StoryEditor
Producenci
19.01.2021 00:00

MPS International wspiera kosmetykami polską szkołę na Litwie

Mimo pandemii, ograniczeń w przemieszczaniu się przez granicę i trudności organizacyjnych po raz kolejny udało się wesprzeć oddział polskiej szkoły podstawowej w miejscowości Pikieliszki na Litwie. MPS International przekazał mu kosmetyki i środki czystości.

Transporty z darami dla Polaków mieszkających w podwileńskich Pikieliszkach w czasie Bożego Narodzenia rozpoczęli około 15 lat temu pracownicy Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie. 

8 lat temu do akcji „wciągnął” mnie jeden z kolegów, pracownik Straży Granicznej – wspomina Zenon Lenkiewicz, prezes koszalińskiego oddziału Stowarzyszenia Elektryków Polskich, który dziś jest jednym z organizatorów akcji. – Po zmianie władz Ośrodka, by kontynuować świąteczne wsparcie dla Polonusów, zbiórkę przejęło Stowarzyszenie Elektryków Polskich. I tak od 6-7 lat razem z kolegami z tej organizacji przygotowujemy całą akcję.

Do Pikieliszek trafiają słodycze, zabawki i wszystko to, co może ucieszyć najmłodszych. Są też paczki dla rodziców – te są jednak bardziej praktyczne i zawierają przede wszystkim żywność. Wsparcie otrzymuje także sama szkoła. Od kilku lat w pomoc Polakom na Litwie włącza się MPS International.

Cieszę się, że możemy wspomóc dzieci, ich rodziców i samą szkołę, która dba o to, by osoby o polskich korzeniach uczyły się swojego języka, tradycji, historii, by nie zatraciły swojej tożsamości – mówi Wanda Stypułkowska, prezes MPS International.Każdego roku przekazujemy na potrzeby zbiórki produkowane przez nas kosmetyki oraz środki czystości, by odciążyć budżet placówki.

Stowarzyszenie Elektryków Polskich nie ogranicza swojej pomocy tylko do wsparcia w święta. Każdego roku dla około 20 dzieci z oddziału polskiej szkoły podstawowej w Pikieliszkach organizowane są kolonie letnie w Sarbinowie. Ta pomoc jest możliwa także dzięki wsparciu sponsorów. Ponadto pomoc z Koszalina trafia też do innej podwileńskiej miejscowości – Rudomino. Działają tam dwa polskie zespoły wokalno-taneczne, kultywujące naszą tradycję i kulturę.

O szkole w Pikieliszkach

Historia szkoły sięga lat 20. XX wieku. Po I wojnie światowej w okolicy Pikieliszek zaczęły powstawać szkoły prywatne w domach bogatszych gospodarzy. Uczyły się w nich dzieci włościan oraz ziemian. Pierwszą szkołę otwarto w 1923 r. w budynku, w którym wcześniej mieściła się karczma. Była to szkoła czteroletnia. W 1932 r., po parcelacji Pikieliszek, zaczęto budować nieopodal dworku Piłsudskiego nową szkołę. Cztery lata później oddano ją do użytku. W czasie wojny podczas letnich wakacji w szkole stacjonowały jednostki wojskowe, co nie przeszkodziło uczniom przechodzić z klasy do klasy i otrzymywać świadectwa szkolne. W szkole przez pewien okres nauczano w języku litewskim i rosyjskim, jednak od 1952 r. podstawowym językiem nauczania stał się polski. W 1992 r. szkoła uzyskała statut podstawowej. Reformy państwowe oraz brak środków przyczyniły się do krytycznego zmniejszenia się liczby uczniów.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 11:23
Aflofarm ponownie liderem Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w województwie łódzkim
Nagrodę podczas gali Forum Firm Rodzinnych „Forbesa” w Łodzi odebrał Kacper Furman, wnuk Andrzeja Furmana — twórcy firmy.Aflofarm

Aflofarm Farmacja Polska po raz kolejny zdobył pierwsze miejsce w Rankingu Firm Rodzinnych „Forbesa” w kategorii przedsiębiorstw z przychodami przekraczającymi 100 mln zł w województwie łódzkim. Wyróżnienie to stanowi podsumowanie ponad 35 lat działalności na rzecz farmacji, profilaktyki oraz ochrony zdrowia i życia Polaków.

Firma, założona w Pabianicach przez Andrzeja Furmana, po raz pierwszy zdobyła pierwsze miejsce w tym rankingu sześć lat temu. Obecnie Aflofarm jest prowadzony przez jego synów: Jacka, Wojciecha i Tomasza, kontynuując rozwój organizacji zarówno na rynku krajowym, jak i na ponad 30 zagranicznych rynkach. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 1500 osób, co czyni je jednym z największych pracodawców w regionie łódzkim.

W imieniu zarządu nagrodę odebrał Kacper Furman, wnuk założyciela, podkreślając, że Aflofarm wkracza w etap aktywnego udziału trzeciego pokolenia w zarządzaniu firmą. Jak zaznaczył, dorastał wraz z firmą i obserwował jej rozwój, a dziś z entuzjazmem patrzy na możliwości dalszego wzmacniania pozycji przedsiębiorstwa w kolejnych dekadach. To symboliczny moment dla rodzinnego biznesu, który opiera się na ciągłości i międzypokoleniowej współpracy.

W swojej wypowiedzi prezes zarządu Jacek Furman zwrócił uwagę na znaczenie rodzinnego charakteru przedsiębiorstwa. Podkreślił, że Aflofarm to nie tylko biznes, ale środowisko pracy, w którym część zespołu jest związana z firmą od dekad. Zatrudnione są tu całe rodziny, a wielu pracowników zaczynało w Aflofarmie swoją karierę — co wzmacnia kulturę organizacyjną opartą na lojalności, stabilności i wzajemnym szacunku.

Aflofarm angażuje się również w działania społeczne realizowane poprzez Fundację Aflofarm oraz fundację My Kochamy Pabianice. Inicjatywy te obejmują promocję zdrowia, edukację prozdrowotną oraz projekty podnoszące jakość życia mieszkańców Pabianic i okolic. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. listopad 2025 16:06