StoryEditor
Producenci
30.08.2019 00:00

Kosmetyki dla dzieci - niewinna zabawa czy zagrożenie?

Po tym, jak marka MAC i John Lewis odwołali warsztaty makijażu dla dziewczynek „Powrót do szkoły”, portal Cosmetics Business zbadał, które marki zwracają się do dziecięcej klienteli.

Podczas gdy moda od lat przyciąga stale rosnący rynek odzieży dziecięcej, przemawiając do rodziców - Milenialsów  za pośrednictwem luksusowych linii dla dzieci, sektor kosmetyczny został podzielony między niemowlęta i nastolatki pomijając dekadę pomiędzy nimi. Tymczasem dzieci mają większą siłę nabywczą niż kiedykolwiek.

Marki angażują dzieci przez zabawę

Od salonu Shiseido dla dzieci po przyjęcia w stylu księżniczki - marki zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że jest luka na rynku produktów dla starszych dzieci. Zwłaszcza że w ciągu ostatnich kilku dekadach rosło kieszonkowe małych Brytyjczyków - przewyższając wzrost płac aż o 255 proc. od 1987 roku - wynika z badania kieszonkowego przez Halifax. Inne badanie przeprowadzone przez firmę produkującą zabawki Capsule Chix wykazało, że już dzieci w wieku siedmiu lat mogą rozwinąć poczucie indywidualnego stylu.

Jednym ze sposobów, w jaki marki angażują się z dziećmi, jest zabawa. Marka Lush uruchomiła przyjazne dla dzieci pakiety imprezowe w całym kraju, aby młodzi ludzie mogli tworzyć swoje własne bomby do kąpieli.

Czas na odrobinę luksusu

Luksusowe miejsca spa coraz częściej tworząc pakiety prestiżowych zabiegów dla dzieci. W pięciogwiazdkowym hotelu Grand Resort Bad Ragaz w Szwajcarii odwiedzający mogą znaleźć „rodzinne spa” o powierzchni 550 m kw. z czterema przyjaznymi dla dzieci zabiegami w cenie od 85 franków szwajcarskich (ok.300 zł).

Dzieci poniżej 12. roku życia mogą spróbować zabiegu Funny Choco opisanego jako „słodkie zanurzenie w świecie czekolady z masażem pleców” lub zabiegu Bling Bling Fingers, który jest „kojącym zabiegiem dłoni i paznokci z modnym lakierem i brylancikami ”.

Tymczasem w portugalskim hotelu Corinthia w Lizbonie dzieci w wieku od 4 do 12 lat mogą skorzystać z zabiegów spa zaprojektowanych z myślą o potrzebach rozwojowych ich młodego ciała, w tym zabiegu Doll Face, masażu jednorożca i masażu stóp Superhero. Zabiegi zamiast po prostu „upiększać” dzieci, zostały stworzone tak, aby być dla nich okazją do ucieczki od codziennych obowiązków (pracy domowej) i technologicznych gadżetów.

- Nie dostosowaliśmy zabiegów dorosłych do dzieci, tylko opracowaliśmy cały system spa, a menu zabiegów koncentruje się na naszych małych gościach i ich wymaganiach, co jest dla nich bardzo korzystne - wyjaśnia Claudia Santos, dyrektor spa w Corinthia Lisbon w rozmowie z Cosmetics Business.

W tym czasie rodzice mogą skorzystać ze spa i relaksu dla siebie, wzmacniając jednocześnie emocjonalny związek z ich pociechami.

Etyka ma znaczenie

Pozytywne i etyczne przesłanie jest niezbędne, jeśli chodzi o kierowanie się do dzieci za pomocą kosmetyków. Niedawno w Wielkiej Brytanii sieć domów towarowych John Lewis i marka MAC Cosmetics znaleźli się pod ostrzałem konsumentów z powodu warsztatów makijażu „Powrót do szkoły” dla dzieci w wieku 12 lat. Wydarzenie została usunięte online, gdy użytkownicy Facebooka oskarżyli te firmy o czerpanie korzyści z niepewności młodych ludzi i lekceważenie polityki makijażu szkolnego. Rzecznik Johna Lewisa przeprosił i przyznał, że MAC Cosmetics nie sprzedaje produktów osobom poniżej 16. roku życia, więc „to wydarzenie nie powinno było zostać zorganizowane”.

Czas na regulacje?

Czy przy tak ścisłym powiązaniu kosmetyków z samooceną należy zwiększyć regulację prawną dotyczącą korzystania z kosmetyków przez najmłodszych? Eksperci uważają, że komunikacja związana z kosmetykami dla dzieci może być trudna, bo platformy mediów społecznościowych wymagają, aby użytkownicy mieli co najmniej 13 lat, ale marki powinny być przejrzyste przez cały czas i angażować rodziców.

Tymczasem dzieci stają się mądrzejsze i będą decydować o przyszłości marketingu. To właśnie ta grupa wiekowa wspiera przesłanie "wolne od okrucieństwa zwierząt", domagając się produktów nadających się do recyklingu i są niesamowicie świadomi, że produkty muszą być dobre dla naszej planety.

Na pewno marki powinny być uczciwe i przejrzyste zarówno w stosunku do młodszych klientów, jak i dorosłych. Ważne, aby pomóc dzieciom dokonywać właściwych wyborów, zgodnie z ich potrzebami i zwyczajami,  umieszczanie produktów w ich łazienkach, które mają dobre składniki i dają dobre rezultaty dla skóry, włosów, ciała i umysłu.

Relacja między dziećmi a kosmetykami jest skomplikowana, ale niektóre marki pokazują, że można z nimi obchodzić się ostrożnie i udowadniają, że kosmetyczna zabawa dla dzieci to duży biznes.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 16:35
Miraculum — od 79 mln zł długu do 17 proc. wzrostu. Czy powtórzy sukces sprzed 90 lat?
Historyczna wartość marki może stanowić o jej mocy w przyszłości.Miraculum

Reanimacja „perły PRL-u” trwa. Po upadłości z 2009 r., kiedy zadłużenie Miraculum sięgnęło 79 mln zł, marka oficjalnie wróciła na rynek w 2024 r. dzięki multimilionerowi Markowi Kamoli. Przejmując 42 proc. akcji i zwalniając cały zarząd, biznesmen zapowiedział „radykalne cięcia” oraz powrót do korzeni firmy założonej 101 lat wcześniej.

Po latach stagnacji i dramatycznego upadku w 2009 roku, marka Miraculum — znana z takich zapachów jak Pani Walewska czy Brutal — wraca na rynek z nowym impetem. Reaktywacją firmy zajął się Marek Kamola, multimilioner i współwłaściciel Benefit Systems, który w 2024 roku nabył 42 proc. udziałów w spółce. Wraz z przejęciem udziałów dokonał on głębokiej restrukturyzacji: natychmiastowo odwołał cały zarząd, tłumacząc to dramatyczną sytuacją firmy, obejmującą spadek sprzedaży eksportowej oraz problemy z płynnością finansową i zarządzaniem stanami magazynowymi. Był to zdecydowany krok w kierunku odświeżenia marki, która w przeszłości była perłą polskiego rynku kosmetycznego, ale w ostatnich dekadach utraciła swój blask.

Marka Miraculum została założona w 1924 roku przez Leona Lustera — lekarza i przedsiębiorcę, który miał wyjątkowe wyczucie nie tylko kosmetyki, ale i marketingu. To dzięki jego pomysłom, m.in. kampaniom z udziałem Hanki Ordonówny, produkty Miraculum zdobywały błyskawicznie uznanie wśród klientek i stały się synonimem luksusu. Przykładowo, cena 72 zł za opakowanie kremu w latach 30. XX w. stanowiła równowartość połowy miesięcznego wynagrodzenia urzędnika, a mimo to produkty cieszyły się ogromnym popytem. Potwierdzeniem renomy był złoty medal zdobyty przez markę na Wystawie Światowej w Paryżu w 1931 roku za puder — wydarzenie to ugruntowało jej prestiż również poza granicami Polski.

image
Targi chemiczno-kosmetyczne Ambra, 6 września 2024, Gliwice
fot.wiadomoscikosmetyczne.pl

Po II wojnie światowej i w okresie PRL, Miraculum kontynuowało działalność jako jeden z najważniejszych producentów kosmetyków w kraju. Produkty takie jak Pani Walewska, Wars czy Brutal stały się ikonami polskiej łazienki, porównywanymi z perfumami sygnowanymi przez francuskie i włoskie domy mody. Jednak przemiany ustrojowe po 1989 roku przyniosły gwałtowne zmiany w strukturze rynku kosmetycznego. Silna ekspansja marek zagranicznych oraz brak odpowiednich inwestycji w rozwój i marketing doprowadziły do marginalizacji Miraculum. Kulminacją problemów finansowych było ogłoszenie upadłości w 2009 roku przy zadłużeniu sięgającym 79 milionów złotych — co na ówczesnym rynku oznaczało niemal całkowite wyeliminowanie z konkurencji.

Po przejęciu kontroli nad firmą w 2024 roku Marek Kamola postawił na odważną strategię powrotu do korzeni i jednocześnie modernizacji oferty. Zmiany objęły nie tylko strukturę zarządzania, ale też podejście do sprzedaży i marketingu. Kamola wskazywał, że inspiruje się najlepszymi latami marki, wykorzystując elementy jej historycznego wizerunku i odwołując się do sentymentu konsumenckiego. Jednocześnie rozpoczęto działania mające na celu poprawę efektywności operacyjnej i optymalizację łańcucha dostaw. W rezultacie, już w pierwszym kwartale 2025 roku firma odnotowała 17-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Przychody wyniosły 15,5 mln zł, co może zwiastować przełamanie wieloletniego impasu.

image

Miraculum S.A. podsumowało I kwartał 2025: czas wzrostu i innowacji

Choć do odbudowy pełnej pozycji na rynku droga jest jeszcze daleka, wyniki finansowe z początku 2025 roku pokazują, że marka Miraculum może realnie powrócić do gry. Firma nadal opiera się na kultowych liniach produktowych, takich jak Pani Walewska, Wars i Brutal, które pozostają rozpoznawalne wśród starszych grup klientów. Równocześnie jednak rozszerza swoją ofertę o produkty skierowane do młodszych konsumentów, którzy chętnie sięgają po estetykę vintage i coraz częściej interesują się historią marek z czasów ich rodziców i dziadków. To właśnie do nich skierowane są nowe wersje perfum Chopin i Lider oraz reaktywacja budżetowej serii Być może…, znanej z lat 80. i 90.

Premiera nowych produktów zaplanowana jest na drugą połowę 2025 roku. Jeśli obecny trend wzrostu sprzedaży się utrzyma, firma może w ciągu najbliższych dwóch lat przekroczyć próg 20 mln zł rocznych przychodów i ponownie zaistnieć jako liczący się gracz na polskim rynku kosmetycznym. Przypadek Miraculum pokazuje, że sentyment do dawnych marek w połączeniu z nowoczesnym zarządzaniem i inwestycją w jakość może okazać się skuteczną receptą na odrodzenie — nie tylko wizerunkowe, ale także finansowe. Czy jednak młode pokolenie rzeczywiście zakocha się w klasycznych zapachach? To pytanie, na które odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 15:00
Rhode debiutuje w Europie; marka trafi także do Polski
Rhode

Marka kosmetyczna Rhode, założona przez Hailey Bieber w 2022 roku, ogłosiła ekspansję na rynek europejski. Produkty Rhode będą teraz dostępne w pełnej ofercie w Danii, Finlandii, Szwecji, Holandii, Austrii, Grecji oraz Polsce. Rozszerzenie dystrybucji to ważny krok dla brandu, który dotychczas zdobył popularność głównie wśród pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych.

Europejska ekspansja zbiegła się w czasie z intensywnym okresem promocyjnym dla marki. Rhode zapowiedziało nową odsłonę swojego flagowego produktu, Peptide Lip Tint. Towarzyszy temu akcesorium w postaci pozłacanego łańcuszka na biodra z siateczkową kieszonką na balsam do ust. Mimo że innowacyjne podejście do prezentacji produktu przyciągnęło uwagę, reakcje w mediach społecznościowych były mieszane.

Największym wydarzeniem ostatnich tygodni pozostaje jednak przejęcie marki przez amerykańskiego giganta e.l.f. Beauty za kwotę 1 miliarda dolarów. Transakcja wzbudziła zainteresowanie rynku, a analitycy wskazują na jej potencjał do wzmocnienia pozycji obu brandów, szczególnie w segmencie młodszych konsumentów.

Hailey Bieber, współzałożycielka Rhode, nie tylko utrzyma tytuł założycielki, lecz także obejmie nowe funkcje Chief Creative Officer oraz Head of Innovation. Została również mianowana doradczynią strategiczną zarówno dla Rhode, jak i e.l.f. Beauty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 11:41