StoryEditor
Producenci
06.06.2022 00:00

Marka Nivea Men świętuje 100-lecie

Nivea Men świętuje 100-lecie. Zaczęło się od jednego produktu – kremu do golenia. Obecnie marka stanowi około 20 proc. całkowitej sprzedaży Nivea.

To, co zaczęło się w Hamburgu w 1922 r. od wyprodukowania prostego kremu ​​do golenia, przekształciło się w globalną markę produktów do pielęgnacji skóry dla mężczyzn. Jej sprzedaż w 2021 r. wyniosła 1,1 miliarda euro. Obecnie Nivea Men, z asortymentem ponad 120 produktów, to jedna z wiodących marek produktów do pielęgnacji skóry dla mężczyzn. Wnosi znaczący wkład wynoszący około 20 proc. w całkowitą sprzedaż marki Nivea.

Na początku XX wieku rutyna męskiej pielęgnacji skóry polegała przede wszystkim na jednym: goleniu. Tak więc, dziesięć lat po wprowadzeniu słynnego do dziś kremu Nivea, firma Beiersdorf wprowadziła na rynek w 1922 r. krem ​​do golenia, który w tamtych czasach był innowacją. Aby golenie stało się jeszcze wygodniejsze, w 1930 roku krem umieszczono w tubce. Potem, m.in. z powodu drugiej wojny światowej i tymczasowej utraty praw do marki niewiele się wydarzyło, jeśli chodzi o różnorodność produktów kosmetycznych dla mężczyzn.

Dopiero gdy pod koniec lat 70. okazało się, że większość mężczyzn nie jest zadowolona z silnie alkoholowych płynów po goleniu, Beiersdorf zdecydował się na kolejną innowację i zaoferował wodę po goleniu z funkcją łagodnej pielęgnacji. Balsam po goleniu Nivea, wprowadzony w 1980 r., stał się początkiem nowej kategorii produktów – pielęgnujących płynów po goleniu – które do tej pory są najlepiej sprzedającym się produktem wśród ponad 120 kosmetyków z gamy Nivea Men.

W 1993 roku marka Nivea Men, jako pierwsza wprowadziła produkty do pielęgnacji twarzy dla mężczyzn do segmentu masowego. Portfolio produktów jest stale poszerzane. Jedną z najnowszych propozycji jest seria Nivea Men Sensitive Pro, która jest wegańska, w 100 proc. wolna od mikroplastików i zawiera olej z nasion konopi oraz witaminę E. Ponadto Nivea Men jest pierwszym producentem produktów do pielęgnacji skóry, w którym zastosowano nowy składnik wykonany z CO2 pochodzącego z recyklingu. Tak powstały  preparaty nawilżające do skóry Climate Care.

Czytaj też: Beiersdorf dołącza do firm wykorzystujących w produktach etanol z recyklingu

Aby uczcić swoje 100. urodziny, Nivea zaoferowała trzyczęściową limitowaną edycję retro na którą składają się: Nivea Men Creme, Nivea Men Shaving Creme i Nivea Men After Shave Balsam w opakowaniach o klasycznym wyglądzie. Są one dostępne do wyczerpania zapasów wyłącznie na rynkach Niemiec i Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 07:45