– Największa izraelska sieć aptek Super-Pharm prowadzi rozmowy w celu przejęcia fabryki Teva Pharmaceutical Industries w nadmorskim mieście Ashdod – podaje Reuters. Super-Pharm zapłaci za zakład od 17-23 mln dolarów i jest gotów zobowiązać się do dalszego zatrudniania 70 pracowników fabryki – dowiedziała się agencja od informatora, który chce pozostać anonimowy.
Zakłady w Ashdod zajmują się produkcją płynnych postaci leków stosowanych w lecznictwie szpitalnym oraz otwartym, takich jak antybiotyki, chemioterapeutyki czy żywność dla wcześniaków.
Super-Pharm, który już teraz posiada własne laboratoria, póki co nie potwierdził toczących się w tej sprawie rozmów, jednak firma przyznała, że byłaby zainteresowana taką transakcją.
– Super-Pharm chętnie zakupiłaby zakład Tevy i utrzymałaby ich zatrudnienie. Mamy nadzieję kontynuować działalność w tej ważnej fabryce, która jest odpowiedzialna m.in. za karmienie wcześniaków w szpitalach w całym kraju – skomentował Super-Pharm.
Firma Teva odmówiła komentarza w tej sprawie. Jej pracownicy protestują przeciwko planowanym redukcjom.
Koncern Teva Pharmaceutical Industries Ltd., to największy na świecie producent leków generycznych. Firma oświadczyła pod koniec grudnia, że zmniejszy zatrudnienie o ponad jedną czwartą i zrezygnuje z wielu zakładów produkcyjnych, w tym z Ashdod, by spłacić prawie 35 mld dolarów długu. Pracę ma stracić 14 tys. osób.
Wiadomość ta wywołała ogólnokrajowe protesty pracowników koncernu, który popadł w problemy finansowe, gdy wygasły patenty na popularny lek Copaxone (stosowany w terapii stwardnienia rozsianego), a także z powodu presji cenowej, pod jaką znalazła się produkcja leków generycznych.
Źródło: Reuters