StoryEditor
Producenci
09.03.2018 00:00

Transformacja w sektorze FMCG dzieje się teraz! Nie przegap jej!

Rynek FMCG w Polsce i na świecie znajduje się w okresie niezwykle dynamicznej i fascynującej transformacji, która będzie miała ogromny wpływ na przyszłość działających na tym ryku przedsiębiorców. Właśnie o tych zmianach, które będą potężnym wyzwaniem, ale jednocześnie szansą na rozwój i zbliżenie się do konsumenta będą dyskutować goście 11. Kongresu Rynku FMCG 2018, w trakcie bloku tematycznego „Strategie i Biznes”. Konferencja odbędzie się 10 maja, w hotelu DoubleTree by Hilton Hotel Conference Center w Warszawie.

Kongres otworzy debata pt.What’s next? Nowy konsument, nowa ekonomia, nowe wyzwania
- transformacja cyfrowa i technologiczna wyzwaniem dla polskiej gospodarki i sektora FMCG; 
- połączony konsument zmienia strategie rozwoju i sprzedaży firm handlowych;
- omnichannel, e-commerce, płatności bezgotówkowe – to  nie kaprys, to konieczność;
- Digital challenge! Big Data i personalizacja kluczem do sukcesu w biznesie FMCG;
- wyzwania i trendy sektorowe na lata 2018-2020 – prognoza ekspertów;

W debacie udział potwierdzili:

Tadeusz Kościński, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości  i Technologii, 

Geraldine Huse, Prezes Zarządu, Procter & Gamble w Europie Centralnej,

Szymon Mordasiewicz, Dyrektor Zarządzający Nielsen Polska,

• Martin Beháň, Dyrektor Zarządzający Tesco Polska

KLIKNIJ - SPRAWDŹ AGENDĘ, LISTĘ PRELEGENTÓW I ZAREJESTRUJ SIĘ DO UDZIAŁU W KONGRESIE!

Transformacja cyfrowa i technologiczna wyzwaniem nie tylko dla sektora FMCG, ale także dla całej polskiej gospodarki, która musi błyskawicznie zaadoptować się do nowej rzeczywistości technologicznej.  Na strategie firm handlowych już teraz ma ogromny wpływ konsument, który nie rozstaje się ze swoim smartfonem i korzysta z urządzenia w każdej możliwej sytuacji. Presja z jego strony w najbliższych latach wzrośnie jeszcze mocniej. Dlatego tworzenie strategii omnichannelowej, inwestycje w e-commerce i m-commerce, rozwój płatności bezgotówkowych – to dzisiaj już nie kaprys, to konieczność.

Przed handlem w Polsce potężne cyfrowe wyzwanie, firmy muszą ujarzmić i nauczyć się wykorzystywać analitykę Big Data w swoich strategiach sprzedaży. Kluczem do zdobycia przychylności i lojalności klientów jest skuteczna personalizacja oferty, a narzędzia ją umożliwiające staną się odstawowym elementem działania każdej firmy FMCG.

Nadchodzące lata będą pełne wyzwań dla sieci detalicznych, hurtowych, ale także dla przemysłu i usług. Jednym z pytań, na które będą musieli odpowiedzieć siebie zarządy firm, to w jaki sposób są w stanie wspólnie pracować nad poprawą efektywności w obszarze operacyjnym, marketingowym i badawczym, co obniży koszty biznesu i pozwoli zaoferować coraz bardziej wymagającemu klientowi niższe ceny, bardziej kompleksową i spójną ofertę.

Zmiany demograficzne, zmiany w zwyczajach zakupowych i rosnące znaczeniu biznesu e-commerce przełoży się na dalszy spadek znaczenia sklepów wielkopowierzchniowych i wymusi na operatorach reorganizację dotychczasowych modeli biznesowych, na takie które będą w stanie sprostać przyszłym wyzwaniom. Kto tego nie zrobi, zniknie z rynku.

Większość inwestycji w sektorze detalicznym nakierowana jest obecnie na rozwój małych formatów, takich jak dyskonty, czy sklepy convenience, a także strategie cyfrowe. Polski rynek ze względu na swoją innowacyjność, potencjał rozwoju ale także niezwykłą konkurencyjność, która pociąga za sobą kreatywność w tworzeniu nowych rozwiązań handlowych może być liderem zamian w skali europejskiej. W bolesnym dla wielu firm okresie transformacji detaliści i dostawcy muszą działać na rzecz integracji cyfrowej, zautomatyzowanego łańcucha dostaw i bezproblemowej obsługi klienta.

Jednocześnie nowe regulacje prawne przyspieszą rozwój rynku e-commerce i e-grocery na naszym rynku, co doprowadzi, do kolejnych zmian w zachowaniach konsumenckich, a tym samym zmusi sprzedawców detalicznych i dostawców do szybszego przejścia przedsiębiorstw,  do modelu biznesu „na żądanie”, który pozwoli personalizować i skutecznie spełniać oczekiwania konsumentów.

KLIKNIJ - SPRAWDŹ AGENDĘ, LISTĘ PRELEGENTÓW I ZAREJESTRUJ SIĘ DO UDZIAŁU W KONGRESIE!

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
06.09.2024 11:42
Maybelline powraca z kultowym hasłem „Może to Maybelline” w nowoczesnej odsłonie
Maybelline

Po ponad dekadzie przerwy, Maybelline New York przywraca swoje kultowe hasło „Może to Maybelline” w zmodernizowanej wersji, idealnie dostosowanej do ery mediów społecznościowych. W kampanii promującej odświeżoną melodię biorą udział znane osobistości, a jej głównym celem jest podkreślenie ducha Nowego Jorku oraz wzmocnienie poczucia inkluzywności i pewności siebie.

Maybelline New York, marka kosmetyków należąca do L’Oréal, ponownie wprowadza do swojej komunikacji marketingowej kultowe hasło „Może to Maybelline” - “Maybe It’s Maybelline”. Jingle, który zadebiutował w 1991 roku, zdobył ogromną popularność dzięki frazie “Maybe she’s born with it, maybe it’s Maybelline”. Przez lata był jednym z najbardziej rozpoznawalnych sloganów w świecie reklamy, aż do 2015 roku, kiedy został zastąpiony hasłem “Make It Happen”. Powrót do “Maybe It’s Maybelline” podkreśla trend wśród marek, które coraz częściej sięgają po nostalgię, by dotrzeć do młodszych odbiorców.

Nowa odsłona “Maybe It’s Maybelline” została specjalnie dostosowana do współczesnych realiów mediów społecznościowych, a szczególnie do popularnej platformy TikTok. Kampania wystartowała we wrześniu, a jej twórcy stawiają na dynamiczne treści, które łatwo mogą stać się viralowe. Współczesne trendy w branży kosmetycznej często definiowane są przez krótkie filmy towarzyszone chwytliwymi melodiami, co doskonale wykorzystuje nowa wersja jingla. Za jego stworzenie odpowiada agencja Sixième Son, podczas gdy za całą kampanię – agencja Gotham, która pracowała także nad oryginalnym konceptem sprzed lat.

@maybelline Get ready to have this stuck in your head. 24/7 ? ? The iconic "Maybe it‘s Maybelline" jingle is back with a fresh new vibe featuring @gigihadid, @Shay Mitchell, @Storm Reid and @Peggy Gou 페기 구 ? What‘s your maybe? Share your looks using the hashtag! #maybeitsmaybelline #maybellinepartners ♬ original sound - Maybelline NY

W kampanii promocyjnej udział biorą znane osobistości, takie jak Gigi Hadid, Storm Reid, Peggy Gou oraz Shay Mitchell, która dołączyła do zespołu ambasadorów marki. Wspólnie w nowoczesnym, grupowym wideoklipie, nawiązują do hasła “maybe it’s…”, pokazując, jak osiągają swoje spektakularne stylizacje. Maybelline wyraźnie stawia na influencerów i celebrytów, którzy mają silny wpływ na młodsze pokolenia konsumentów, co doskonale wpisuje się w obecne trendy marketingowe w branży beauty.

Pomimo upływu ponad 30 lat od debiutu, hasło “Maybe It’s Maybelline” wciąż ma niezwykłą siłę oddziaływania. Według Trishy Ayyagari, globalnej prezeski marki, slogan ten zachował aż 84 proc. rozpoznawalności wśród konsumentów, co świadczy o jego głębokim zakorzenieniu w popkulturze. Nowa kampania ma na celu nie tylko odświeżenie wizerunku marki, ale również podkreślenie jej wartości – pewności siebie, autentyczności oraz siły, jaką daje kosmetyka w wyrażaniu siebie.

Czytaj także: Maybelline i Bolt weszły we współpracę przy evencie Music Stories: Era of Lashes

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
06.09.2024 09:50
Dolce & Gabbana pogłębia straty operacyjne mimo wzrostu przychodów
Dolce & Gabbana to luksusowa marka, mająca w ofercie między innymi kosmetyki.Eva Rinaldi, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

Dolce & Gabbana Holding odnotowało wzrost straty operacyjnej do 13 milionów euro w roku finansowym zakończonym w marcu 2023, co wynika z rosnących inwestycji w sieć sklepów oraz dział kosmetyczny, który został zinternalizowany. Pomimo trudności, przychody firmy wzrosły o 17 proc., osiągając 1,87 miliarda euro.

W roku finansowym zakończonym w marcu 2023 Dolce & Gabbana Holding zanotowało stratę operacyjną w wysokości 13 milionów euro. Dla porównania, w poprzednim roku strata ta wynosiła jedynie 1 milion euro. Wzrost strat wynika z decyzji o zainwestowaniu w rozwój sieci sklepów oraz w wewnętrzną produkcję kosmetyków, co miało na celu długoterminowy rozwój firmy. Pomimo wzrostu kosztów operacyjnych, firma zauważyła korzystne zmiany w przychodach.

Zinternalizowanie działu kosmetycznego, które miało miejsce w 2022 roku, wpłynęło na znaczący wzrost przychodów. Dokumenty złożone we włoskiej Izbie Handlowej pokazują, że firma odnotowała wzrost przychodów o 17 proc. do 1,87 miliarda euro w ciągu 12 miesięcy do 31 marca 2023 roku. Była to decyzja wymagająca większych nakładów finansowych, ale ostatecznie przyniosła pozytywny efekt, zwiększając stabilność przychodów.

Szczególnie dobrze wypadła sprzedaż na rynku europejskim, który odpowiada za 50 proc. sprzedaży działu mody i wyposażenia domu. W tym regionie zanotowano 6-procentowy wzrost sprzedaży rok do roku. Niestety, na innych rynkach sytuacja wyglądała gorzej. W Stanach Zjednoczonych sprzedaż spadła o 13 proc., co wynikało z ogólnego osłabienia popytu na luksusowe produkty na świecie po wyjątkowo mocnym odbiciu po pandemii.

Dolce & Gabbana, podobnie jak wiele innych marek luksusowych, stoi przed poważnymi wyzwaniami w obliczu zmieniających się warunków rynkowych. W lipcu 2023 roku Reuters informował, że firma rozważa pozyskanie inwestora mniejszościowego, co było wcześniej zapowiedziane przez CEO Alfonso Dolce. Alternatywnie, rozważana była podówczas również możliwość wejścia na giełdę, co może pomóc firmie w dalszym rozwoju i pozyskaniu dodatkowych środków.

Czytaj także: Dolce & Gabbana debiutuje z perfumami dla psów. Bloomberg: Wzrost wydatków na zwierzęta domowe będzie się utrzymywał

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. wrzesień 2024 21:29