oraz Dr.Ci:Labo. Decyzje te wpisują się w szerszy plan restrukturyzacji portfela i poprawy efektywności operacyjnej firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.07.2025 14:35
Oriflame z 10 proc. spadkiem sprzedaży i rosnącym udziałem nowego modelu biznesowego — co dalej?
Popularny szwedzki MLM opublikował najnowsze dane finansowe.Oriflame

W pierwszym półroczu 2025 roku szwedzka firma kosmetyczna Oriflame odnotowała 10-procentowy spadek sprzedaży w ujęciu euro w porównaniu rok do roku. W walutach lokalnych spadek ten wyniósł 7 proc. Jednocześnie skorygowany wynik EBITDA osiągnął poziom 1,9 miliona euro, głównie pod wpływem niższych przychodów oraz niekorzystnych różnic kursowych.

Spółka kontynuuje wdrażanie modelu Beauty Community Model (BCM), który pod koniec drugiego kwartału obowiązywał już w blisko 50 krajach odpowiadających za ponad 80 proc. globalnej sprzedaży. Udział segmentu Member w aktywnej społeczności BCM wzrósł o 1 punkt procentowy względem poprzedniego kwartału i wyniósł 34 proc., co oznacza, że około 350 000 aktywnych osób w Oriflame należy do tej grupy.

W Europie trwa proces relokacji produkcji z dotychczasowej fabryki w Polsce do sieci wyselekcjonowanych producentów zewnętrznych z regionu. Przeniesienie produkcji odbywa się zgodnie z planem, a zarząd podkreśla dobre tempo realizacji transferów produktowych.

image

Oriflame Poland zadebiutował na festiwalu w Cannes z własnym showroomem

W omawianym okresie Oriflame intensyfikowało działania marketingowe, m.in. poprzez kampanię „Make Oriflame part of your beauty routine”, wykorzystanie Beauty Buses oraz współprace z influencerami i celebrytami, takimi jak Putri Marino w Indonezji, Jessica Mercedes w Polsce i Truls Möregårdh w Chinach. Firma kontynuowała także inwestycje w cyfryzację – wdrożono program Beauty Rewards oparty na mechanizmach grywalizacji, unowocześniono aplikację mobilną oraz rozwijano działania CRM.

2 maja 2025 r. Oriflame oficjalnie rozpoczęło działalność w Republice Południowej Afryki, angażując w start kampanii znanego muzyka Khuli Chanę i trzech powiązanych influencerów jako członków założycieli. Region Afryki (wraz z Turcją) był jedynym, który wykazał wzrost sprzedaży – o 0,2 proc. w EUR i 12 proc. w walucie lokalnej, głównie dzięki silnej pozycji Oriflame w Nigerii.

Pomimo pozytywnych efektów restrukturyzacji kosztowej, skorygowana marża brutto spadła o 110 punktów bazowych rok do roku, z czego 100 punktów wynikało z niekorzystnych różnic kursowych. Skorygowany wynik EBITDA dla samego drugiego kwartału wyniósł -0,1 milionów euro, a przepływy pieniężne przed finansowaniem osiągnęły poziom -17,6 milionów euro, wobec -2,8 milionów euro rok wcześniej.

image

Oriflame uzyskuje poparcie ponad 91 proc. obligatariuszy dla proponowanej transakcji

Na koniec czerwca 2025 r. Oriflame dysponowało gotówką w wysokości 49,9 milionów euro (wobec 56,2 milionów na początku kwartału), przy jednoczesnym zwiększeniu zadłużenia w ramach odnawialnej linii kredytowej do 85 milionów euro (w tym 20 milionów euro nowego wykorzystania w tym kwartale). Proces dokapitalizowania firmy, ogłoszony w marcu, nadal postępuje i według najnowszych zapowiedzi ma zostać sfinalizowany w trzecim kwartale. Mimo niepewności co do możliwości kontynuowania działalności, zarząd podkreśla, że podjęte działania restrukturyzacyjne oraz planowana rekapitalizacja powinny ustabilizować sytuację finansową spółki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. lipiec 2025 23:33