StoryEditor
Producenci
08.12.2023 11:58

Kosmetyczni z nowym wiceprezesem. Został nim Grzegorz Glapa z Cetes Cosmetics

Grzegorz Glapa, od grudnia 2023 wiceprezes zarządu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego / Agnieszka Murak
Do składu zarządu Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego, na stanowisko wiceprezesa został przyjęty Grzegorz Glapa, wiceprezes ds. operacji globalnych i wiceprezes Cetes Cosmetics. Decyzja została podjęta 7 grudnia, podczas wspólnego posiedzenia zarządu i rady nadzorczej PZPK.

Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego podjął decyzję o przyjęciu do zarządu Grzegorza Glapy, wiceprezesa ds. operacji globalnych i wiceprezesa Cetes Cosmetics. Podczas wspólnego posiedzenia zarządu i rady nadzorczej, które odbyło się 7 grudnia, organizacja obsadziła go na stanowisku wiceprezesa.

Wanda Stypułkowska, prezes Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego skomentowała:

Kończący się rok obfituje w zmiany, które znajdują odzwierciedlenie także w strukturze władz Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego. Po wielu latach owocnej pracy dla naszego sektora Joanna Popławska, moja poprzedniczka na stanowisku prezesa, ustępuje ze swojej funkcji. Jesteśmy jej bardzo wdzięczni za przewodzenie Kosmetycznym przez dwie kadencje i reprezentowanie przedsiębiorców w wielu kluczowych momentach. Jestem pewna, że zastępujący ją od dziś Grzegorz Glapa, dzięki doświadczeniu zdobywanemu w Polsce i Europie, wspaniale uzupełni kompetencje pozostałych członków zarządu i rady, co naszej organizacji pozwoli działać jeszcze efektywniej

Grzegorz Glapa nadzoruje obecnie wszystkie globalne operacje w pięciu fabrykach Cetes (Polska, Indie i Chiny), a także koordynuje działania zarządu Cetes. Do firmy dołączył w 1995 r. Od 2000 r. pełni funkcje kierownicze. 1 maja 2006 r. objął stanowisko dyrektora naczelnego Cetes Cosmetics Poland, a 16 lat później, tj. 1 września 2022 r. został oddelegowany do Luksemburga, gdzie mieści się główna siedziba Cetes Cosmetics AG. Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej. We władzach Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego zastąpi on Joannę Popławską – wieloletnią prezes i obecną wiceprezes organizacji.

Prywatnie jego odskocznią od pracy jest rodzina, żeglarstwo, brydż i podróże.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 14:35
Kosmetyczne imperium Kate Moss upada po niespełna trzech latach działalności
Kosmetyki Cosmoss od Kate Moss zadebiutowały na rynku w 2022 r.Shutterstock

Marka Cosmoss, założona przez supermodelkę Kate Moss, wystartowała we wrześniu 2022 r. z bardzo kameralnym portfolio: łącznie sześć produktów – trzy preparaty do pielęgnacji skóry, dwie mieszanki ziołowych herbat oraz jedną mgiełkę zapachową Sacred Mist. Projekt powstał przy wsparciu przyjaciół Moss: dietetyczki Rose Ferguson i homeopatki Victorii Young, a od początku celował w segment premium.

Ceny należały do najwyższych w swojej kategorii: za pojedynczy kosmetyk do pielęgnacji trzeba było zapłacić do 105 funtów, a za 100-ml flakon Sacred Mist – 120 funtów. Dla porównania, średnia cena kremu do twarzy w brytyjskich drogeriach sieciowych wynosi dziś około 20 funtów, co oznaczało pięcio- lub sześciokrotną różnicę.

Choć początkowe zainteresowanie było spore, sygnały ostrzegawcze pojawiły się już w 2024 r. W ciągu ostatnich kilku tygodni oficjalna strona internetowa marki przestała działać, a użytkownicy zgłaszali trudności z zakupem. Ostatni wpis w mediach społecznościowych został opublikowany 18 tygodni temu, co ograniczyło kontakt z odbiorcami i podkopało wiarygodność brandu.

W czerwcu 2025 r. powołano oficjalnych likwidatorów, a Cosmoss weszła w stan dobrowolnej likwidacji – zaledwie 33 miesiące po premierze. Eksperci wskazują, że marka zderzyła się z wyjątkowo konkurencyjnym rynkiem wellness oraz presją kosztów życia, która ograniczyła popyt na drogie kosmetyki. Z wysoką ceną i wąską dystrybucją trudno było zbudować masową skalę; jedynie zapach Sacred Mist zdołał zgromadzić lojalną, lecz niewielką grupę fanów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
07.07.2025 13:31
W ich butach walczył Bruce Lee, a teraz – zadebiutują z perfumami
Onitsuka Tiger mat.pras.

Kultowajapońska marka Onitsuka Tiger wprowadzi na rynek jesienią swoją pierwszą kolekcję czterech perfum. Ich twórcą będzie ceniony perfumarz Mark Buxton. Informację podano przy okazji otwarcia nowego, flagowego butiku na paryskich Polach Elizejskich.

Kultowa marka (najbardziej kojarzona z modelem obuwia sportowego, spopularyzowanym przez Bruce’a Lee w “Wejściu smoka”, a później – w wersji zółtej – przez Umę Thurman w “Kill Bill”), prezentuje swoje pierwsze perfumy. Zgodnie z zasadami japońskiego minimalizmu i prostoty, nazwy poszczególnych kompozycji to Onitsuka Tiger One, Two, Three i Four.

Kolekcja ma swoje hasło przewodnie „Wearing Quiet Radiance”. Twórcą kompozycji zapachowych jest ceniony perfumiarz Mark Buxton.

Kreacje Buxtona dla Onitsuka Tiger są opisywane jako „odważne i śmiałe”. Brytyjczyk ma w swoim portfolio blisko 180 kompozycji, wykreowanych dla takich marek jak Burberry, Comme des Garcons, House of Sillage, Le Labo, posiada też własną markę niszową (Mark Buxton).

Cały proces tworzenia zapachów dla Onitsuka Tiger – od doboru składników, ekstrakcję, po mieszanie i butelkowanie – odbywa się wyłącznie w Grasse w Prowansji, znanej w świecie stolicy perfum.

Cztery zapachy Onitsuka Tiger zostaną wprowadzone na rynek jesienią tego roku. Wiadomo, że będą zamknięte w żółtych flakonach, w charakterystycznym dla marki kolorze.

image
Onitsuka Tiger mat.pras.

Także wokół żółtego koloru zaaranżowany został 2-poziomowy butik marki, otwarty na prestiżowych Polach Elizejskich. W sklepie dostępna jest kolekcja fashion Onitsuka Tiger, w tym odzież jeansowa Denivita i obuwie.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 10:19