StoryEditor
Producenci
08.03.2016 00:00

Nierzetelne informacje na temat składników kosmetyków

18 lutego 2016 r. francuska organizacja konsumencka Que Choisir opublikowała materiał dotyczący rzekomo niebezpiecznych produktów kosmetycznych.

Informację tą za pośrednictwem agencji Reuters opublikowała w Polsce m.in. Gazeta.pl Pieniądze: www.pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136156,19675807,podano-liste-185-znanych-toksycznych-kosmetykow-wiekszosc-z.html
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego (PZPK) informuje, że ten materiał jest nierzetelny i wprowadza w błąd czytelników. Zarząd i członkowie związku podkreślają, że produkty kosmetyczne wprowadzane legalnie do obrotu w Unii Europejskiej są bezpieczne.

W oświadczeniu przygotowanym przez PZPK czytamy, że ustawodawstwo kosmetyczne UE (rozporządzenie 1223/2009/WE) to najbardziej zaawansowany system wymagań prawnych dotyczących produktów kosmetycznych na świecie. Każdy produkt kosmetyczny oraz wszystkie zawarte w produkcie składniki przed wprowadzeniem do obrotu poddawane są szczegółowej ocenie toksykologicznej i dermatologicznej. W ocenie tej uwzględniane jest, kto (dziecko, kobieta w ciąży, osoba o skórze wrażliwej), jak często (klika razy dziennie, raz w tygodniu) i w jaki sposób (w okolicach oczu, w okolicach podpieluszkowych u dzieci) będzie stosować produkt.
Substancje, których bezpieczeństwo budzi wątpliwości, poddawane są na bieżąco dodatkowej ocenie toksykologicznej przez Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów – niezależny zespół doradczy Komisji Europejskiej złożony z toksykologów, alergologów, epidemiologów i ekspertów w dziedzinie oceny ryzyka. Na podstawie zaleceń Komitetu, w uzasadnionych przypadkach, Komisja Europejska może podjąć decyzję o zakazie lub ograniczeniu stosowania danej substancji w produktach kosmetycznych.
Produkty kosmetyczne legalnie wprowadzane do obrotu na rynku Unii Europejskiej, w tym w Polsce, nie zawierają substancji toksycznych, których obecność w kosmetykach mogłaby zagrażać zdrowiu lub bezpieczeństwu użytkowników.

W wyjątkowych przypadkach produkty kosmetyczne mogą powodować działania niepożądane. Są to przede wszystkim reakcje alergiczne, które są bardzo indywidualne i sporadycznie mogą mieć miejsce mimo przeprowadzenia szczegółowej oceny bezpieczeństwa produktu. W przypadku zaobserwowania działania niepożądanego należy zgłosić przypadek producentowi kosmetyku.



ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.06.2025 16:30
Zmarł Leonard A. Lauder, współtwórca sukcesu Estée Lauder Companies
Leonard Lauder był tytanem branży.Estee Lauder Companies

W wieku 92 lat zmarł Leonard A. Lauder – miliarder, filantrop i wieloletni lider Estée Lauder Companies (ELC). Informację o jego śmierci, która nastąpiła 14 czerwca 2025 roku w otoczeniu najbliższej rodziny, przekazał amerykański koncern kosmetyczny. Prywatna ceremonia pożegnalna odbędzie się w gronie rodziny i przyjaciół. Zmarły pozostawił żonę Judy Glickman Lauder, dwóch synów – Williama P. i Gary’ego M. – oraz pięcioro wnucząt.

Leonard Lauder pełnił funkcję prezesa ELC w latach 1972–1995, a w latach 1982–1999 był także dyrektorem generalnym firmy. Od 1995 roku do czerwca 2009 piastował stanowisko prezesa zarządu. Przez dekady był kluczową postacią w rozwoju Estée Lauder Companies, nie tylko jako lider organizacyjny, lecz także jako strateg i innowator. Według obecnego CEO firmy, Stéphane’a de La Faverie, Lauder był „ikoną i pionierem”, który wywarł trwały wpływ na globalny przemysł kosmetyczny.

W czasie swojej kariery Leonard Lauder odpowiadał za uruchomienie pierwszego laboratorium badawczo-rozwojowego ELC, a także był siłą napędową globalnej ekspansji koncernu. To pod jego kierownictwem powstały takie marki jak Aramis, Clinique czy Lab Series, które dziś należą do fundamentów oferty Estée Lauder Companies. W ostatnich dekadach aktywnie uczestniczył także w procesie przejęć marek – w tym m.in. Aveda, Bobbi Brown, Jo Malone London, La Mer oraz MAC Cosmetics.

Lauder był nie tylko liderem biznesowym, ale także mentorem dla kolejnych pokoleń pracowników i menedżerów. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, jego wizja i empatia będą miały trwały wpływ na przyszłość koncernu. Jako syn założycieli ELC – Estée i Josepha Lauderów – kontynuował rodzinne dziedzictwo, rozwijając firmę z nowojorskiego przedsiębiorstwa kosmetycznego w jednego z globalnych liderów branży beauty, o przychodach sięgających miliardów dolarów rocznie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
16.06.2025 15:30
Kolejny collab spożywczo-urodowy; H&M Beauty i Chupa Chups łączą siły licząc na siłę nostalgii
Nowy collab z Perfetti Van Melle wpisuje się w rosnący trend współprac między brandami spożywczymi a kosmetycznymi.H&M Beauty

H&M Beauty ogłosiło wprowadzenie na rynek swojej pierwszej globalnej edycji limitowanej produktów kosmetycznych. Kolekcja, której premiera zaplanowana jest na lipiec 2025 roku, powstała we współpracy z marką Chupa Chups i inspirowana jest kultowymi smakami lizaków. Nowość skierowana jest do klientów na całym świecie, a jej wyróżnikiem ma być połączenie funkcjonalności produktów z intensywnymi doznaniami zapachowymi.

W skład kolekcji wchodzą między innymi maseczka do ust na noc o aromacie truskawkowej śmietanki i czekoladowej wanilii, błyszczyki inspirowane klasycznymi słodyczami Chupa Chups oraz mgiełka do twarzy o owocowym zapachu. Jak podkreślają przedstawiciele marek, linia ma wprowadzać element zabawy do codziennej pielęgnacji, odpowiadając jednocześnie na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na produkty sensoryczne, które budzą pozytywne skojarzenia i emocje.

Zdaniem Marty Ballesteros, managerki licencji globalnych w firmie Perfetti Van Melle, właściciela marki Chupa Chups, współpraca ma „zamienić codzienne rytuały w przyjemne doświadczenia, przesycone duchem beztroskiej zabawy”. To element strategii opierającej się na tzw. IP nostalgia, czyli wykorzystaniu rozpoznawalnych marek dzieciństwa do przyciągania uwagi młodszych konsumentów – zwłaszcza pokolenia Z i Millenialsów.

image

Kolejna marka alkoholi wchodzi w segment beauty: Fireball wypuszcza pomadkę

Współpraca H&M Beauty z Chupa Chups to przykład szerszego zjawiska na rynku, w którym granice między branżą spożywczą a kosmetyczną coraz bardziej się zacierają. Coraz więcej marek stawia na tzw. multisensoryczne doświadczenia, łącząc smak, zapach i wizualną estetykę w jednym produkcie. Trend ten wskazuje na rosnącą potrzebę konsumentów, by pielęgnacja nie była już tylko funkcjonalna, lecz także angażowała zmysły w podobny sposób jak jedzenie – poprzez zapachy inspirowane słodyczami, kolory przywołujące skojarzenia z deserami czy opakowania nawiązujące do kultowych produktów spożywczych. Takie działania to nie tylko marketingowy chwyt, ale sygnał głębszej transformacji – beauty staje się dziś częścią szerszego, emocjonalnego i zmysłowego doświadczenia codzienności. H&M Beauty, rozwijając ofertę o zabawne, „instagramowe” kosmetyki z rozpoznawalnym brandingiem, umacnia swoją pozycję w segmencie beauty, w którym emocje, estetyka i zapach są równie ważne, co skład i skuteczność działania.

W przeszłości w takie współprace weszły m.in. Domino‘s Pizza, Tymbark, Velveeta, E. Wedel czy Peeps.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
17. czerwiec 2025 03:45