StoryEditor
Producenci
13.02.2023 00:00

L‘Oréal Skin Lab otworzył drzwi do świata pielęgnacji preparatami z retinolem

Wydarzenie L‘Oréal Skin Lab odbyło się 8 lutego w kameralnym domu handlowym Mysia 3 w centrum Warszawy / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
Firma L‘Oréal zorganizowała dla wszystkich chętnych spotkanie na temat pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Jego hasła to „Po prosu działa! Sprawdź sama” oraz „To nie magia. To nauka”. Bohaterem wydarzenia był krem Revitalift Laser oraz inne produkty z zawartością retinolu.  

Obserwatorzy konta L'Oréal Paris na Facebooku (@lorealparispolska) zostali zaproszeni na wydarzenie L'Oréal Paris Skin Lab! Do udziału zachęcało hasło „Po prostu działa! Przyjdź i sprawdź sama”. Bohaterem wydarzenia był krem Revitalift Laser.

Całodzienne spotkanie w dniu 8 lutego zapoczątkował warsztat z automasażu twarzy z Lilią Dworecką (@perfect_face_pl). Ekspertka przekonywała, że za pomocą codziennych ćwiczeń można wpłynąć na wyprostowanie zmarszczek, wygładzenie bruzd np. nosowo-wargowych, poprawę owalu twarzy czy ujędrnienie skóry na szyi.

Następnie uczestnicy spotkania zostali zaproszeni na indywidualne konsultacje. Ich pierwszym etapem było badanie nawilżenia skóry i ilości wydzielanego przez nią sebum. Aleksandra Hartman informowała jakie są równice między zimowym a letnim poziomem nawilżenia oraz co ma wpływ na zwiększenie wydzielania sebum.

Bardziej szczegółowych wskazówek pielęgnacyjnych udzielała dr Ivana Stanković, dermatolożka i ekspertka marki L'Oréal Paris. Biorąc pod uwagę wiek i pomiary nawilżenia i sebum, informowała jakich składników potrzebuje cera i po jakie produkty z portfolio L'Oréal warto sięgnąć zarówno podczas pielęgnacji porannej, jak i wieczornej.    

Natomiast influencerka Martyna Grzenkowicz (@peachee.me), po dokładnym wywiadzie na temat codziennej rutyny pielęgnacyjnej, proponowała jej modyfikację tak, aby w efekcie uzyskać odpowiedni poziom nawilżenia skóry z użyciem preparatów z kwasem hialuronowym. Wyjaśniała też znaczenie stosowania odpowiednich produktów do demakijażu i podpowiadała, jak umiejętnie wprowadzić do pielęgnacji produkty z retinolem i pro-retinolem – zarówno w postaci serum jak i kremów na dzień i na noc.

Na koniec indywidualnych konsultacji każdy z uczestników otrzymywał receptę z przepisanymi preparatami, która realizowana była na miejscu, jako prezent od firmy. Wiele osób skorzystało też z masażu Kobido poprawiającego jędrność i elastyczność skóry.

Bohaterem spotkania był krem Revitalift Laser X3 SPF 25, który zawiera składniki polecane przez dermatologów: pro-retinol, witaminę CG i kwas hialuronowy. Dzięki nim skóra staje się bardziej sprężysta i jędrna, a po 4 tygodniach stosowania zmarszczki i przebarwieni stają się mniej wyraźne.

Czytaj też: Retinol i retinoidy – krótki przewodnik i zasady stosowania

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.04.2025 15:39
Procter & Gamble planuje podwyżki cen w odpowiedzi na taryfy handlowe
Na zdj. siedziba Procter&Gamble.Shutterstock

Procter & Gamble (P&G) zapowiedziało możliwe podwyżki cen w związku z nowymi taryfami handlowymi wprowadzonymi przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Koncern, właściciel takich marek jak Pampers, Olay czy Head & Shoulders, obniżył swoją prognozę sprzedaży na bieżący rok. Firma szacuje, że skutki wojny handlowej oraz spowolnienia konsumpcji z powodu niepewności gospodarczej mogą kosztować ją od 1 do 1,5 miliarda dolarów.

Jak poinformował dyrektor finansowy P&G, Andre Schulten, w rozmowie o wynikach finansowych za trzeci kwartał, przedsiębiorstwo będzie zmuszone sięgnąć po wszystkie dostępne środki, by ograniczyć wpływ taryf na strukturę kosztów i wynik finansowy. Najbardziej prawdopodobnymi działaniami są podwyżki cen oraz cięcia kosztów, choć rozważane jest również modyfikowanie składu produktów lub zmiana źródeł surowców spoza Chin. Schulten zaznaczył jednak, że zmiana dostawców będzie trudna do szybkiego wdrożenia.

Obecnie około 90 proc. produktów sprzedawanych przez P&G w Stanach Zjednoczonych jest wytwarzanych lokalnie, jednak firma importuje z Chin surowce, opakowania oraz część gotowych produktów. Mimo że Chiny odpowiadają za jedynie 10 proc. importu, P&G spodziewa się obciążenia kosztowego w wysokości 1,5 miliarda dolarów. Taryfy na towary eksportowane z Chin do USA sięgają nawet 145 proc. Dyrektor generalny P&G, Jon Moeller, przyznał w rozmowie z CNBC, że podwyżki cen będą zależały od konkretnej marki i mogą zostać wprowadzone w nowym roku fiskalnym rozpoczynającym się w lipcu.

image

Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa

W ciągu trzech miesięcy do marca 2025 roku sprzedaż netto P&G spadła o 2 proc. rok do roku, osiągając poziom 19,8 miliarda dolarów, co było poniżej oczekiwań analityków. Sprzedaż organiczna, wyłączająca wpływ kursów walut i zmian w portfelu marek, wzrosła o 1 proc., głównie dzięki wyższym cenom. Wzrost sprzedaży odnotowano w segmencie kosmetyków (2 proc.) oraz produktów do pielęgnacji osobistej (wysokie jednocyfrowe wzrosty), natomiast sprzedaż pielęgnacji skóry spadła o 3 proc., a sprzedaż produktów zdrowotnych o 4 proc. Pomimo trudnego otoczenia rynkowego, P&G utrzymuje inwestycje w innowacje i prognozuje, że roczna sprzedaż będzie na poziomie zbliżonym do wyniku z 2024 roku, podczas gdy wcześniej spodziewano się wzrostu o 2–4 proc.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.04.2025 14:39
Eurofragrance odnotowuje rekordowe wyniki – 180 mln euro przychodu w 2024 roku
CEO Eurofragrance, Laurent Mercier, chwali konsekwentne działania swojej firmy.Eurofragrance

Hiszpańska firma Eurofragrance zamknęła rok finansowy 2024 z przychodem na poziomie 180 milionów euro. Wzrost sprzedaży o 27 proc. w porównaniu do roku 2023 obejmował wszystkie regiony i kategorie produktowe, co firma przypisuje rosnącemu zainteresowaniu perfumami luksusowymi oraz ekspansji na rynkach Indii, Bliskiego Wschodu i Afryki.

W segmencie perfum luksusowych sprzedaż wzrosła aż o 28 proc., natomiast produkty do pielęgnacji domu i ciała zanotowały 20 proc. wzrostu. Jak podkreślił dyrektor finansowy Eurofragrance, Juan Ramón López Gil, osiągnięcie poziomu 180 milionów euro jest efektem zaangażowania zespołów oraz skutecznej realizacji przyjętych strategii finansowych i operacyjnych.

Największy wzrost firma zanotowała w regionach Indii, Bliskiego Wschodu i Afryki – o 30 proc., z najsilniejszymi wynikami w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Arabii Saudyjskiej. Eurofragrance korzysta tam z dynamicznego rozwoju sektora detalicznego produktów beauty, wspieranego przez znaczące inwestycje w regionie. Dodatkowo, rosnące dochody rozporządzalne w Indiach, Indonezji i Turcji napędzają dalsze wzrosty sprzedaży.

Prezes firmy, Laurent Mercier, podkreślił, że kluczowe znaczenie dla sukcesu miało konsekwentne podejście do rozwoju i strategiczne inwestycje. Zapowiedział też dalsze inwestycje w innowacje, które mają zapewnić Eurofragrance stabilny wzrost i utrzymanie pozycji wiodącego gracza na rynku perfumeryjnym w kolejnych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. kwiecień 2025 13:09