StoryEditor
Producenci
26.10.2021 00:00

Mężczyźni kupują kosmetyki przy okazji i patrzą na ich cenę

Produkty do golenia oraz żel pod prysznic to niezmiennie główne kosmetyki, po które sięgają mężczyźni. Najważniejsza jest dla nich cena produktów. Duża część mężczyzn kupuje kosmetyki przy okazji innych zakupów. 

Panowie, którzy samodzielnie zaopatrują się w kosmetyki, w ciągu ostatniego roku kupili przede wszystkim krem/piankę do golenia (43 proc.) i żel pod prysznic (32 proc.) – wynika z raportu „Beauty & the Future” Mobile Institute. Wśród badanych 40 proc. to osoby, które korzystają z kosmetyków przeznaczonych do brody lub golenia, przede wszystkim są to żele do golenia (42 proc.) i kremy po goleniu (38 proc.). Ci panowie, którzy nie korzystają z takich kosmetyków argumentują to przede wszystkim tym, że nie są im potrzebne (46 proc.).

Jedynie 4 proc. mężczyzn korzysta z usług barbera, ale jest to już 13 proc. w przypadku młodych mężczyzn z Pokolenia Z i 15 proc. badanych z miast 100-200 tys. mieszkańców. Korzystający z usług barbera najczęściej odwiedzają go raz na 3 tygodnie (55 proc). 47 proc. korzystających z usług barbera przyznaje, że zdarzyło im się podczas wizyty kupić produkt przeznaczony do brody lub włosów. 61 proc. natomiast chciałoby skorzystać z darmowych próbek otrzymanych podczas wizyty u fryzjera lub barbera.

Najwięcej mężczyzn, bo 29 proc. twierdzi, że przy zakupie kosmetyków najważniejsza jest dla nich cena. Na drugim miejscu (24 proc.) znalazła się  jakość. Istotnym czynnikiem okazał się również zapach (20 proc.), szczególnie ważny dla mężczyzn z pokolenia Silver Power (51 proc. wskazań). Z kolei panowie z najmłodszego pokolenia częściej niż reszta zwracają uwagę na pochodzenie kosmetyku (30 proc.).

44 proc. mężczyzn przyznaje, że to żona, partnerka lub ktoś inny z rodziny zaopatruje ich w kosmetyki. Jeśli chodzi natomiast o okoliczności kupowania kosmetyków, to 30 proc. robi to przy okazji innych zakupów, np. spożywczych w markecie, a 52 proc. przyznaje, że nie ma reguły takich zakupów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.10.2025 13:28
LVMH utrzymuje stabilny wzrost w segmencie perfum i kosmetyków
Luksusowy konglomerat opublikował swoje wyniki.Wikimedia Commons

Dywizja Perfumes & Cosmetics koncernu LVMH odnotowała w trzecim kwartale 2025 roku 2-proc. wzrost organiczny, utrzymując stabilne przychody w ujęciu dziewięciomiesięcznym. Wynik ten wskazuje na odporność segmentu luksusowych perfum i kosmetyków w warunkach spowolnienia gospodarczego oraz wysokiej konkurencji w globalnym rynku beauty.

Wzrost w trzecim kwartale napędzały nowe premiery produktów i konsekwentnie realizowana strategia selektywnej dystrybucji. Najmocniejszym motorem wzrostu pozostają Parfums Christian Dior, które wprowadziły na rynek udane nowości, takie jak Miss Dior Essence, Dior Homme Parfum czy Rouge Dior On Stage. Flagowy zapach Sauvage utrzymał pozycję najlepiej sprzedającego się męskiego zapachu na świecie, umacniając dominację Diora w segmencie premium.

Drugim filarem wzrostu była marka Guerlain, której kolekcje Aqua Allegoria oraz L’Art & La Matière nadal zyskują popularność, przyciągając klientów poszukujących rzemieślniczych kompozycji zapachowych. Z kolei Parfums Givenchy rozszerzyły swoje portfolio o L’Interdit Parfum — nową, kwiatową odsłonę klasycznego zapachu marki, co pomogło umocnić jej pozycję w segmencie zapachów dla kobiet.

Pomimo trudnego otoczenia makroekonomicznego, dywizja LVMH utrzymała zrównoważony rozwój dzięki silnej marce, innowacjom produktowym i strategii koncentrującej się na segmencie prestige beauty. Stały popyt na luksusowe zapachy i kosmetyki, wspierany lojalnością klientów do marek Dior i Guerlain, pozwolił zrekompensować spowolnienie na niektórych rynkach.

2-proc. wzrost organiczny w trzecim kwartale potwierdza zdolność LVMH do utrzymania dynamiki w segmencie wysokiej klasy beauty. Koncern kontynuuje strategię opartą na innowacjach, jakości i silnej tożsamości marek, co stanowi fundament długoterminowej odporności biznesu i utrzymania pozycji lidera globalnego rynku luksusu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
15.10.2025 07:53
Unilever zdecydował o sprzedaży marki Kate Somerville. W czyje ręce trafi?
Transakcja przejęcia Kate Somerville przez Rare Beauty ma zostać sfinalizowana przed końcem 2025 rokuKate Somerville

Koncern Unilever poinformował o zamiarze sprzedaży marki Kate Somerville firmie Rare Beauty Brands. Kate Somerville to marka specjalizująca się w kosmetykach do pielęgnacji ciała, posiadająca również też obejmuje pielęgnację skóry, pielęgnację ciała oraz specjalistyczny salon piękności w Hollywood – przy Melrose Place.

W miarę jak marka wchodzi w nowy rozdział, uważamy, że jej dalszy wzrost i sukces będą najlepiej wspierane przez nowego właściciela, lepiej dopasowanego do zmieniających się potrzeb marki. Jesteśmy przekonani, że pod kierownictwem Chrisa Hobsona i zespołu Rare Beauty Brands, Kate Somerville ma przed sobą świetną przyszłość – mówi Mary Carmen Gasco-Buisson, dyrektor generalna Unilever Prestige podkreśla

Hobson, prezes i dyrektor generalny Rare Beauty Brands uważa, że akwizycja Kate Somerville stanie się kamieniem milowym dla jego firmy.

Od dawna podziwiamy ducha innowacji marki, jej zaangażowanie w pielęgnację skóry i nastawienie na efekty. To idealnie współgra z naszą misją tworzenia produktów, które zachwycają, społeczności, które wzmacniają, oraz marek, które inspirują – wyjaśnia Hobson. – Wierzymy, że Rare Beauty Brands stanie się idealnym miejscem dla Kate Somerville, z radością witamy jej oddany zespół w naszej rodzinie. Wspólnie mamy szansę na nowe możliwości rozwoju i dotarcia do jeszcze większej liczby konsumentów, zainteresowanych skuteczną i luksusową pielęgnacją skóry.

Transakcja przejęcia Kate Somerville przez Rare Beauty ma zostać sfinalizowana przed końcem tego roku (pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych).

image

Selena Gomez zapowiada premierę pierwszych perfum swojej marki Rare Beauty

Unilever to międzynarodowy koncern, zatrudniający globalnie ponad 125 tys. pracowników, którego produkty są dostępne w ponad 190 krajach. W 2024 roku koncern osiągnął obrót na poziomie 60,8 mld euro, z czego 58 proc. przychodów pochodziło z rynków wschodzących.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. październik 2025 09:20