StoryEditor
Producenci
31.03.2021 00:00

Oldřich Dostál w gronie jurorów Pereł Rynku Kosmetycznego

Oldřich Dostál, Brand Marketing Director Notino, dołączył do grona jurorów Pereł Rynku Kosmetycznego – rankingu organizowanego przez „Wiadomości Kosmetyczne”, w którym najlepsze nowości kosmetyczne wybierają menedżerowie z handlu decydujący o wprowadzeniu produktów do sprzedaży.

Oldřich Dostál dołączył do grona jurorów rankingu Perły Rynku Kosmetycznego, w którym zasiadają menedżerowie z sieci handlowych, którzy osobiście testują produkty zgłoszone do rankingu i wybierają zwycięzców. Zobacz: skład jury.

Oldřich Dostál jest odpowiedzialny za zarządzanie marketingiem i komunikacją w Notino.  Kieruje ponad 40-osobowym zespołem odpowiedzialnym za prowadzenie projektów marketingowych w 24 krajach Europy, w których działa Notino. Ma ponad 15-letnie doświadczenie w marketingu – w tym czasie zrealizował ponad 500 projektów. Dzięki kreatywnym pomysłom, pasji do branży i ogromnej wiedzy zdobył 10 nagród EFFIE.

Menedżerowie zasiadający w jury Pereł Rynku Kosmetycznego osobiście testują wszystkie produkty, mają okazję poczuć ich zapach, wypróbować konsystencję, obejrzeć opakowania i ocenić, jak będą wyglądały na półce. Zgodnie z ideą rankingu, oprócz jakości i designu produktu, jurorzy biorą także pod uwagę to, czy produkt jest wspierany marketingowo przez producenta, jaką daje szansę na dobre marże i przyciągniecie uwagi klienta. Wszystko to sprowadza się do prognozy, jaki potencjał sprzedażowy drzemie w produktach zgłoszonych do konkursu. Również dotyczy to marek, które dopiero zaczynają swoją przygodę z rynkiem kosmetycznym. Mają one szansę wybić się, zdobywając tytuł „Najbardziej perspektywicznego debiutu”.

Projekt Perły Rynku Kosmetycznego cieszy się powszechnym uznaniem i renomą. Od 2006 roku logo Pereł trafiło na setki kosmetycznych nowości.

Notino to największy w Europie sklep internetowy z bogatą ofertą perfum i kosmetyków. Firma powstała w Czechach w 2004 roku, z biegiem czasu stając się jednym z najbardziej wpływowych graczy branży kosmetycznej i e-commerce. W Polsce usługi drogerii są dostępne dla klientów od 2006 roku. Obecnie Notino działa na 24 europejskich rynkach, oferując swoje usługi w Internecie oraz 26 sklepach stacjonarnych, które zostały zlokalizowane w Polsce, Czechach, Słowacji, Rumunii, Austrii, Bułgarii, na Ukrainie i Węgrzech. Notino jest autoryzowanym partnerem największych światowych marek kosmetycznych, takich jak L'Oréal, Estée Lauder Companies, Coty, Puig i innych. Portfolio Notino szczyci się niewiarygodną ofertą 55 000 produktów ponad 1150 marek.

W roku 2020 Notino odnotowało obroty w wysokości 545 mln EUR. Notino sprzedaje ponad 60 milionów produktów rocznie i obsługuje 12,5 miliona zamówień. W okresie świątecznym Notino dostarcza nawet do 140 tys. paczek dziennie.

Z usług Notino korzysta ponad 16 milionów klientów w całej Europie. W Polsce Notino 3 razy z rzędu zdobyło nagrodę w Rankingu Zaufanych Sklepów w kategorii „Uroda i zdrowie” – w 2018, 2019 i 2020 roku.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 23:26