StoryEditor
Producenci
28.08.2018 00:00

[PERŁY 2018] Krytyczne spojrzenie na nowości

Menedżerowie sieci drogeryjnych i aptecznych osobiście przetestowali produkty zgłoszone do rankingu Perły Rynku Kosmetycznego 2018, wybierając najlepsze nowości. Oceniając produkty, zwracali uwagę na te aspekty, które cenią sobie konsumenci – naturalne składniki, innowacyjne receptury, oryginalne opakowania, apteczny czy luksusowy wygląd, dobry stosunek jakości do ceny. Testowali też – samodzielnie lub w zespołach – formuły kosmetyków. Niektórymi się zachwycali, inne mocno krytykowali. W ostatecznej ocenie brali też pod uwagę to, czy marka jest promowana, czy mówi się o niej w internecie, a także na jakie wsparcie stawia producent lub dystrybutor w miejscu sprzedaży. Ranking Perły Rynku Kosmetycznego jest od 13 lat organizowany przez redakcję "Wiadomości Kosmetycznych".

W jury rankingu Perły Rynku Kosmetycznego zasiedli reprezentanci sieci drogeryjnych i aptecznych, osoby z wieloletnim doświadczeniem w handlu, od których zależy jaki asortyment znajdzie się na półkach. Wiele produktów zgłoszonych do  badania  miało skrajne oceny. Jednym jurorom się podobało, że maski przed nałożeniem na twarz „trzeba samodzielnie rozrabiać z wodą, co sprawia wrażenie przygotowania profesjonalnego zabiegu”. Inni za to samo skrytykowali produkt: „Przygotowanie zajmuje zbyt dużo czasu. Maski mało wygodne w użyciu”. W innym przypadku jedni zachwycali się nowością ze względu na bardzo dobrą jakość produktu przy niskiej cenie, a inni skwitowali sucho: „produkt nieznany, bez marketingowego wsparcia”. Dla jednych wysoka cena była atutem, bo „w połączeniu z jakością kosmetyku i opakowania może on być pozycjonowany jako luksusowy, co podoba się wielu klientkom”, dla innych: „kremy wyglądające pięknie, jednak cena odstrasza”. Przez jednych zapach kokosa był odbierany jako przyjemny, przez innych –  wprost przeciwnie. Jednym bardzo się podobał oszczędny design opakowań, inni orzekli, że są one niskiej jakości.

Naturalne, czyli warte zainteresowania

Zatem jak w życiu – wszystkim nie dogodzimy. Z pewnością jednak oceny jurorów pozwalają na wyodrębnienie wyraźnych trendów, które dla producentów i dystrybutorów mogą być cennymi  wskazówkami. Tym najmocniej rysującym się jest zawartość naturalnych składników. Kosmetyki stworzone na bazie substancji pochodzących z natury były z reguły bardzo wysoko oceniane. Nawet w tych przypadkach, gdy przedstawiciele sieci dostrzegali pewien problem w braku znajomości marki. Nie przekreślało to szansy na uzyskanie choćby trzeciego miejsca na podium. Jury dostrzegło potencjał w markach, które postawiły na ekologię, nawet jeśli konkurenci byli silniejsi wizerunkowo lub krem miał „zbyt mocny, ziołowy zapach”.

Nie ma cię w internecie, znaczy, że nie istniejesz

Kolejnym  czynnikiem, który wyraźnie był punktowany w ocenach, była obecność marki w mediach społecznościowych i współpraca z blogerkami. Braku takiej aktywności nie wybacza się nawet najmniejszym rynkowym graczom. Znakomity, innowacyjny produkt, o którym internet milczy, nie był dobrym kandydatem do tytułu Perły Rynku Kosmetycznego. Zapewne też będzie kłopot z wprowadzeniem go na drogeryjne półki. Za to wysoką notę uzyskały produkty „z naturalnych składników, w niestandardowym, oryginalnym przyciągającym uwagę opakowaniu, polecane przez influencerów” lub takie, które scharakteryzowano krótkim: „dobre składniki, bardzo dobre wsparcie marketingowe” czy: „produkt widoczny i wpierany kampanią w mediach społecznościowych”. 

Przede wszystkim prawda

Analiza komentarzy jurorów oceniających produkty zgłoszone w tym roku do rankingu jasno wskazuje także na to, że ceniona jest uczciwość. Konsumenci nie wrócą po produkt, który wiele obiecuje, a niewiele daje. Zatem często podkreślana była zgodność efektów działania z deklaracjami marketingowymi kosmetyków lub zarzucany był brak tej korelacji. To, na co producenci powinni zwrócić uwagę, to także wydajność produktów, wygoda aplikacji i spójność designu opakowań z ich zawartością. Niewybaczalnym błędem jest bowiem zaoferowanie konsumentowi czegoś, co rozczarowuje, co po kilku zastosowaniach daje wrażenie, że otrzymał on coś innego, gorszego, niż się spodziewał. 

Mądra polityka cenowa i asortymentowa

W ocenach jurorów będących przedstawicielami mniejszych, regionalnych sieci drogeryjnych wyraźnie widać zainteresowanie nowościami od firm, które mają dobrze przemyślaną politykę sprzedaży i gwarantują swoim produktom wsparcie w postaci testerów, ekspozytorów, badań skóry czy pokazów makijażu. W komentarzach przy produktach typowanych do nagrody nierzadko pojawiają się takie sformułowania jak: „dużo próbek, rabaty, mocne wsparcie odsprzedaży w sklepie, a co najważniejsze, nie spotkamy ich w żadnej sieci zagranicznej”. Niską ocenę produkty otrzymywały za słabe wsparcie odsprzedażowe, dostępność w największych sieciach handlowych, nieumiejętność prowadzenia polityki cenowej, która uwzględniałaby potrzeby i możliwości mniejszych rynkowych graczy.

Rozdanie nagród Perły Rynku Kosmetycznego odbyło się 7 czerwca w warszawskim hotelu Belotto. Czytaj Perły Rynku Kosmetycznego 2018 wybrane!

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
29.08.2025 15:32
Kolejny mariaż food & beauty: Rare Beauty i Tajín we wspólnej limitowanej kolekcji
Nowa współpraca na linii branży spożywczej i urodowej umacnia już silny trend.Rare Beauty x Tajín

Rare Beauty, marka założona przez Selenę Gomez, połączyła siły z producentem przypraw Tajín, tworząc limitowaną edycję zestawu kosmetycznego Rare Beauty x Tajín Cheek & Lip Set. Kolekcja inspirowana jest kultowymi produktami Tajín – przyprawą Clásico oraz sosem Chamoy – i ma wprowadzić intensywne, żywe barwy do codziennej rutyny makijażowej. W skład zestawu wchodzą dwa pełnowymiarowe kosmetyki: róż Soft Pinch Liquid Blush w odcieniu Chamoy oraz błyszczyk Positive Light Luminizing Lip Gloss w odcieniu Clásico.

Róż Soft Pinch Liquid Blush Chamoy to głęboka czerwień wpadająca w brąz, natomiast błyszczyk Positive Light Luminizing Lip Gloss Clásico to intensywny terakotowy odcień z miedziano-złotymi drobinkami. Oba produkty mają oddawać charakterystyczną kolorystykę Tajín Clásico Seasoning oraz Tajín Chamoy Sauce. Jak podkreślają twórcy, celem kolekcji jest połączenie energii, kultury i radości, które niosą zarówno kulinarne, jak i kosmetyczne doświadczenia.

Współpraca została opatrzona komentarzami ze strony przedstawicieli obu marek. Selena Gomez zaznaczyła, że zestaw jest celebracją unikalności, wspólnoty i chwil, które łączą ludzi. Z kolei Luis Alfaro, Head of Marketing Tajín USA, podkreślił, że dla marki to nie tylko projekt kolorystyczny, ale także wspólne wartości – autentyczność, kreatywność i radość. Połączenie kosmetyków i kulinarnych inspiracji ma w tym przypadku wymiar zarówno estetyczny, jak i kulturowy.

image

Czemu branża spożywcza i kosmetyczna coraz częściej współpracują? Odpowiedź brzmi w neurobiologii.

Istotnym elementem przedsięwzięcia jest również aspekt społeczny. Rare Beauty w ramach tej współpracy zadeklarowała wsparcie finansowe dla Escuela Nacional de Cerámica – Narodowej Szkoły Ceramiki w Meksyku. Instytucja ta zajmuje się ochroną i rozwojem rzemiosła artystycznego, a także wspiera lokalnych twórców. Dzięki temu kolekcja Rare Beauty x Tajín nie tylko wnosi odważne barwy do makijażu, lecz także wspiera zachowanie i promocję meksykańskiego dziedzictwa artystycznego.

Na rynku kosmetycznym coraz wyraźniej widoczny jest trend łączenia branży spożywczej i urodowej, czego przykładem są nie tylko limitowane kolekcje inspirowane smakami czy aromatami, ale także kampanie oparte na kulinarnych skojarzeniach. Marki beauty coraz częściej sięgają po motywy związane z jedzeniem – od czekolady i kawy, przez owoce egzotyczne, aż po produkty charakterystyczne dla konkretnych kultur czy popularne fastfoody, jak pizza czy frytki. Takie współprace pozwalają firmom wyróżnić się na tle konkurencji, budować emocjonalne więzi z konsumentami oraz przyciągać uwagę młodszych odbiorców, którzy poszukują oryginalnych i zaskakujących doświadczeń zakupowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
28.08.2025 14:54
Paul Mitchell stawia na Paris Hilton jako globalną ambasadorkę
Paris Hilton została twarzą marki produktów do stylizacji i pielęgnacji włosów.Paul Mitchell

Marka Paul Mitchell ogłosiła wybór Paris Hilton – przedsiębiorczyni, ikony popkultury i filantropki – na nową globalną ambasadorkę. Współpraca została zaprezentowana w wielokanałowej kampanii, której centralnym motywem jest połączenie piękna, pewności siebie i idei ciągłego odradzania się. Kampania obejmuje zarówno działania cyfrowe i społecznościowe, jak i aktywacje w sklepach.

Projekt Paul Mitchell x Paris Hilton przewiduje m.in. modernizację opakowań oraz wprowadzenie innowacji produktowych. Za nowe stylizacje odpowiada znana stylistka fryzur gwiazd, Sienree Du – absolwentka szkoły Paul Mitchell. Stylistka przygotuje materiały zza kulis, wskazówki krok po kroku oraz inspiracje pokazujące, jak odtworzyć fryzury Hilton i jej codzienną pielęgnację włosów.

Ważnym elementem inicjatywy jest także podkreślenie historii Paris Hilton, która – według kampanii – przechodziła własną drogę w branży beauty i fryzjerskiej. Marka stawia na narrację pokazującą nie tylko produkty, ale także doświadczenie i wiedzę stojącą za każdą metamorfozą. W ten sposób Paul Mitchell chce połączyć świat celebrytów z profesjonalnym rzemiosłem stylistów fryzur.

Nowa kampania jest także platformą dla projektu XO Your Pro, który ma na celu uhonorowanie profesjonalnych fryzjerów. Inicjatywa celebruje więź między klientem a stylistą oraz kreatywność, jaka towarzyszy pracy za salonowym fotelem. Paul Mitchell podkreśla w ten sposób znaczenie sztuki fryzjerskiej jako fundamentu wszystkich transformacji, które marka prezentuje w swoich działaniach marketingowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. sierpień 2025 20:18