StoryEditor
Producenci
30.10.2023 16:55

Szef Unilevera niezadowolony z wyników przedstawia nowy plan na szybszy wzrost

Hein Schumacher, dyrektor generalny Unilevera / Unilever
Unilever podał wyniki finansowe za trzeci kwartał 2023. Sprzedaż nadal rosła głównie wartościowo dzięki wzrostowi cen. Hein Schumacher, dyrektor generalny koncernu stwierdził, że wyniki firmy nie odpowiadają jej potencjałowi.

Sprzedaż Unilevera w trzecim kwartale 2023 r. wzrosła ogółem o 5,2 proc. przy   wzroście cen o 5,8 proc. i spadku wolumenu o -0,6 proc.

Wyniki były dodatnie w kategoriach Beauty & Wellbeing (o 7,4 proc. przy równowadze wzrostu cen i wolumenu), Personal Care (8 proc. przy 4 proc. wzrostu wartościowo i 3,9 proc. ilościowo, do czego przyczynił się dwucyfrowy wzrost sprzedaży dezodorantów) oraz Home Care (5,3 proc., wzrost ilościowy 0,4 proc., wartościowy o 4,8 proc.), a ujemne w kategoriach spożywczych.

Obroty koncernu spadły o -3,8 proc. do 15,2 miliarda euro. Czołowe marki, odpowiadające za 56 proc. obrotu Grupy zapewniły firmie bazowy wzrost sprzedaży o 7,2 proc., przy wzroście cen o 5,7 proc. i wzroście wolumenowym o 1,4 proc. Przyczyniły się dobre wyniki takich marek z kategorii kosmetycznych, jak Dove, Rexona i Sunsilk oraz spożywczej Hellmann’s,

Prognozy koncernu na 2023 r. pozostają niezmienione, przy podstawowym wzroście sprzedaży powyżej 5 proc. i niewielkiej poprawie podstawowej marży operacyjnej. Dyrektor generalny Unilevera Hein Schumacher w swoim oświadczeniu stwierdził jednak, że wyniki koncernu nie są zadowalające.

 

Unilever to firma o mocnych fundamentach: portfel świetnych marek, z których korzysta 3,4 miliarda ludzi każdego dnia, pozycje numer jeden lub dwie w kategorii pod względem 80 proc. obrotów, niezrównany zasięg globalny i zespół utalentowanych ludzi. Pomimo tych mocnych stron, nasze wyniki w ostatnich latach nie odpowiadały naszemu potencjałowi. Jakość naszego wzrostu, produktywność i zyski nie są zadowalające

– oznajmił Hein Schumacher.

Dodał, że ustalony został nowy plan działania skupiający się na szybszym rozwoju, większej wydajności i produktywności oraz prostocie. Szybszy wzrost ma być napędzany poprzez innowacje i inwestycje w najsilniejsze marki.

Lepsze wyniki Unilever zamierza osiągnąć poprzez następujące cele:

Szybszy wzrost  

1. Skoncentruj się najpierw na 30 najsilniejszych markach reprezentujących ponad 70 proc. obrotów

2. Zapewnij niemożliwą do pominięcia przewagę marki – uwzględniając wszystkie elementy preferencji konsumentów

3. Skaluj wieloletnie innowacje – pobudzanie rynku i premiumizacja

4. Zwiększaj inwestycje w markę i zyski – koncentrując inwestycje na obszarach, które wywierają wpływ

5. Selektywnie optymalizuj portfel – bez większych i transformacyjnych przejęć

 

Produktywność i prostota

6. Odbuduj marżę brutto – przejście od oszczędności brutto do produktywności netto

7. Skoncentruj nasze zobowiązania w zakresie zrównoważonego rozwoju – wywierając wpływ na czterech priorytetowych obszarach

8. Zwiększaj korzyści nowej organizacji – zapewniając jednopunktową odpowiedzialność

 

Kultura wydajności

9. Odnowiony zespół – lider zmiany

10. Zwiększaj i nagradzaj lepsze wyniki – dzięki nowym ramom nagradzania

We wszystkich obszarach Unilever ma skupić się na mniejszej liczbie rzeczy, zrobionych lepiej i z większym skutkiem.  

Ponadto Fernando Fernandez został mianowany nowym dyrektorem finansowym Unilevera. Fernando, obecnie prezes grupy biznesowej Beauty & Wellbeing Unilever, zastąpi Graeme’a Pitkethly’ego, który na początku tego roku ogłosił swoją decyzję o odejściu z firmy. Nominacja Fernando obowiązuje od 1 stycznia 2024 r. i od tego dnia dołączy on do zarządu. Koncern ogłosił także inne zmiany w składzie kierownictwa.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 16:35
Miraculum — od 79 mln zł długu do 17 proc. wzrostu. Czy powtórzy sukces sprzed 90 lat?
Historyczna wartość marki może stanowić o jej mocy w przyszłości.Miraculum

Reanimacja „perły PRL-u” trwa. Po upadłości z 2009 r., kiedy zadłużenie Miraculum sięgnęło 79 mln zł, marka oficjalnie wróciła na rynek w 2024 r. dzięki multimilionerowi Markowi Kamoli. Przejmując 42 proc. akcji i zwalniając cały zarząd, biznesmen zapowiedział „radykalne cięcia” oraz powrót do korzeni firmy założonej 101 lat wcześniej.

Po latach stagnacji i dramatycznego upadku w 2009 roku, marka Miraculum — znana z takich zapachów jak Pani Walewska czy Brutal — wraca na rynek z nowym impetem. Reaktywacją firmy zajął się Marek Kamola, multimilioner i współwłaściciel Benefit Systems, który w 2024 roku nabył 42 proc. udziałów w spółce. Wraz z przejęciem udziałów dokonał on głębokiej restrukturyzacji: natychmiastowo odwołał cały zarząd, tłumacząc to dramatyczną sytuacją firmy, obejmującą spadek sprzedaży eksportowej oraz problemy z płynnością finansową i zarządzaniem stanami magazynowymi. Był to zdecydowany krok w kierunku odświeżenia marki, która w przeszłości była perłą polskiego rynku kosmetycznego, ale w ostatnich dekadach utraciła swój blask.

Marka Miraculum została założona w 1924 roku przez Leona Lustera — lekarza i przedsiębiorcę, który miał wyjątkowe wyczucie nie tylko kosmetyki, ale i marketingu. To dzięki jego pomysłom, m.in. kampaniom z udziałem Hanki Ordonówny, produkty Miraculum zdobywały błyskawicznie uznanie wśród klientek i stały się synonimem luksusu. Przykładowo, cena 72 zł za opakowanie kremu w latach 30. XX w. stanowiła równowartość połowy miesięcznego wynagrodzenia urzędnika, a mimo to produkty cieszyły się ogromnym popytem. Potwierdzeniem renomy był złoty medal zdobyty przez markę na Wystawie Światowej w Paryżu w 1931 roku za puder — wydarzenie to ugruntowało jej prestiż również poza granicami Polski.

image
Targi chemiczno-kosmetyczne Ambra, 6 września 2024, Gliwice
fot.wiadomoscikosmetyczne.pl

Po II wojnie światowej i w okresie PRL, Miraculum kontynuowało działalność jako jeden z najważniejszych producentów kosmetyków w kraju. Produkty takie jak Pani Walewska, Wars czy Brutal stały się ikonami polskiej łazienki, porównywanymi z perfumami sygnowanymi przez francuskie i włoskie domy mody. Jednak przemiany ustrojowe po 1989 roku przyniosły gwałtowne zmiany w strukturze rynku kosmetycznego. Silna ekspansja marek zagranicznych oraz brak odpowiednich inwestycji w rozwój i marketing doprowadziły do marginalizacji Miraculum. Kulminacją problemów finansowych było ogłoszenie upadłości w 2009 roku przy zadłużeniu sięgającym 79 milionów złotych — co na ówczesnym rynku oznaczało niemal całkowite wyeliminowanie z konkurencji.

Po przejęciu kontroli nad firmą w 2024 roku Marek Kamola postawił na odważną strategię powrotu do korzeni i jednocześnie modernizacji oferty. Zmiany objęły nie tylko strukturę zarządzania, ale też podejście do sprzedaży i marketingu. Kamola wskazywał, że inspiruje się najlepszymi latami marki, wykorzystując elementy jej historycznego wizerunku i odwołując się do sentymentu konsumenckiego. Jednocześnie rozpoczęto działania mające na celu poprawę efektywności operacyjnej i optymalizację łańcucha dostaw. W rezultacie, już w pierwszym kwartale 2025 roku firma odnotowała 17-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Przychody wyniosły 15,5 mln zł, co może zwiastować przełamanie wieloletniego impasu.

image

Miraculum S.A. podsumowało I kwartał 2025: czas wzrostu i innowacji

Choć do odbudowy pełnej pozycji na rynku droga jest jeszcze daleka, wyniki finansowe z początku 2025 roku pokazują, że marka Miraculum może realnie powrócić do gry. Firma nadal opiera się na kultowych liniach produktowych, takich jak Pani Walewska, Wars i Brutal, które pozostają rozpoznawalne wśród starszych grup klientów. Równocześnie jednak rozszerza swoją ofertę o produkty skierowane do młodszych konsumentów, którzy chętnie sięgają po estetykę vintage i coraz częściej interesują się historią marek z czasów ich rodziców i dziadków. To właśnie do nich skierowane są nowe wersje perfum Chopin i Lider oraz reaktywacja budżetowej serii Być może…, znanej z lat 80. i 90.

Premiera nowych produktów zaplanowana jest na drugą połowę 2025 roku. Jeśli obecny trend wzrostu sprzedaży się utrzyma, firma może w ciągu najbliższych dwóch lat przekroczyć próg 20 mln zł rocznych przychodów i ponownie zaistnieć jako liczący się gracz na polskim rynku kosmetycznym. Przypadek Miraculum pokazuje, że sentyment do dawnych marek w połączeniu z nowoczesnym zarządzaniem i inwestycją w jakość może okazać się skuteczną receptą na odrodzenie — nie tylko wizerunkowe, ale także finansowe. Czy jednak młode pokolenie rzeczywiście zakocha się w klasycznych zapachach? To pytanie, na które odpowiedź przyniosą najbliższe miesiące.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
09.07.2025 15:00
Rhode debiutuje w Europie; marka trafi także do Polski
Rhode

Marka kosmetyczna Rhode, założona przez Hailey Bieber w 2022 roku, ogłosiła ekspansję na rynek europejski. Produkty Rhode będą teraz dostępne w pełnej ofercie w Danii, Finlandii, Szwecji, Holandii, Austrii, Grecji oraz Polsce. Rozszerzenie dystrybucji to ważny krok dla brandu, który dotychczas zdobył popularność głównie wśród pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych.

Europejska ekspansja zbiegła się w czasie z intensywnym okresem promocyjnym dla marki. Rhode zapowiedziało nową odsłonę swojego flagowego produktu, Peptide Lip Tint. Towarzyszy temu akcesorium w postaci pozłacanego łańcuszka na biodra z siateczkową kieszonką na balsam do ust. Mimo że innowacyjne podejście do prezentacji produktu przyciągnęło uwagę, reakcje w mediach społecznościowych były mieszane.

Największym wydarzeniem ostatnich tygodni pozostaje jednak przejęcie marki przez amerykańskiego giganta e.l.f. Beauty za kwotę 1 miliarda dolarów. Transakcja wzbudziła zainteresowanie rynku, a analitycy wskazują na jej potencjał do wzmocnienia pozycji obu brandów, szczególnie w segmencie młodszych konsumentów.

Hailey Bieber, współzałożycielka Rhode, nie tylko utrzyma tytuł założycielki, lecz także obejmie nowe funkcje Chief Creative Officer oraz Head of Innovation. Została również mianowana doradczynią strategiczną zarówno dla Rhode, jak i e.l.f. Beauty.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. lipiec 2025 23:53