StoryEditor
Producenci
07.04.2022 00:00

Lidl Polska przechodzi w 100 proc. na zieloną energię

Sieć Lidl Polska podpisała umowę, w której dostawca energii gwarantuje jej całkowite pochodzenie z odnawialnych źródeł. W 2022 r. wszystkie sklepy sieci będą pracowały wyłącznie w oparciu o zieloną energię.

Sieć Lidl Polska poinformowała, że podpisała ze sprzedawcą energii umowę zawierającą tzw. gwarancje pochodzenia. Stanowią je dokumenty poświadczające odbiorcy wartości środowiskowe wynikające z uniknięcia emisji gazów cieplarnianych. W dokumentach dostawca energii określa także ilość energii elektrycznej wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej lub sieci przesyłowej, która została wytworzona z odnawialnych źródeł energii (OZE).

Po zakończonym roku dostaw, Lidl Polska otrzyma certyfikat potwierdzający, że wolumen energii zużytej w danym roku kalendarzowym, w 100 proc. pochodził z OZE. Dokument wydawany jest przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, a następnie umarzany przez sprzedawcę na rzecz Lidl.

Umowa podpisana przez Lidla Polska wpisuje się w cel klimatyczny, zgodnie z którym do 2030 r. sieć zamierza zredukować swoje emisje operacyjne we wszystkich krajach obecności marki o 80 proc. (w porównaniu z 2019 r.). W ten sposób Lidl zamierza wnieść istotny wkład w osiągnięcie celu paryskiego porozumienia klimatycznego, jakim jest ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5°C (metodologia Science Based Targets).

Sklepy w Polsce zdefiniowały własne plany i działania, na podstawie swojego istniejącego śladu węglowego, dążąc do ciągłej redukcji emisji CO2 w działalności operacyjnej oraz w łańcuchu dostaw. W sklepach stosowane są ekologiczne rozwiązania, takie jak odzysk ciepła z urządzeń chłodniczych, wykorzystywany w celu ogrzewania obiektu, rekuperację, pełne energooszczędne oświetlenie LED – zarówno wewnątrz obiektu jak i na parkingu, wraz ze sterowaniem oświetleniem mającym na celu optymalizację jego zużycia.

Flagowym projektem, stosowanym powszechnie od wielu lat są pompy ciepła jako odnawialne źródło energii. Wszystkie nowo wybudowane sklepy posiadają instalację fotowoltaiczną, a dodatkowo jest ona instalowana w istniejących już placówkach. Rozwiązania te mają za zadanie zwiększenie efektywności energetycznej obiektów Lidl, co w konsekwencji przyczynia się do ochrony środowiska naturalnego.

Lidl Polska bezpłatnie udostępnia także swoim klientom stacje do ładowania pojazdów elektrycznych. Obecnie stacje funkcjonują przy sześciu placówkach Lidl oraz kolejne dwie przy Centrum Dystrybucyjnym oraz przy centrali firmy.

Warto także dodać, że przy powstającym Centrum Dystrybucji Lidl w Dobroszycach, zostanie posadzona największa łąka kwietna w Polsce, spośród tych zasadzonych przez Lidl Polska. Firma stworzyła już łąki kwietne obok swoich wybranych sklepów, a pierwsze efekty tych działań widać m.in. w Lublinie, Wrocławiu, Opolu Lubelskim, Ustroniu Morskim, Swarzędzu oraz Warszawie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 03:42