StoryEditor
Producenci
21.10.2022 00:00

Procter & Gamble zaczyna odczuwać skutki podwyżek cen

Procter & Gamble, producent Always, Gilette i Pantene, odczuwa skutki wyższych cen i mocniejszego dolara. Zyski spadają, a popyt spada, chociaż gigant produktów kosmetycznych i chemii gospodarczej nadal osiąga wyniki powyżej oczekiwań.

Procter & Gamble radzi sobie lepiej niż oczekiwano w obecnym wymagającym środowisku. Producent m.in. Ariel, Oral-B i Pampers odnotował nieznaczny wzrost sprzedaży o 1 proc. do 20,6 mld dolarów (około 21 mld euro) we właśnie zakończonym kwartale, co jest wynikiem wyższym, niż prognozowali analitycy. Chociaż zarządzanie cenami i operacjami jest obecnie bardzo trudne, według dyrektora generalnego Procter & Gamble, Jona Moellera, wzrost organiczny pozostanie „solidny”. Rosnące koszty surowców nadal skłoniły P&G do podniesienia cen o 9 proc., co zmniejszyło wielkość sprzedaży o 3 proc. Konsumenci są nieco zniechęceni stale rosnącymi cenami.

Sieci supermarketów już ujawniły, że ludzie coraz częściej wybierają tańsze marki własne. Ponadto siła dolara w stosunku do euro i funta kosztowała P&G 6 proc. jej obrotów. W efekcie zysk netto spadł o 4 proc. do 3,9 mld dolarów (4 mld dolarów). Na cały rok 2023, który kończy się pod koniec czerwca, P&G obniża teraz swoją prognozę. Podczas gdy początkowo oczekiwano wzrostu przychodów na poziomie około 2 proc., teraz grupa spodziewa się spadku sprzedaży o od 1 do 3 proc. Same efekty walutowe kosztowałyby grupę około 1,3 miliarda dolarów, podczas gdy koszty transportu wzrosłyby o 200 milionów dolarów, a koszty surowców aż o 2,4 miliarda dolarów.

Czytaj także: P&G zatrudnił kolejne osoby neuroróżnorodne. Obejmą one stanowiska analityków i specjalistów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
03.07.2025 14:42
PZ Cussons odstępuje od sprzedaży marki St. Tropez
St. Tropez to marka produktów do samoopalania należąca do PZ Cussons.St. Tropez

W kwietniu 2024 r. Grupa PZ Cussons ogłosiła zamiar sprzedaży marki St. Tropez i rozpoczęła szeroki proces aukcyjny, który przyciągnął „liczne oferty”. Decyzja zapadła w momencie, gdy segment Beauty notował spadek wycen, a przychody spółki w USA w roku obrotowym FY25 malały. Mimo szczegółowej analizy propozycji zarząd ostatecznie postanowił markę zatrzymać i nadać jej nowy kierunek rozwoju.

Kluczowym elementem nowej strategii jest powołanie dedykowanego zespołu, którego rezultaty będą mierzone trzema wskaźnikami: skutecznością działań handlowych (w tym aktywności cyfrowych), tempem wdrażania innowacji oraz odświeżeniem wizerunku St. Tropez. Ma to pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału marki w międzynarodowym portfolio PZ Cussons.

Istotnym krokiem będzie również partnerstwo z amerykańską firmą The Emerson Group. Emerson przejmie obsługę kluczowych sieci detalicznych w USA, oferując zarządzanie klientem, logistykę i wsparcie marketingowe. Model ten ma zniwelować problem „niedoskalowanego” biznesu PZ Cussons w Stanach Zjednoczonych i ponownie wprowadzić markę na ścieżkę wzrostu dzięki połączeniu zasięgu dystrybucyjnego Emersona i kapitału marki St. Tropez.

Ze względu na ostatnie wyniki St. Tropez (marka wypracowała 7,5 mln funtów skorygowanego zysku operacyjnego w FY25) Grupa spodziewa się ujęcia odpisu aktualizującego o charakterze niepieniężnym, który zostanie zaprezentowany w wynikach za FY25 we wrześniu 2025 r. Szczegółowy plan dalszego rozwoju marki ma zostać przedstawiony również we wrześniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.07.2025 16:35
Kosmetyki marki Runmageddon? Marka eventowo-sportowa wkracza w nowe segmenty
Czy Runmageddon stanie się konkurentem globalnych graczy w segmencie kosmetyków sportowych?DALL-E

Do zarządu spółki Runmageddon S.A. wszedł Milivoj Puškar, obejmując nowo utworzone stanowisko chief commercial & brand officera (CC&BO). To pierwszy od dwóch lat awans na poziomie zarządu i jednocześnie jedyna zmiana personalna ogłoszona w 2025 r. przez organizatora największych w Polsce biegów z przeszkodami.

Wprowadzenie Puškara zbiega się z wdrożeniem nowej strategii biznesowej. Runmageddon deklaruje odejście od modelu stuprocentowo eventowego na rzecz kompleksowego rozwoju marki i jej filarów. – „Uświadomienie sobie wartości brandu skłoniło mnie do komercjalizacji Runmageddonu” – podkreśla założyciel spółki Jarosław Bieniecki. Firma zamierza uporządkować portfolio tak, aby przychody nie zależały wyłącznie od kalendarza imprez.

Założyciel marki Runmageddon w wypowiedzi dla Wirtualnemedia.pl tłumaczy swoje zamierzenia:

Filary naszego brandu można podzielić na dwie kategorie [...] Po pierwsze to retail, w którym chcemy wprowadzać na rynek produkty z brandem Runmageddon, takie jak żywność funkcjonalna, suplementy, zdrowe słodycze, kosmetyki. Po drugie — stawiamy mocno na Generację Runmageddonu, pod którą kryje się m.in. organizacja darmowych wydarzeń dla ponad 40 tys. dzieci w 2026 roku.

Kluczowym krokiem jest przesunięcie 7 obszarów kompetencyjnych – komunikacji, brandingu, sprzedaży, SSC, B2C, B2B oraz IT – do holdingu Runmageddon. Natomiast spółka zależna Extreme Events skoncentruje się wyłącznie na logistyce cyklu biegów w kilkunastu lokalizacjach w całym kraju. Pozwoli to, według zarządu, ograniczyć koszty operacyjne nawet o kilkanaście procent i równolegle zwiększyć tempo prac nad nowymi przedsięwzięciami.

Jednocześnie spółka buduje fundamenty pod przyszłe projekty w obszarach sportu, rekreacji, edukacji oraz e-commerce, deklarując, że pierwsze nowe inicjatywy zostaną ogłoszone w II półroczu 2026 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
06. lipiec 2025 02:30