StoryEditor
Producenci
19.06.2023 00:00

Nicolas Hieronimus został powitany w Fragrance Foundation Hall of Fame

Nicolas Hieronimus jest w szeregach L’Oréal od 1987 r., a ostatnio jego wieloletnia praca na rzecz grupy została uhonorowana włączeniem w Fragrance Foundation Hall of Fame. / materiały prasowe L‘Oréal Groupe
L‘Oréal ogłosił, że dyrektor generalny grupy, Nicolas Hieronimus, został włączony w Fragrance Foundation Hall of Fame, celebrując „wybitną karierę, która podniosła jakość tworzenia doskonałych zapachów w L‘Oréal i rozszerzyła globalny dostęp do luksusowych zapachów”. The Fragrance Foundation uhonorowała Nicolasa Hieronimusa podczas corocznej ceremonii wręczenia nagród branżowych w Nowym Jorku, podczas której wyróżnienie wręczała aktorka Cate Blanchett.

Dyrektor generalny L’Oréal został doceniony za dekadę przywództwa, które pomogło L’Oréal stać się liderem wśród koncernów zapachowych. Jako prezes Selective Divisions, w tym L‘Oréal Luxe, Nicolas Hieronimus zapewnił przedłużenie kluczowych umów licencyjnych, w tym Armani, Valentino i Prada, powiększając portfolio grupy o 13 marek zapachowych i wiele kultowych zapachów, w tym Lancôme La Vie est Belle, Libre i Black Opium YSL Beauté i Armani Si. Ostatnio zorganizował planowane przejęcie Aēsop, australijskiej marki kosmetyków naturalnych, aby zaspokoić światowy rynek dobrze wykonanego luksusu. Pod jego przywództwem zrównoważone pozyskiwanie surowców, świadoma konsumpcja dzięki butelkom wielokrotnego napełniania oraz ścisła współpraca między markami L’Oréal, ekspertami branżowymi i globalnymi ambasadorami stały się znakami rozpoznawczymi tworzenia doskonałych zapachów w L’Oréal Groupe.

Cieszę się, że mogę dołączyć do wybitnych członków Fragrance Foundation Hall of Fame. Jestem również głęboko zaszczycony, że otrzymałem nagrodę od jednej z najbardziej utalentowanych aktorek, Cate Blanchett, ikonicznej muzy Armaniego Si i ukochanej członkini rodziny L‘Oréal — powiedział Hieronimus. Perfumiarstwo zawsze było dla mnie źródłem fascynacji. Jestem nieskończenie zainspirowany naszymi zapachami i ich zdolnością do opowiadania historii, przywoływania wspomnień i wzbudzania emocji u naszych klientów. W całej mojej karierze w L’Oréal, moje zespoły i ja zawsze dążyliśmy do tworzenia doświadczeń, które pomogą każdej osobie poczuć się najlepiej i najpiękniej. Wierzę, że zapach oddaje to bardzo osobiste podejście do piękna, jednocześnie celebrując wszystkie grupy wiekowe, płcie i style życia – ucieleśnienie wiary L’Oréal w „piękno dla każdego”. Jestem wdzięczna za wyróżnienie w Fragrance Foundation Hall of Fame, co jest zaszczytem, który dzielę ze wszystkimi zespołami L’Oréal.

Nicolas Hieronimus jest francuskim biznesmenem; od 1 maja 2021 roku prezesem Grupy L’Oréal, szóstym prezesem w historii grupy, zastępując Jean-Paula Agona, który pozostaje prezesem grupy. Hieronimus dołączył do L‘Oréal w 1987 roku jako menedżer produktu w marce Garnier. Jako dyrektor marketingu w Garnier Laboratories w latach 90. stworzył, opracował i wprowadził na rynek produkty do pielęgnacji włosów Fructis i produkty do koloryzacji włosów Movida. W 1998 roku kierował firmami Garnier i Maybelline w Wielkiej Brytanii oraz wprowadził franczyzę Fructis i markę Maybelline na rynek brytyjski. Był odpowiedzialny za stworzenie międzynarodowego zarządzania marką L‘Oréal Paris i został międzynarodowym dyrektorem zarządzającym L‘Oréal Paris. Wprowadził na rynek pielęgnację Dermo-Expertise oraz linię kosmetyków do pielęgnacji męskiej Men Expert.
 
Po objęciu stanowiska szefa L‘Oréal Mexico w 2005 roku, Hieronimus został dyrektorem generalnym działu produktów profesjonalnych w 2008 roku. Wprowadził na rynek linię farb do włosów Inoa. W styczniu 2011 roku został mianowany prezesem firmy L’Oréal Luxe, którą pomógł przekształcić, ulepszając i modernizując jej główne marki oraz koncentrując się na doświadczeniach konsumenckich, usługach i sprzedaży detalicznej. Kierował przejęciami Urban Decay, IT Cosmetics i Atelier Cologne, a także licencją Valentino i przedłużeniem licencji Armaniego. Hieronimus został prezesem Selective Divisions (Luxury, Active Cosmetics, Professional Products) 1 lipca 2013 r., a 1 maja 2017 r. został mianowany zastępcą dyrektora generalnego odpowiedzialnego za dywizje, a w maju 2021 - prezesem spółki.
 
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 14:08
Bloomberg: Australijska marka podbija świat. Jak? Produkcją dupes.
Po lewej serum Estée Lauder’s Advanced Night Repair (85 dolarów), po prawej MCo’s Miracle Anti-Aging Repair Serum (22 dolary).Bloomberg

MCoBeauty, marka określająca swoją ofertę jako „dupes”, w ciągu zaledwie kilku lat przeszła drogę od supermarketowych półek w Australii do jednego z najdynamiczniej rosnących graczy w globalnym segmencie masowej kosmetyki kolorowej. Jej pozycję umocniły zarówno rosnące ograniczenia budżetowe konsumentek, jak i siła TikToka, gdzie 72 proc. Amerykanów według danych Mintel wskazuje cenę jako główną zaletę produktów typu dupe, a 53 proc. kobiet w wieku 18–34 lat deklaruje zakup tańszych odpowiedników znanych marek. W tej rzeczywistości MCoBeauty wyrasta na jednego z liderów nowej ekonomii „smart beauty”.

W samym 2025 roku marka osiągnęła przychody przekraczające 400 mln dolarów australijskich, a jej przejęcie przez australijski koncern DBG Health wyceniło firmę na 1 mld dolarów australijskich (ok. 653,7 mln dolarów amerykańskich). Po wejściu do USA w kwietniu 2024 r. produkty MCo trafiły do ok. 1 500 sklepów sieci Kroger oraz niemal 2 000 sklepów Targetu, gdzie stały się bestsellerami w mniej niż rok. W Australii MCo jest dziś najlepiej sprzedającą się marką kosmetyczną, wyprzedzając klasyczne drogeryjne brandy, takie jak Maybelline. W Kroger marka plasuje się już wśród pięciu największych brandów kosmetycznych, a dodatkowo obecna jest na Amazonie, stronie D2C oraz w Wielkiej Brytanii.

Szybka ekspansja ma jednak swoją cenę. Model biznesowy MCo oparty na tworzeniu niemal identycznych wizualnie odpowiedników kultowych produktów — od Sol de Janeiro, przez Estée Lauder, po Charlotte Tilbury — doprowadził do czterech postępowań prawnych, z czego dwa zakończono ugodą, a dwa kolejne wciąż trwają (m.in. ze strony Glow Recipe i Sol de Janeiro). Firma broni się, podkreślając ścisłe konsultacje prawne oraz różnice w szczegółach formuł i opakowań, jednak eksperci ds. własności intelektualnej określają działania MCo jako „ryzykowne duplikowanie”, balansujące na granicy naruszenia IP.

image

Na platformach wzrasta ilość “dupes” – są tanie, ale mogą być niebezpieczne dla zdrowia

Mimo kontrowersji wyniki sprzedażowe pozostają imponujące. DBG zauważa ponad 30 proc. wzrost w swoim portfelu marek beauty w 2025 roku, a kampania „National Dupe Day” z kwietnia 2025 r. wygenerowała wzrost sprzedaży o 10 000 proc. w ciągu jednego dnia. Na TikToku treści związane z MCo generują średnio 16 mln wyświetleń tygodniowo, co oznacza wzrost o 112 proc. r/r. Marka współpracuje z ok. 5 tysiącami influencerów, z czego jedna trzecia to współprace płatne. Rosnący udział tańszych odpowiedników nie wpływa przy tym negatywnie na segment prestige — dane NielsenIQ wskazują, że sprzedaż oryginałów i ich duplikatów rośnie równolegle, co potwierdza rozwarstwienie zachowań zakupowych.

Rozwój MCo wpisuje się w szerszy trend rynkowy: przenikanie się masowego i luksusowego segmentu beauty, w którym barierą stają się ceny oryginalnych produktów – przykładem mogą być szminki Louis Vuitton za 160 dolarów. W tym kontekście MCo wykorzystuje moment: obiecuje nie tylko niską cenę (od 3,50 dolarów do ok. 20 dolarów), lecz także „360-stopniowy dupe experience”, czyli możliwie wierne odwzorowanie doświadczenia produktowego marek premium. Zdaniem przedstawicieli firmy to forma „demokratyzacji luksusu”, a według badań Mintel – odpowiedź na realne potrzeby konsumentek, dla których granica między inspiracją a imitacją jest mniej istotna niż dostępność i jakość.

image

Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

Choć dyskusje o legalności i etyce duplikowania będą narastać, jedno pozostaje pewne: w świecie, w którym Sephora oferuje ponad 150 wariantów jednego rodzaju produktu, a cykl życia trendów skrócił się do kilku tygodni, MCo znalazło sposób, by wykorzystać rynkową presję cenową i chaos informacyjny. Liczby pokazują, że konsumenci wciąż chcą „tanio i dobrze”, a fenomen MCoBeauty potwierdza, że kultura dupe nie jest chwilową modą, lecz trwałym elementem ekonomii współczesnego rynku kosmetycznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.11.2025 13:26
Skims wycenione na 5 mld dolarów po pozyskaniu 225 mln dolarów finansowania
Skims zaszokowało niedawno świat wprowadzając do oferty maski modelujące twarz z kolagenem.SKIMS

Skims, marka shapewear założona w 2019 roku przez Kim Kardashian i Jensa Grede, ogłosiła pozyskanie 225 mln dolarów nowego kapitału, co przełożyło się na wycenę firmy na poziomie 5 mld dolarów. To jedno z największych tegorocznych rund finansowania w segmencie marek celebryckich, które – jak podkreślają analitycy – korzystają z rosnącego znaczenia twórców kultury internetowej w napędzaniu sprzedaży. Skims potwierdziło również, że w 2025 roku spodziewa się przekroczyć 1 mld dolarów przychodów netto.

Kapitał został zapewniony głównie przez Goldman Sachs Alternatives, przy udziale funduszy powiązanych z BDT & MSD Partners. Nowi inwestorzy dołączają do już silnego grona wspierającego markę, w którym znajdują się Thrive Capital i Greenoaks. Według Erica Bellomo, starszego analityka e-commerce w PitchBook, struktura akcjonariatu i obecna dynamika wzrostu czynią ze Skims wiarygodnego kandydata do przyszłego IPO.

Ruch inwestycyjny wpisuje się w szerszy trend, w którym marki sygnowane nazwiskami celebrytów przyciągają znaczące środki od funduszy VC. W maju 2025 roku e.l.f. Beauty przejęło markę Rhode Hailey Bieber za ok. 1 mld dolarów, a wcześniej inwestycje otrzymały m.in. Fenty Beauty Rihanny oraz Good American Khloé Kardashian. Skims zapowiada, że dzięki nowemu finansowaniu rozbuduje ofertę bielizny modelującej, poszerzy linie odzieżowe i aktywne oraz przyspieszy ekspansję międzynarodową.

W ostatnich miesiącach doszło także do konsolidacji biznesów Kardashian – Coty sprzedało 20 proc. udziałów w jej marce beauty SKKN do Skims. Firma podkreśla, że zintegrowane zarządzanie segmentami apparel i beauty ma wzmocnić spójność ekosystemu produktów. Marka rozwija również strategiczne partnerstwa – jednym z najważniejszych jest współpraca z Nike przy wprowadzeniu aktywnej linii dla kobiet.

Skims kontynuuje także rozbudowę sieci sklepów stacjonarnych. Obecnie posiada 18 sklepów własnych w USA i dwa franczyzowe w Meksyku. Firma deklaruje, że w perspektywie kilku lat chce stać się marką, w której sprzedaż fizyczna będzie dominować, co stanowi wyraźny zwrot w stronę omnichannelu opartego na silnej obecności offline.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 18:34