StoryEditor
Producenci
13.10.2020 00:00

Marta Marczak, PwC na RFC2020: Niepewność i nieprzewidywalność. Mamy dużo danych, ale mało wiedzy

Do opisania świata, w którym teraz żyjemy, możemy użyć akronimu wywodzącego się z wojskowości – VUCA, czyli volatility, uncertainty, complexity, ambiguity (zmianność, niepewność, złożoność, niejednoznaczność – przyp. red.). Obecnie ciężej nam podejmować decyzje, ciężej projektować skuteczne strategie. Jednak nie oznacza to, że się nie da – podkreśliła Marta Marczak, dyrektor ds. strategii marki w PwC podczas wystąpienia na Retail&FMCG Congress 2020.

W trakcie prelekcji „COVID-19 zmienił wszystko. Jak zmiana istotnych dla konsumentów wartości wpływa na myślenie o markach i o biznesie” Marta Marczak przekonywała, że aktualnie możemy mówić o czasach VUCA.

Charakteryzują się one przede wszystkim ogromną zmiennością, bardzo silną dynamiką pojawiania się zjawisk, które są poza naszą kontrolą. Drugą cechą przestrzeni, w której obecnie żyjemy jest niepewność i nieprzewidywalność. Wszystko stało się negocjowalne, co przekłada się na to, że jedna wartość czy pojęcie w zależności od tego z jaką grupą konsumentów rozmawiamy, może być zupełnie różnie odebrane. Coraz ciężej znaleźć wspólne wartości oraz realizować wspólne cele – wskazała dyrektor ds. strategii marki w PwC.

Kolejną cechą obecnej sytuacji jest złożoność, przenikanie się zjawisk, jak również brak jasnych związków przyczynowo skutkowych. Z jednego źródła danych wyprowadzamy całkowicie różne wnioski, czasami zupełnie sprzeczne. Natomiast tych źródeł danych mamy dziś bardzo dużo, przez co nasze wnioskowanie bywa bardzo niejednoznaczne. Można powiedzieć, że mamy dużo danych, ale wciąż mało wiedzy. Gubimy się w zalewie informacji, nie potrafimy ich efektywnie wykorzystywać w praktyce – dodała.

Zaznaczyła, że nie jesteśmy jednak w sytuacji bez wyjścia. – Te warunki wymagają po prostu nieco innego, świeżego, bardziej odważnego projektowania przyszłości. Jeżeli czasy cechuje zmienność, to w strategii marketingowej warto mieć wizję długoterminową – jasno zdefiniowany długoterminowy cel. Trzeba przy tym mieć świadomość, że drogi prowadzące do zrealizowania tej wizji, czy tego celu, będą nam się krystalizowały ad hoc. Kiedyś łatwo było nam zaplanować strategię i twarde taktyki, przynajmniej w pespektywie najbliższej przyszłości. Dzisiaj widzimy na przykładzie wielu firm, że działając elastycznie i zwinnie, można zmienić zasady funkcjonowania, swoje kompetencje czy swój asortyment, tak aby realizować założone cele, ale zupełnie inną drogą, za pomocą innych narzędzi – akcentowała Marta Marczak.

Niepewność wymaga skupienia i próby zrozumienia, pewnej empatyzacji, przyglądania się zjawiskom małym, które w krótkim czasie mogą nabrać dużego znaczenia – dodała. Ekspertka zwróciła uwagę, że odpowiedzią na wyzwania związane ze złożonością, jest zwiększenie jasności, czyli koncentracji na tym, co dla każdej firmy bądź marki jest ważne. – Chodzi o wzrost klarowności, co pozwoli nie poddawać się tym „wichurom” związanym z szybkimi zmianami. Bardzo często udaje się to osiągnąć, kiedy marka zdefiniuje wartości, które są dla niej ważne, które są swego rodzaju azymutem jej strategii. To pozwala wyznaczyć kolejne etapy jej rozwoju – tłumaczyła.

Marta Marczak wskazała też, że do kluczowych kompetencji należy obecnie zaliczyć elastyczność i zwinność. – Ważna jest świadomość tego, że zmienny krajobraz i nieprzewidywalna droga będzie wymagała, mówiąc kolokwialnie „zmiany butów w trakcie wędrówki”, bo będzie się zmieniała pogoda, będzie się zmieniał teren. Chcąc dojść do wybranego celu nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co dokładnie nas w tej podróży spotka. Stąd coraz częstsze w biznesie myślenie scenariuszowe – zauważyła.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 05:10