StoryEditor
Producenci
23.06.2023 00:00

Maybelline otwiera pop-up w Westfield Arkadia

Specjalnie na potrzeby komunikacji stworzono avatar Gigi Hadid oraz May, pierwszej wirtualnej ambasadorki Maybelline Ney York / fot. instagram.com/maybelline_pl
Marka Maybelline, z okazji lansowaniu produktu Falsies Surreal Mascara zaprasza do weekendowego pop-up store. Zostanie on otwarty w dniach 24-25 czerwca obok salonu Sephora w Westfield Arkadia i jak zapewnia marka odwiedzający znajda w nim surrealistyczne doświadczenia, m.in. tworzenie własnego awatara, który znajdzie się na bilbordzie.

Lansowaniu nowego tuszu Maybelline – Falsies Surreal Mascara – towarzyszy kampania wkraczająca w surrealistyczną rzeczywistość. Specjalnie na potrzeby komunikacji stworzono avatar Gigi Hadid oraz May, pierwszej wirtualnej ambasadorki Maybelline Ney York. Citylighty wykorzystane do promocji Falsies Surreal Mascara wykonane zostały w innowacyjnej technice druku soczewkowego. W galeriach handlowych pojawiły się flagi, animacje 3D i holoboxy.

Czytaj też: Maybelline startuje z największą w tym roku kampanią promocyjną

Natomiast w dniach 24-25 czerwca obok sklepu Sephora w Westfield Arkadia pojawi się pop-up store Maybelline New York pełen surrealistycznych doświadczeń. W planie jest m.in. spotkanie z influencerami z Maybelline Squadu oraz bezpłatne makijaże, które wykonywać będzie team Klaudii Jóźwiak. Za pośrednictwem globalnej platformy stworzonej przez Maybelline New York można będzie stworzyć swojego avatara i znaleźć się na billboardzie. Dzięki filtrowi na Instagram każdy będzie mógł przenieść się do innego świata.

Weekend z mascarą Maybelline New York zacznie się otwarciem w sobotę 24 czerwca o godzinie 10.00 i potrwa do niedzieli 25 czerwca do godz. 22.00. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę już od samego początku, aż do 21.00 otwarta będzie strefa makijażowa. W sobotę przerwę o godzinie 17.00 urozmaici DJ SET @tycjana, a w niedzielę o godzinie 18.30 na scenie zagości NITA @dudczakanita. Całe wydarzenie będzie trwało przez dwa dni do godziny 22.00.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.09.2025 14:38
„Sukcesja” po włosku: Testament Armaniego otwiera drogę do sprzedaży udziałów lub giełdy
Giorgio Armani Beauty w Galerii Mokotów.Giorgio Armani Beauty

Śmierć Giorgio Armaniego, który zmarł 4 września w wieku 91 lat, uruchomiła proces sukcesji w jednej z najsłynniejszych włoskich marek luksusowych. Testament projektanta zakłada stopniową sprzedaż udziałów w założonym przez niego domu mody lub alternatywnie wprowadzenie spółki na giełdę. To znacząca zmiana w strategii przedsiębiorstwa, które przez dekady broniło swojej niezależności. Wartość firmy szacowana jest na od 5 do 12 miliardów euro.

Zgodnie z zapisami, spadkobiercy mają obowiązek sprzedać pierwsze 15 proc. udziałów w ciągu 18 miesięcy. Następnie, w okresie od trzech do pięciu lat, na rynek powinien trafić kolejny pakiet – od 30 proc. do 54,9 proc. Jeśli druga transakcja nie zostanie zrealizowana, spółka powinna przeprowadzić ofertę publiczną w Mediolanie lub innym porównywalnym rynku. Kontrolę nad co najmniej 30 proc. udziałów oraz 70 proc. praw głosu zachowa Fondazione Giorgio Armani, oraz wieloletni partner projektanta, Pantaleo Dell’Orco.

Potencjalnymi nabywcami są globalne koncerny z sektora dóbr luksusowych i kosmetycznych: LVMH, L’Oréal oraz EssilorLuxottica. Analitycy wskazują, że największe szanse ma LVMH, ze względu na zasoby finansowe i strategiczną synergię. Armani, mimo ikonicznego statusu, notuje ograniczoną rentowność – w 2024 roku grupa wygenerowała 2,3 mld euro przychodów (2,7 mld dolarów), a marża operacyjna spadła poniżej 3 proc., podał bank Berenberg.

Przyszłość domu mody będzie mieć znaczenie nie tylko dla Włoch, ale i dla całej branży luksusowej, która zmaga się z wolniejszym tempem wzrostu oraz rosnącą konkurencją. Testament Armaniego formalizuje proces przejęcia kontroli nad jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, otwierając pole do konsolidacji na rynku, w którym dominują globalne holdingi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 14:32
Goop zamyka markę Good Clean Goop po niespełna dwóch latach
Początki Goop sięgają roku 2006, kiedy to Paltrow zaczęła od wysyłania cotygodniowego newslettera.Gwyneth Paltrow

Goop, firma założona przez Gwyneth Paltrow, ogłosiła wycofanie z rynku swojej masowej linii kosmetycznej Good Clean Goop. Marka, wprowadzona w 2023 roku, miała stanowić tańszą alternatywę dla luksusowej oferty Goop Beauty, oferując produkty pielęgnacyjne w cenie poniżej 40 dolarów. Good Clean Goop była dostępna m.in. w sieci Target oraz na platformie Amazon, jednak nie udało jej się zbudować silnej pozycji rynkowej.

Według branżowych raportów, sprzedaż Good Clean Goop plasowała się w dolnych 15% marek kosmetycznych w ofercie Targeta. Słabe wyniki doprowadziły do zakończenia współpracy z siecią, która wcześniej miała na markę wyłączność. W konsekwencji Goop podjęło decyzję o całkowitym wycofaniu linii, wskazując na konieczność koncentracji na działalności podstawowej.

Decyzja ta wpisuje się w szersze zmiany w strategii spółki. W 2024 roku Goop przeprowadziło redukcje zatrudnienia, a równocześnie rozwijało segment premium. Flagowa linia Goop Beauty niedawno poszerzyła swoją obecność dzięki partnerstwu z Ulta Beauty, co wskazuje na priorytetowe znaczenie wyższej półki cenowej w strukturze przychodów firmy.

Zamknięcie Good Clean Goop pokazuje trudności, z jakimi mierzą się marki luksusowe przy próbach wejścia w segment masowy. Choć niższa cena miała poszerzyć grono odbiorców, to ograniczona rozpoznawalność oraz silna konkurencja wśród budżetowych marek drogeryjnych sprawiły, że projekt nie przyniósł oczekiwanych efektów. Goop zdecydowało się więc wzmocnić pozycję tam, gdzie generuje najwyższe zyski – w segmencie premium, stanowiącym kluczowy motor wzrostu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. wrzesień 2025 09:50