StoryEditor
Producenci
23.06.2021 00:00

Pielęgnacja skóry. Do 2025 roku globalna sprzedaż osiągnie 181 mld dolarów

Oczekuje się, że światowy rynek kosmetyków i produktów do higieny osobistej odbije się w 2021 r., przy 3-procentowym wzroście w dużej mierze napędzanym przez region Azji i Pacyfiku - wynika z prognoz globalnej firmy badawczej Euromonitor International.

W swoim webinarze „Piękno wraca do zdrowia: Going Green and Clean” Euromonitor zagłębił się w przyszłość branży, badając kluczowe trendy, które będą kształtować sektor kosmetyczny w nadchodzących latach.

Firma przewiduje, że zwiększenie znaczenia e-commerce nastąpi w ciągu najbliższych 5–10 lat, ponieważ pandemia przyspieszyła korzystanie przez konsumentów z platform internetowych w trakcie codziennych potrzeb. Sprzedaż produktów kosmetycznych i higieny osobistej w handlu elektronicznym wzrosła o 23 proc. w latach 2020-2021, podczas gdy wirtualne doświadczenia w domu będą konieczne podczas napędzania sprzedaży w handlu elektronicznym.

- 51 proc. ankietowanych firm kosmetycznych stwierdziło, że wdroży strategie cyfrowe, aby objąć nową  rzeczywistość phygital, od doświadczeń zbliżeniowych po wdrażanie AR/VR w celu integracji procesów wirtualnych w przestrzeniach fizycznych – komentuje Gabriella Beckwith, konsultantka w Euromonitor International.

Do 2025 r. pielęgnacja skóry przejmie najjaśniejszy punkt światowego przemysłu kosmetycznego, ponieważ szacuje się, że kategoria ta osiągnie sprzedaż w wysokości 181 miliardów dol., głównie w regionie Azji i Pacyfiku. Stanie się tak, ponieważ konsumenci coraz bardziej dokształcają się w zakresie aktywnych składników i będą kontynuować poszukiwanie „skinimalizmu” w formie uproszczonego przekazu marki, formułowania i rutyny pielęgnacyjnej.

- Marki, które opierają się na zaufaniu i przejrzystości, a także te, o popartych naukowo referencjach i „klinicznej” skuteczności będą nadal dobrze funkcjonować – dodaje Kayla Villena, konsultantka ds. urody i mody w Euromonitor International.

Azja i Pacyfik nadal będzie światowym motorem wzrostu dla branży kosmetycznej i higieny osobistej, zwłaszcza w zakresie kosmetyków kolorowych i pielęgnacji skóry, co będzie wynikać z szybkiego odbicia w Chinach. - Marki kosmetyczne, które są zorientowane na cel, świadome cyfrowo, wspierane klinicznie, przystępne cenowo i dostępne, najprawdopodobniej nadal będą się rozwijać – podsumowuje Villena.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
14.10.2024 09:52
Neil Parry, Unilever: Dzięki biotechnologii procesy, które zajmowały kilka lat, teraz mogą być realizowane w zaledwie pięć miesięcy
W ciągu ostatnich pięciu lat rozwój technologii biotechnologicznych przyspieszył w sposób niespotykany.Unilever

Dzięki biotechnologii napędzanej przez sztuczną inteligencję, rynek konsumencki wchodzi w nową fazę dynamicznego rozwoju. Firmy, takie jak Unilever, wykorzystują zaawansowane technologie, aby przyspieszać innowacje i tworzyć produkty przyjazne środowisku, co otwiera nowe możliwości biznesowe i wzmacnia globalne łańcuchy dostaw.

Rozwój biotechnologii, wspierany przez sztuczną inteligencję i big data, znacząco przyspiesza tempo innowacji, co ma bezpośrednie przełożenie na korzyści dla rynku. Procesy badawczo-rozwojowe, które kiedyś trwały pięć lat, teraz można zrealizować w pięć miesięcy. Dzięki temu firmy mogą szybciej wprowadzać na rynek nowe produkty, odpowiadając na zmieniające się potrzeby konsumentów. Szybsze tempo odkrywania i optymalizacji nowych materiałów oznacza również większą elastyczność i konkurencyjność dla firm, które stawiają na innowacje biotechnologiczne.

Jak twierdzi Neil Parry, szef departamentu biotechnologii w Unilever, jednym z najbardziej obiecujących kierunków rozwoju biotechnologii jest tworzenie zamienników tradycyjnych, często trudno dostępnych surowców. To nie tylko obniża koszty produkcji, ale również zmniejsza zależność rynku od niestabilnych dostaw surowców. Przykłady takich innowacji można znaleźć w produktach marek takich jak Dove, które wykorzystują wegańskie białka pochodzenia biotechnologicznego, a także w branży spożywczej, gdzie Unilever, we współpracy z The EVERY Company, rozwija technologie produkcji substytutów jaj bez udziału kur. Tego typu rozwiązania otwierają nowe możliwości na rynkach, które dążą do zrównoważonego rozwoju i innowacyjnych, ekologicznych produktów.

Korzyści dla rynku wynikają także z opracowywania nowych technologii produkcyjnych, które zwiększają efektywność przy jednoczesnym zmniejszeniu wpływu na środowisko. Na przykład, technologia rhamnolipidów opracowana przez Unilever nie tylko poprawia wg. producenta jakość i skuteczność produktów, takich jak płyny do naczyń Sunlight, ale także zmniejsza emisję gazów cieplarnianych nawet o 50 proc. Inwestycje w takie technologie przyczyniają się do budowania bardziej odpornych łańcuchów dostaw, co wzmacnia konkurencyjność firm i pozwala im lepiej reagować na zmieniające się warunki rynkowe oraz rosnące oczekiwania konsumentów dotyczące zrównoważonych rozwiązań.

Czytaj także: Unilever sprzedaje swoje aktywa w Rosji firmie Arnest Group: to oznacza całkowite opuszczenie rynku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
11.10.2024 09:42
Unilever sprzedaje swoje aktywa w Rosji firmie Arnest Group: to oznacza całkowite opuszczenie rynku
W portfolio Unilevera znajdują się między innymi takie marki jak Dove i Sunsilk.Shutterstock

Unilever zakończył sprzedaż swoich aktywów w Rosji i Białorusi na rzecz rosyjskiego producenta kosmetyków i produktów gospodarstwa domowego, Arnest Group. Umowa obejmuje całą działalność Unilevera w Rosji, w tym cztery fabryki oraz operacje na terenie Białorusi. Chociaż warunki finansowe transakcji nie zostały ujawnione, wartość aktywów Unilevera w Rosji była szacowana na około 600 milionów euro

Unilever ogłosił zakończenie swojej działalności w Rosji po sprzedaży wszystkich swoich aktywów Arnest Group. Transakcja obejmowała cztery fabryki oraz całą działalność operacyjną firmy w Rosji i Białorusi. Wartość aktywów Unilevera w Rosji, według źródeł cytowanych przez rosyjskie media, wynosiła około 35-40 miliardów rubli (393-449 milionów dolarów), co było znacznie niższe niż wycena samego Unilevera na poziomie 600 milionów euro.

Proces przygotowania do sprzedaży rosyjskiego oddziału Unilevera trwał ponad rok i był wyjątkowo skomplikowany. Firma musiała m.in. oddzielić platformy IT oraz łańcuchy dostaw, a także dostosować branding swoich marek do używania cyrylicy. Unilever przyznał, że było to wymagające zadanie, które miało na celu umożliwienie skutecznej sprzedaży i minimalizację strat w związku z opuszczeniem rosyjskiego rynku.

Unilever spotkał się z falą krytyki za swoją obecność na rynku rosyjskim mimo trwającego konfliktu na Ukrainie. W zeszłym roku rząd Ukrainy uznał firmę za “międzynarodowego sponsora wojny” z powodu jej kontynuowanej działalności na rosyjskim rynku. Według informacji ukraińskiej agencji prewencji korupcji (NACP), Unilever zapłacił Rosji około 50 milionów dolarów podatków w 2022 roku, mimo wcześniejszych obietnic ograniczenia działalności w tym kraju.

Mimo kontrowersji wokół swojej obecności w Rosji, Unilever odnotował znaczący wzrost zysków na tym rynku. W 2022 roku zysk netto firmy wzrósł z 61 milionów dolarów w 2021 roku do ponad 117 milionów dolarów, co wywołało kolejne pytania o etyczne aspekty działalności biznesowej w regionach objętych konfliktem. Pomimo zakończenia działalności w Rosji, krytyka Unilevera za jego wcześniejsze decyzje pozostaje obecna w dyskusji publicznej.

Czytaj także: Wojenny rynek kosmetyczny: jak wygląda sytuacja w Ukrainie i co to oznacza dla eksporterów?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. październik 2024 12:07