StoryEditor
Producenci
06.04.2020 00:00

Koronawirus anuluje światowe wydarzenia kosmetyczne. Czy to koniec targów, jakie znamy?

- W momencie, gdy nawet igrzyska olimpijskie w Tokio zostały przełożone na nieokreślony termin w 2021 r., należy rozważyć, czy w 2020 r. w ogóle będą miały miejsce jakieś międzynarodowe wydarzenia kosmetyczne? - zastanawia się Georgina Caldwell na łamach Global Cosmetics News.

Jak zauważa ekspertka rynku kosmetycznego, od tego czasu widzieliśmy już kilka odroczeń dużych wydarzeń branżowych, w tym Cosmoprof Worldwide Bologna, Cosmoprof India, In-Cosmetics Global, PCHi i wiele innych - gdy ogłoszono rezygnację z imprezy lub plan awaryjny. - Bardzo niewielu organizatorów wydarzeń kosmetycznych było skłonnych uznać, że może być problem z nową datą, nawet poza wiosną - przyznaje Georgina Caldwell.

Druga zmiana daty Cosmoprof w Bolonii, przenosząca już raz odłożone targi na nowy termin - tym razem z czerwca na wrzesień - została ogłoszona około trzech tygodni temu, China Beauty Expo uparcie trzymała się swojego terminu 19-21 maja, ale już wiadomo, że wydarzenie zostało przełożone, choć nowej daty jeszcze nie ma. Targi In-Cosmetics Korea są nadal zaplanowane w dniach 17–19 czerwca, podobnie In-Cosmetics Global trwa jeszcze przy 30 czerwca br. w Barcelonie. Od niedawna wiadomo, że Sustainable Cosmetics Summit Latin America nie odbędzie się w dniach 3-2 lipca w Sao Paolo w Brazylii, tylko 30 listopada -1 grudnia 2020.

Jak przyznał Yogesh Mudras, dyrektor zarządzający firmy Informa Markets, Cosmoprof India też przesunięto na koniec października. 

- Sytuacja COVID-19 przedstawia mieszany i ciągle zmieniający się scenariusz dla organizatorów targów na całym świecie. Jesteśmy przekonani, że dzięki naszej stałej troski o dobro naszych klientów, partnerów i pracowników nowa data zapewni więcej czasu na powrót do normalności i pewności siebie na rynku, złagodzenie ograniczeń w podróżach oraz lepsze warunki dla wystawców i odwiedzających - powiedział.

Jedna piąta światowej populacji jest obecnie zamknięta w swoich domach, nie ma lekarstwa ani szczepionki na COVID-19, a eksperci ostrzegają, że ograniczenia mogą obowiązywać znacznie dłużej. I chociaż Chiny już powoli znoszą ograniczenia, czas pokaże, jak będzie wyglądać sytuacja, gdy ruch zostanie wznowiony. 

- Biorąc to pod uwagę, organizatorzy wydarzeń branży kosmetycznej muszą zejść na ziemię. Czy obecna fala komunikacji cyfrowej stanie się nawykiem? I czy po miesiącach pracy w domu i wideokonferencji będziemy w ogóle potrzebować tych wydarzeń? Co więcej, czy firmy będą miały na nie budżet? - pyta Georgina Caldwell. - Organizatorom targów zaleca się podążanie za wskazówkami Adobe i przestawienie się na dostawę cyfrową. Świat się zmienia i odtąd można uzyskać do niego dostęp za pomocą kliknięcia, a nie podróży samolotem - uważa ekspertka.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
03.11.2025 10:20
Estée Lauder notuje wzrost sprzedaży w Q1 roku fiskalnego 2026
Globalny gracz świętuje dobre wyniki.Marzena Szulc

Estée Lauder Companies opublikowało wyniki finansowe za pierwszy kwartał roku fiskalnego 2026, wykazując wzrost sprzedaży netto do poziomu 3,481 mln dolarów. Oznacza to 4-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2024, kiedy sprzedaż netto wyniosła 3,361 mln dolarów. Organiczna sprzedaż netto osiągnęła wartość 3,455 mln dolarów, co stanowi wzrost o 3 proc. rok do roku.

Segment pielęgnacji skóry, stanowiący kluczowy filar działalności koncernu, odnotował wzrost o 3 proc.. Na wyniki pozytywnie wpłynęła szczególnie dobra sprzedaż marek La Mer oraz Estée Lauder, które utrzymują wysoką pozycję w segmencie premium.

W kategorii makijażu sytuacja była mniej optymistyczna — sprzedaż spadła o 2 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Spadek ten był głównie rezultatem słabszych wyników marki Bobbi Brown, mimo stabilnej sprzedaży innych marek w portfolio koncernu.

„Co napawa optymizmem, nabieramy rozpędu w całej organizacji dzięki znaczącym zmianom operacyjnym, które wprowadziliśmy do tej pory, aby działać szybciej i sprawniej” – powiedział Stéphane de La Faverie, prezes i dyrektor generalny. „Te wyniki wzmacniają naszą pewność co do perspektyw na rok fiskalny 2026 – rok przełomowy – ponieważ przywracamy organiczny wzrost sprzedaży i po raz pierwszy od czterech lat zwiększamy marżę operacyjną”.

Najsilniejszy wzrost Estée Lauder zanotowała w segmencie zapachów, gdzie sprzedaż zwiększyła się aż o 13 proc. we wszystkich regionach geograficznych. Wynik ten napędzały szczególnie marki Le Labo, Tom Ford Beauty oraz Jo Malone London, które konsekwentnie umacniają pozycję na rynku luksusowych perfum.

Z kolei kategoria pielęgnacji włosów odnotowała spadek o 7 proc., co wynikało przede wszystkim z niższej sprzedaży produktów marki Aveda. Mimo zróżnicowanych wyników w poszczególnych segmentach, Estée Lauder utrzymuje stabilny wzrost przychodów, koncentrując się na dalszym rozwoju marek premium i zróżnicowaniu oferty produktowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
31.10.2025 12:51
Cła Trumpa: francuski sektor kosmetyczny szykuje się na utratę 10 tys. miejsc pracy
NadianB/Getty Images

Bariery i stawki celne, wprowadzane przez prezydenta USA Donalda Trumpa, mogą w 2026 roku kosztować francuski sektor kosmetyczny 620 mln euro. Fédération des Entreprises de la Beauté prognozuje 21-procentowy spadek eksportu do Stanów Zjednoczonych. Sektor spodziewa się też utraty tysięcy miejsc pracy w branżach związanych z kosmetykami.

FEBEA zgłasza swoje obawy w tej sprawie już od lata. Teraz, z pomocą firmy konsultingowej Astérès, organ przedstawił swoje szacunki, odnoszące się do możliwego wpływu ceł Donalda Trumpa. Federacja szacuje, że ten szok handlowy może spowodować utratę 2,7 tys. miejsc pracy bezpośrednio w firmach, zajmujących się eksportem kosmetyków, i dodatkowo kolejnych 8,2 tys. miejsc pracy pośrednio – m.in. w sektorach opakowań, transportu, komunikacji.

Francuskie firmy kosmetyczne w 2024 roku były zwolnione z ceł, a obecnie obowiązują je cła w wysokości 15 proc. oraz dodatkowy podatek w wysokości 50 proc. na metalowe elementy opakowań. Spadek wartości dolara dodatkowo potęguje skutki ekonomiczne.

W obliczu tego szoku nie możemy pozostać biernymi obserwatorami – podkreśla Emmanuel Guichard, delegat generalny federacji. – FEBEA uruchomiła tego lata Pakiet dla Przemysłu Kosmetycznego, europejski plan działań ratunkowych mający na celu ochronę konkurencyjności i przyszłości naszej branży. Francuskie kosmetyki są motorem innowacji, eksportu i zatrudnienia. Zwracamy się do europejskich i francuskich decydentów o zapewnienie nam środków na utrzymanie pozycji globalnego lidera, bez zbędnego komplikowania naszych ram regulacyjnych – dodaje Guichard.

W 2024 roku francuski sektor kosmetyczny odnotował drugą co do wielkości nadwyżkę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, wynoszącą 2,4 mld euro.

350 firm z francuskiego sektora kosmetycznego, generujących obroty w wysokości 35,6 mld euro i zapewniających 300 tys.  miejsc pracy, wyeksportowało w tym roku do USA produkty o wartości 2,9 mld euro.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. listopad 2025 17:11