StoryEditor
Producenci
10.10.2022 00:00

NIELSEN: 80 proc. użytkowników mediów społecznościowych w Azji chętniej kupi produkt polecany przez influencera

Globalne marki planują zwiększyć swoje wydatki na media społecznościowe o 53 proc. w przyszłym roku i będzie to największy wzrost wśród wszystkich kanałów reklamowych. 64 proc. z nich twierdzi bowiem, że jest to najskuteczniejszy sposób na ulokowanie budżetu przeznaczonego na promocję. Powiązanie sprzedaży z influencer marketingiem najbardziej widoczne jest w Azji. Spostrzeżenia dotyczące tego rynku opublikował właśnie Nielsen.

Influencerzy w coraz większym stopniu wpływają na zachowania zakupowe swoich obserwatorów. Nic wiec dziwnego, że marki są coraz bardziej zainteresowane współpracą z twórcami w mediach społecznościowych. Nielsen opublikował nowe spostrzeżenia dotyczące Azji oparte na badaniu przeprowadzonym we współpracy z Rakuten Insight Global, analizując 6 tys. odpowiedzi respondentów z 12 azjatyckich rynków. 

Wynika z nich, że 80  proc. użytkowników mediów społecznościowych w Azji, którzy śledzą wpływowe osoby w mediach społecznościowych, jest bardziej i znacznie bardziej skłonnych do kupowania produktów, gdy są polecane przez inflencerów.

Analitycy Nielsena zwracają jednak uwagę, że na każdym z azjatyckich rynków marki powinny mieć inną strategię. Najbardziej wpływowi na oddziaływanie influencerów są bowiem użytkownicy mediów społecznościowych w Indonezji (61 proc.), Indiach (60 proc.) i Filipinach (60 proc.). Dla porównania, zakupy produktów polecanych przez influencerów wydają się najmniej prawdopodobne w Hongkongu i Japonii (po 16 proc.).

W dodatku każda grupa docelowa na każdym rynku zachowuje się inaczej. W Chinach i Tajwanie użytkownicy mediów społecznościowych chętnie rozdają „lajki”. Natomiast w Indiach, Tajlandii i Wietnamie przywiązują się wagę do wiarygodności i autentyczności przekazu. Nielsen radzi więc na tych rynkach angażować się we współpracę z influencerami, którzy specjalizują się w danej tematyce.

Analitycy firmy badawczej zwracają też uwagę, by w kampaniach w mediach społecznościowych nie zaniedbywać starszych grup wiekowych. Na Filipinach, w Chinach, w Indiach i Korei Południowej istnieje znaczna liczba osób obserwujących influencerów w grupie wiekowej 50+. Tacy dojrzali obserwujący mogą być tak samo podatni na ich wpływ, jak młodsi, którzy masowo klikają „Lubię to” i udostępnią posty.

Raport Nielsena wykazał, że osoby w średnim wieku najbardziej angażują się w posty w mediach społecznościowych poprzez komentowanie, publikowanie i udostępnianie. Dlatego interaktywna kampania może działać lepiej wśród tej grupy docelowej.

Recenzje produktów to najbardziej atrakcyjny rodzaj treści markowych na rynkach azjatyckich, z wyjątkiem osób obserwujących influencerów w Chinach, którzy preferują prezentacje produktów. Angażowanie influencerów, którzy uczciwie ocenią produkt, odbije się szerokim echem w większości krajów Azji. Jednak marki, które chcą wyróżnić się na zatłoczonym chińskim rynku konsumenckim, mogą rozważyć współpracę z influencerami w celu stworzenia oryginalnych i pomysłowych prezentacji produktów.

– Rynki w Azji są bardzo rozwojowe nie tylko pod względem rosnącej liczby influencerów, ale także pod względem liczby obserwujących w różnych grupach wiekowych. W tym bardzo dynamicznym krajobrazie marki muszą dobrze wychwytywać zmieniające się trendy rynkowe. Influencerzy mogą być potężnym narzędziem zwiększania świadomości marki pod warunkiem właściwego doboru osoby, treści i rodzaju zaangażowania – uważa Arnaud Frade, dyrektor ds. rozwoju komercyjnego, Nielsen APAC.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.11.2025 15:41
Shiseido z dużymi stratami po trzech kwartałach 2025 roku
Największe spadki sprzedaży Shiseido odnotowało w obydwu AmerykachShutterstock

Japoński koncern Shiseido odnotował stratę netto w wysokości blisko 250 mln euro w okresie od stycznia do września 2025. Rok temu w analogicznym okresie firmie udało się wygenerować zysk na poziomie 4,2 mln euro.

Przychody Shiseido do września wyniosły łącznie 693 817 mln jenów (3 893 mln euro), co oznacza spadek o 4 proc. Przychody koncernu w Japonii wzrosły zaledwie o 0,1 proc. do 1 229 mln euro, podczas gdy w Chinach i w kanałach sprzedaży detalicznej w sektorze travel retail spadły o 7,6 proc. do 1 347 mln euro.

Sprzedaż spółki w regionie EMEA wyniosła 539 mln euro, co stanowi wzrost o 5 proc., podczas gdy w obu Amerykach odnotowano spadek aż o 10,3 proc. do 439 mln euro. W pozostałych regionach Azji i Pacyfiku spadek wyniósł 1,4 proc. do 295 mln euro.

image

Dziś oficjalnie startują targi Cosmoprof Asia 2025 – z udziałem polskich firm

Koszty sprzedaży (koszt sprzedanych towarów) wyniósł łącznie 908 mln euro, co oznacza spadek o 4 proc., a koszty sprzedaży ogólne i administracyjne spadły o 6,2 proc. do 2921 mln euro. W bieżącym kwartale spółka utworzyła nadzwyczajne obciążenie księgowe w wysokości 263 mln euro z powodu słabszych wyników w obu Amerykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:08
Pokolenie Z kocha perfumy – a koncerny kosmetyczne idą za tym trendem
Perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusumedia

Zapachy stały się ulubioną kategorią zakupów beauty dla Pokolenia Z – globalnie to ta grupa nabywców rośnie najdynamiczniej. Na tym trendzie chcą skorzystać koncerny Estee Lauder, L‘Oréal i Coty – właściciele takich marek perfum jak Le Labo, Tom Ford, Valentino, Yves Saint Laurent, Emporio Armani. Firmy te zgodnie deklarują, że planują większe inwestycje w kategorię perfum, które stały się głównym motorem napędowym ich sprzedaży.

Perfumy, mgiełki zapachowe, perfumy do włosów – kiedyś kategoria zapachów była traktowana jako luksusowa przyjemność, jednak obecnie zapachy stały się priorytetem dla młodych konsumentów, którzy chcą w ten sposób wyrazić swój styl oraz poprawić sobie nastrój w obliczu niepewności ekonomicznej. Analitycy twierdzą, że perfumy to „efekt czerwonej szminki” w nowym wydaniu – odnosząc się do teorii ekonomicznej, sugerującej, że konsumenci kupują drobne luksusowe przedmioty zamiast drogich w sytuacji, gdy gospodarka nie ma się najlepiej.

Na sytuacji tej korzystają Estee Lauder, L‘Oréal i Coty, które w ostatnim czasie zadeklarowały, że chcą dokonać większych inwestycji w sprzedawane przez siebie perfumy, które są obecnie największym motorem ich sprzedaży. 

Coty przedstawiło w ubiegłym tygodniu optymistyczne prognozy, licząc na dalszy wzrost popytu na perfumy marek ze swojego portfolio (m.in. Calvin Klein i Hugo Boss).

Z danych Circana wynika, że około 38 proc. całkowitych wydatków na perfumy w ciągu pierwszego półrocza 2025 pochodziło z gospodarstw domowych, w których jest przedstawiciel Pokolenia Z.

Estee Lauder, właściciel marki Jo Malone, również potwierdziło wzrost w swoim segmencie perfum, co pomogło zrównoważyć koncernowi słabszy popyt na kosmetyki do makijażu. W kwartale zakończonym we wrześniu segment perfum zwiększył się o 14 proc. Analitycy wskazują, że duże firmy kosmetyczne zwiększają swoje portfolio zapachów – najczęściej poprzez przejęcia lub likwidację słabszych jednostek biznesowych, aby zwolnić przepływy pieniężne na inwestycje w perfumy.

Zapachy przeżywają swój kulturowy moment – powiedziała w rozmowie z Reutersem Kendal Ascher z zarządu Estee Lauder. – Rosnący dochód rozporządzalny i ekspansja klasy średniej w Chinach, Indiach i na Bliskim Wschodzie napędzają stały wzrost w tej kategorii – potwierdziła.

W tym roku Estee Lauder otworzyło około 40 nowych, niezależnych butików z perfumami na całym świecie, w tym nowe flagowe sklepy w Nowym Jorku i Paryżu. Ascher podkreśliła, że firma zainwestowała w narzędzia oparte na AI, które tłumaczą, jak konsumenci mówią o zapachach. Na podstawie tych danych tworzony jest content na TikToku, który przyciąga klientów z pokolenia Z.

W ubiegłym roku globalny wzrost sprzedaży perfum przewyższył wzrost sprzedaży kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry – wynika z danych Circana. Sprzedaż perfum premium wzrosła o 6 proc. do 3,9 mld dolarów w pierwszej połowie 2025 roku, podczas gdy sprzedaż kosmetyków premium wzrosła o 1 proc., a sprzedaż produktów premium do pielęgnacji skóry spadła o 1 proc. w tym samym okresie.

W opinii ekspertów perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusu – bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na “pełnoprawne” dobra premium i luksusowe.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. listopad 2025 10:19