StoryEditor
Producenci
15.12.2022 00:00

NielsenIQ: Rośnie zainteresownie zrównoważonym rozwojem wśród konsumentów

Zgodnie z najnowszym badaniem NielsenIQ 66 proc. polskich konsumentów uważa, że zrównoważony rozwój jest dla nich ważniejszy niż był 2 lata temu, w tym 60 proc. podaje, że jest to związane z negatywnym wpływem zmian klimatu na ich zdrowie i/lub bezpieczeństwo.

Większość konsumetów podejmuje różne działania, aby żyć w sposób bardziej zrównoważony: zabierają na zakupy własne torby (50 proc.), unikają marnotrawstwa (53 proc.) i oszczędzają energię elektryczną (58 proc.), natomiast część respondentów przed prowadzeniem zrównoważonego trybu życia powstrzymują: wysokie koszty (29 proc.), utrudniony dostęp do niego (23 proc.) i brak transparentności (25 proc.).    
   
Powyższe wyniki zostały opublikowane w “The Changing Climate of Sustainability” – nowym globalnym raporcie o wpływie zmian klimatycznych na przemysł pakowanych towarów konsumpcyjnych. 

Z badania wynika, że dwa nowe czynniki – rola regulacji rządowych w narzucaniu zrównoważonego rozwoju oraz gwałtownie rosnące koszty zmian klimatycznych w łańcuchach wartości – tworzą perspektywę szybkich zmian w ciągu najbliższych 5–10 lat, które zmuszą firmy, producentów, marki i detalistów do transformacji i zobowiązania się do wprowadzenia prawdziwie zrównoważonych modeli biznesowych.

W analizie podkreślono także następujące kwestie wyróżniające polskich konsumentów:  
  

  • 67 proc. uważa, że firmy powinny być zobowiązane do wykazania pełnej przejrzystości swojego łańcucha dostaw, aby kupujący mogli dokonywać świadomych wyborów,
  • Spośród nich połowa stwierdziła, że zrównoważony rozwój jest dla nich ważny, ponieważ słyszą o nim bez przerwy w telewizji, a 57 proc. zauważa wokół siebie więcej zanieczyszczenia i odpadów,
  • Dla 47 proc. konsumentów zrównoważony tryb życia jest ważny społecznie i starają się oni podejmować zrównoważone wybory, kiedy tylko jest to możliwe,
  • 74 proc. przestałoby kupować produkty od firmy, jeżeli okazałoby się, że stosuje ona greenwashing, co podkreśla znaczenie zaufania i przejrzystości nie tylko w komunikacji, ale w całym łańcuchu dostaw.   

– Konsumenci na całym świecie są bardziej zaangażowani w zrównoważony rozwój, ale mają trudności z podejmowaniem codziennych decyzji, które faktycznie będą go wspierać. Chcą pomocy w tym, aby móc żyć i konsumować w sposób zrównoważony, który będzie współgrał z ich codziennymi sprawami; uważają, że odpowiedzialność za to spoczywa na sprzedawcach i producentach – mówi Karolina Zajdel-Pawlak, dyrektor zarządzająca NielsenIQ w Polsce.  

Dodaje, że znajdujemy się obecnie w punkcie zwrotnym – firmy, które już teraz były autentycznie zaangażowane w proaktywne działania na rzecz klimatu, będą miały ogromną przewagę, kiedy cała branża będzie się starać sprostać wymaganiom i obowiązkowym wysiłkom na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Czytaj też: Ecowipes: Segment chusteczek nawilżanych musi przyspieszyć w kierunku zrównoważonego rozwoju 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. listopad 2025 13:01