Naczelna Rada Aptekarska opowiada się, za tym, by kosmetyki i suplementy diety pozostały w aptekach. Sprzedaż obu kategorii wymaga jednak uporządkowania. – Jest ogromna liczba kosmetyków stosowanych w celach prozdrowotnych, które powinny być właściwie dobrane do skóry i wymagają konsultacji farmaceuty. Stoimy na stanowisku, że takie preparaty, specjalne serie tworzone dla osób z chorobami skóry, powinny być dostępne w aptekach. Natomiast nie chcemy rozszerzania oferty kosmetyków o produkty, które szczególnych właściwości nie mają – powiedział „Wiadomościom Kosmetycznym” Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej po dzisiejszym posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, które poświęcone było konsultacjom w sprawie nowelizacji Prawa farmaceutycznego. Naczelna Rada Aptekarska chce także, aby suplementy diety były nadal dostępne w sprzedaży aptecznej. – W aptekach powinny zostać suplementy, które spełniają najwyższe wymagania jakościowe. Na rynku jest też spora grupa suplementów garażowych, których jakości nikt nie potwierdzał, zdarza się, że są to produkty podrobione, mające niezgłoszone do właściwych organów substancje i na takie suplementy w aptekach miejsca nie ma – powiedział Marek Tomków. Zdaniem prezesa miejsce suplementów jest w aptekach, ponieważ jeszcze niedawno wiele z nich było lekami. – Szansa, że leki przeszły na stronę suplementów wynikała przede wszystkim z tego, że łatwiej je zarejestrować, a także reklamować. I dziś mamy taką sytuację, że produkt od jednego producenta jest lekiem, a od drugiego suplementem. Na przykład witamina C w dawce 200 mg jest lekiem, a w dawce 1000 mg, a więc 5-krotnie większej jest suplementem. Podobnie dotyczy to dużych dawek potasu, 50 tabletek jest dostępnych wyłącznie na receptę a 100 tabletek, w takiej samej dawce, można kupić w sklepie spożywczym, jako suplement diety. Trzeba zwrócić uwagę, że suplementy diety są żywnością, nie leczą, niemniej jednak ich znaczenie dla organizmu w połączeniu z lekami jest gigantyczne – podkreślił Marek Tomków. Nad nowelizacją Prawa farmaceutycznego pracuje Parlamentarny Zespół ds. Regulacji Rynku Farmaceutycznego. Wczoraj powstały nowe założenia do projektu ustawy. Szczegóły nie są jeszcze znane.
Naczelna Rada Aptekarska za kosmetykami i suplementami w aptekach
Revolution Beauty, brytyjska firma kosmetyczna notowana na londyńskiej giełdzie, odrzuciła ofertę przejęcia złożoną przez fundusz private equity True. Jak informują osoby zaznajomione ze sprawą, propozycja została uznana za zbyt niską. Po ogłoszeniu tej decyzji akcje spółki spadły o 13 proc., kończąc sesję na poziomie 325 pensów. Firma, której produkty dostępne są zarówno online, jak i w sieciach detalicznych takich jak Boots i Superdrug, rozpoczęła formalny proces sprzedaży w maju, a w czerwcu poinformowała o otrzymaniu kilku propozycji.
Ostatecznie jedyną oficjalną ofertę złożyła firma True. Inni zainteresowani, w tym Frasers Group należąca do Mike’a Ashleya, wycofali się z rozmów. Revolution Beauty w komunikacie giełdowym potwierdziła kontynuację procesu sprzedaży oraz rozmowy z wieloma stronami, w tym z udziałowcami, na temat możliwej emisji akcji. Największym akcjonariuszem spółki pozostaje brytyjski detalista internetowy Debenhams, którego dalszy udział w ewentualnym podniesieniu kapitału może zależeć od finalizacji jego własnych planów refinansowania zadłużenia.
Revolution Beauty została założona w 2014 roku w hrabstwie Kent, a jej debiut giełdowy nastąpił w okresie boomu po pandemii. Wówczas firma została wyceniona na blisko 500 milionów funtów. Od tego czasu wartość spółki drastycznie spadła – według danych LSEG obecnie wynosi około 12 milionów funtów. Na początku 2025 roku firma poinformowała akcjonariuszy o konieczności rewizji struktury finansowania w związku z rocznym spadkiem sprzedaży przekraczającym 25 proc.
W maju bieżącego roku Revolution Beauty rozpoczęła także rozmowy z wierzycielami na temat zmiany warunków i przedłużenia okresu obowiązywania swojej linii kredytowej. Jeśli nie pojawią się kolejni inwestorzy, spółka prawdopodobnie wróci do planu pozyskania środków od obecnych akcjonariuszy w drodze emisji akcji.
E.l.f. Beauty, właściciel marek kosmetycznych E.l.f. Cosmetics, Naturium, a od niedawna Rhode, odnotował 9-procentowy wzrost sprzedaży netto w pierwszym kwartale, kończącym się 30 czerwca 2025. Wynik ten był napędzany przez wzrosty w tradycyjnym kanale detalicznym, jak i kanałach e-commerce – nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale też globalnie.
Jak podkreślił prezes E.l.f. Beauty Tarang Amin, wynikom sprzedażowym pomogło wprowadzenie na rynek serii nowych produktów. Silny wzrost nadal odnotowuje marka Naturium (kosmetyki do pielęgnacji skóry). Obecne dobre wyniki są “kontynuacją konsekwentnego, wiodącego w swojej kategorii wzrostu”, jaki firma osiągała w ciągu ostatnich 26 kwartałów.
E.l.f. Beauty nie przedstawiło prognoz finansowych na rok obrotowy 2026, tłumacząc to zbyt dużą niepewnością, związaną z potencjalnymi skutkami ceł. Jednak w pierwszej połowie roku firma przewiduje wzrost sprzedaży netto, przekraczający 9 proc. Firma E.l.f. Beauty, która ograniczyła produkcję w Chinach do „niewiele mniej” niż 75 proc. z blisko 100 proc. jeszcze w 2019 roku, poinformowała, że optymalizuje swój łańcuch dostaw, dywersyfikuje działalność i planuje podwyżki cen, aby stawić czoła trudnościom związanym z amerykańskimi cłami.
Zysk netto za ostatni kwartał wyniósł 33,3 mln USD.
W trakcie ostatniego kwartału E.l.f. Beauty potwierdziło przejęcie marki Rhode, stworzonej przez Hailey Bieber, finalizując tę transakcję 5 sierpnia.
Zobacz więcej: Rhode debiutuje w Europie; marka trafi także do Polski
Marka Rhode została wprowadzona na rynek w 2022 roku, szybko przekształcając się z małej marki w dużego gracza na rynku kosmetycznym. Do popularności Rhode przyczyniła się w dużym stopniu popularność Hailey Bieber i jej skuteczne działania influencerskie w social mediach. Do 2024 roku amerykańska firma odnotowała sprzedaż w wysokości 212 mln dolarów w ciągu 12 miesięcy, kończących się 31 marca.
Zobacz też: Lato 2025: oto cztery kluczowe trendy w makijażu, dominujące w social mediach
Dla E.l.f. Beauty, która w 2023 roku przejęła markę Naturium za 333 mln dolarów i wraz z piosenkarką Alicią Keys rozwinęła Keys Soulcare, przejęcie Rhode dodatkowo wzmacnia obecność grupy na rynku prestiżowych kosmetyków do pielęgnacji skóry.
W ramach zawartej umowy, Hailey Bieber obejmie rozszerzone stanowisko dyrektor kreatywnej marki oraz szefowej ds. innowacji, pełniąc jednocześnie funkcję doradcy strategicznego dla całej grupy E.l.f. Beauty.