StoryEditor
Producenci
06.06.2025 10:54

Procter & Gamble zapowiada duże zwolnienia – pracę straci kilka tysięcy osób

W kwietniu P&G poinformowało, że podniesie ceny niektórych produktów / fot. Shutterstock

Koncern Procter & Gamble zapowiedział duże zmiany: w ciągu najbliższych dwóch lat pracę może stracić nawet 7 tys. osób. Producent detergentów zmaga się z niepewnymi warunkami ekonomicznymi, na co wpływ mają m.in. amerykańskie cła, które wstrząsnęły funkcjonowaniem wielu firm konsumenckich – opisuje Reuters.

Procter & Gamble, największy globalnie producent dóbr konsumpcyjnych, planuje ponadto wycofanie się z niektórych kategorii produktów i marek na części z rynków rynkach, w tym z niektórych potencjalnych zbyć, w ramach szerokiego dwuletniego planu restrukturyzacji.

To nie jest nowa koncepcja, lecz raczej celowe przyspieszenie obecnej strategii... aby wygrać w coraz trudniejszym otoczeniu, w którym konkurujemy – potwierdzili dyrektor finansowy Andre Schulten i szef operacyjny Shailesh Jejurikar podczas konferencji Deutsche Bank w Paryżu w czwartek. Podkreślili również, że środowisko geopolityczne jest „nieprzewidywalne”, a konsumenci stoją w obliczu „większej niepewności”.

Zwolnienia obejmują około 6 proc. siły roboczej, co P&G określiło jako część swojej wdrożonej już strategii.

W kwietniu P&G poinformowało, że podniesie ceny niektórych produktów, a Schulten potwierdził, że koncern jest gotowy, aby  „pociągnąć za każdą dźwignię” w swoim arsenale w celu złagodzenia skutków taryf – głównie poprzez wyższe ceny i cięcie kosztów.

Więcej na ten temat: Procter & Gamble planuje podwyżki cen w odpowiedzi na taryfy handlowe

Wiosenne porządki na dużą skalę, pozbycie się jednostek o niskim wzroście uwalniają środki finansowe na wsparcie Tide, Pampers i Old Spice – naszych wiodących marek – dodał Michael Ashley Schulman, dyrektor ds. inwestycji w Running Point Capital.

W ciągu ostatnich kilku lat P&G wycofało się z rynku argentyńskiego i zrestrukturyzowało swoje operacje w Nigerii. Sprzedało również markę kosmetyków do włosów Vidal Sassoon w Chinach i kilka innych lokalnych marek w Ameryce Łacińskiej i Europie.

Firma importuje surowce, materiały opakowaniowe i niektóre produkty gotowe do Stanów Zjednoczonych z Chin. Około 90 proc. sprzedawanych towarów jest produkowane w kraju. Firma zatrudniała około 108 tys. pracowników (stan na czerwiec 2024), zapowiadane redukcje etatów objęłoby zatem ok. 15 proc. siły roboczej nie-produkcyjnej. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 12:33
Der Spiegel: Historyczka odkryła powiązania Weledy z obozem w Dachau
Weleda ma, według Anne Sudrow, powiązania z obozem w Dachau.SchmiAlf, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Naturalne kosmetyki Weleda, dostępne dziś powszechnie w niemieckich drogeriach, mają według „Der Spiegel” niechlubną historię związaną z okresem nazizmu. Z badań historyczki Anne Sudrow, przeprowadzonych na zlecenie Miejsca Pamięci Dachau, wynika, że firma miała bliskie powiązania z SS, w tym z obozem koncentracyjnym Dachau pod Monachium. Weleda dostarczała m.in. krem, który – jak twierdzi tygodnik – mógł być wykorzystywany w eksperymentach medycznych na więźniach obozu.

Według ustaleń Sudrow, Weleda w czasach III Rzeszy pozyskiwała zioła lecznicze z gospodarstwa prowadzonego przez SS w Dachau. Tamtejsza „plantacja”, prowadzona zgodnie z metodami rolnictwa biodynamicznego, opierała się na pracy przymusowej więźniów. Z kolei należąca do SS placówka badawcza ds. żywienia i wyżywienia (DVA) prowadziła doświadczenia rolnicze w oparciu o metody Demeter. Powiązania między środowiskiem antropozoficznym, rolnictwem biodynamicznym a strukturami SS były w tym czasie – jak podkreślają badania – bardzo ścisłe.

„Spiegel” podaje, że lekarz SS Sigmund Rascher, antropozof i absolwent szkoły Waldorf, prowadził w Dachau eksperymenty z hipotermią, w których testował m.in. środki przeciwmrozowe. W wyniku jego badań życie straciło wielu więźniów. Weleda miała wówczas dostarczać krem przeciw odmrożeniom, który mógł być używany w tych doświadczeniach. Sudrow wskazuje także na powiązania personalne – były kierownik ogrodu roślin leczniczych firmy, Frank Lippert, od 1941 r. pracował dla SS, wykorzystując pracę przymusową więźniów, a jednocześnie pozostawał w kontakcie z dawnym pracodawcą.

Firma Weleda w swojej historii wspomina o dostawach kremu dla SS, ale nie potwierdza, by został on użyty do eksperymentów na ludziach. „Spiegel” zwraca uwagę, że według oficjalnych stanowisk działalność Lipperta w Dachau nie miała związku z jego wcześniejszą pracą w spółce. Jednak nowe ustalenia Sudrow rzucają światło na skomplikowaną i niejednoznaczną rolę antropozofów i firm związanych z rolnictwem biodynamicznym w okresie nazizmu, podważając dotychczasowy obraz środowiska wyłącznie jako ofiar reżimu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 09:31
IFF inwestuje 10 milionów euro w rozbudowę LMR Naturals w Grasse
IFF to globalny gracz w sektorze produkcji aromatów.IFF

Amerykańska firma IFF, specjalizująca się w produkcji aromatów i kompozycji zapachowych, ogłosiła zakończenie rozbudowy swojego zakładu LMR Naturals w Grasse we Francji. Inwestycja o wartości 10 milionów euro zwiększyła powierzchnię kompleksu o 75 proc., do 4 687 mkw. Rozszerzenie ma umożliwić opracowywanie nowej generacji naturalnych składników, które – jak podkreśla spółka – będą kształtować przyszłość segmentu luksusowych perfum.

Nowa infrastruktura obejmuje zaawansowaną halę pilotażową, której zadaniem jest przyspieszenie rozwoju składników naturalnych. Uzupełnieniem kompleksu jest pole eksperymentalne zlokalizowane w pobliżu zakładu, zapewniające bezpośredni dostęp do materiałów roślinnych. Pozwoli to nie tylko na głębsze badania nad potencjałem botanicznym, ale także na szybsze wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w produkcji surowców dla branży perfumeryjnej i spożywczej.

W wyniku rozbudowy pod jednym dachem pracować będzie ponad 30 ekspertów z obszaru badań i rozwoju. Według zarządu IFF ma to istotnie zwiększyć zdolność spółki do odpowiadania na rosnący popyt na składniki naturalne o potwierdzonym pochodzeniu, wysokiej jakości i zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Firma planuje w nowej strukturze wprowadzać od czterech do sześciu nowych produktów rocznie.

LMR Naturals zostało założone w 1983 roku przez Monique Remy i od 2000 roku należy do IFF. Obecnie dostarcza składniki do perfum, kosmetyków, a także do produktów do pielęgnacji domu i tkanin oraz do aromatów spożywczych. Rozbudowa zakładu w Grasse – uznawanego za światową stolicę perfum – ma umocnić pozycję IFF jako jednego z liderów innowacji w dziedzinie składników naturalnych i wspierać globalny rozwój rynku perfumeryjnego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. wrzesień 2025 11:22