StoryEditor
Producenci
07.05.2018 00:00

Unilever poskarżył się na Nivea

Unilever ma zastrzeżenia do sloganu reklamowego Nivea, który – zdaniem rynkowego giganta – wprowadza konsumentów w błąd. Do sprawy wkroczyła Komisja Etyki Reklamy, która nakazała zmianę reklamy.

Po analizie skargi Unilever Polska Komisja Etyki Reklamy (KER) zobowiązała firmę Nivea Polska do wprowadzenia zmian w haśle „Sięgnij po nr 1 w ochronie Ciebie i Twoich ubrań” promującym antyperspirant Nivea Invisible for Black&White.

Hasło jest poprzedzone sloganami reklamowymi takimi jak: „podwójna ochrona przed plamami i poceniem przez 48 godzin” . Ponadto hasło to jest oznaczone gwiazdką, w wyjaśnieniu której zostały powołane wyniki badań sprzedażowych, przeprowadzanych przez AC Nielsen o następującej treści: „Nivea Polska za Nielsen - cała Polska z Dyskontami , Panel Handlu Detalicznego, sprzedaż wartościowa w skumulowanym okresie IX 2016 - VIII 2017, kategoria: dezodoranty, segment: dezodoranty damskie.”

Unilever twierdzi, że dane te potwierdzają jedynie, że segment dezodorantów dla kobiet antyperspirantów Nivea invisible for black and white ma najwyższą sprzedaż wartościową w okresie IX 2016-VIII 2017. Kampania realizowana była na początku br. W spotach można było oglądać modelki Karolinę Malinowską i Kamilę Szczawińską.

W ocenie Unilever, hasło reklamowe „numer 1 w ochronie Ciebie i Twoich ubrań” wprowadza w błąd konsumentów, powodując mylne przekonanie, iż spółka Nivea najlepiej spośród wszystkich dostępnych antyperspirantów na rynku polskim chroni przed poceniem osoby stosujące antyperspiranty Nivea Invisible for Black and White, a ich ubrania chroni przed plamami.

Unilever twierdzi, że reklamowane produkty Nivea nie zapewniają najskuteczniejszej na rynku polskim ochrony przed plamami i poceniem, a na rynku dostępne są produkty o wyższej skuteczności niż reklamowane produkty Nivea.

„Pomiędzy Unilever a Nivea istnieje stosunek bezpośredniej konkurencji, rozpowszechnienie nieprawdziwych twierdzeń, które są odczytywane jako świadczące o znacznej przewadze produktów we właściwościach ochronnych, w sposób istotny dotyka interesów gospodarczych Unilever” - napisano w skardze do Komisji Etyki Reklamy.

W ocenie przedstawicieli firmy Nivea jest to nieporozumienie.Unilever niewłaściwie interpretuje sporne hasło, które nie dotyczy właściwości produktu, ale wyników sprzedaży.

Przedstawiciele Nivea Polska w odpowiedzi na zarzuty wyjaśnili, że hasło „Nr 1 w ochronie Ciebie i Twoich ubrań” wcale nie brzmi ani nie oznacza, że reklamy produkty Nivea najlepiej chronią przed plamami i potem.

„Hasło wraz z treścią przypisu odnosi się do twierdzeń sprawdzalnych i stanowi wypowiedź o faktach, co jest poparte udokumentowanymi wynikami badań Nielsen dla wskazanego segmentu rynku, na określonym terytorium (w Polsce) i w określonym czasie.

Zastosowanie tego hasła reklamowego jako hasła prawdziwego, nie może wprowadzać klientów w błąd, tym bardziej że precyzyjne, łatwo dostępne i proste wyjaśnienie znaczenia tego hasła, determinuje jego znaczenie i pozwala na uniknięcie wieloznaczności. Unilever nie zakwestionował prawdziwości podawanej informacji” – broni się Nivea Polska.

KER uznała, że reklama Nivea Invisible for Black&White posługując się hasłem zawierającym stwierdzenie kategoryczne: „Sięgnij po nr 1 w ochronie Ciebie i Twoich ubrań”, wprowadza odbiorców w błąd i wykorzystuje ich brak doświadczenia lub wiedzy. Dlatego też zobligowała firmę do jak najszybszej zmiany i doprecyzowania spornego hasła tak, by było bardziej czytelne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 13:41
Kiril Marinov, Henkel: Stawiamy na gospodarkę obiegu zamkniętego
Henkel Polska na 17. Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.Henkel Polska

Podczas 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Kiril Marinov, dyrektor zarządzający Henkel Consumer Brands, wziął udział w panelu poświęconym gospodarce obiegu zamkniętego. Dyskusja skupiła się na wpływie nadchodzących regulacji unijnych na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Eksperci podkreślali konieczność traktowania odpadów jako cennych zasobów, projektowania procesów produkcyjnych z myślą o cyrkularności oraz minimalizowania powstawania odpadów.

Podczas panelu Kiril Marinov przedstawił konkretne działania, które Henkel podejmuje w odpowiedzi na nadchodzące rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (PPWR). W ubiegłym roku 26 proc. plastiku użytego w opakowaniach Henkel pochodziło z recyklingu, a w 2025 roku firma planuje osiągnąć poziom 30 proc. Tym samym Henkel wyprzedzi o pięć lat regulacje unijne, które będą obowiązywać dopiero od 2030 roku.

W kontekście cyrkularności Polska wypada korzystnie na tle średniej światowej. Jak zaznaczył Kiril Marinov, poziom ponownego wykorzystania materiałów w Polsce wynosi 10,2 proc., podczas gdy średnia światowa to 8,6 proc.. Ekspert podkreślił, że nasz kraj ma potencjał, by stać się jednym z liderów gospodarki obiegu zamkniętego w Europie, na wzór Holandii, gdzie recykling materiałów osiągnął poziom 25 proc.

Transformacja opakowań w Henklu obejmuje całe portfolio produktów. Obecnie 91 proc. opakowań firmy nadaje się do ponownego użycia lub recyklingu, a celem na 2025 rok jest osiągnięcie 100 proc. Henkel zmniejszył także wykorzystanie surowców ropopochodnych o 35 proc. i dąży do dalszej redukcji o połowę. Dodatkowo wszystkie europejskie zakłady produkcyjne Henkla osiągnęły neutralność pod względem emisji CO₂.

Jeszcze kilka lat temu butelki płynu do prania [Persil] były wykonywane z przezroczystego materiału, a konsumenci mogli zobaczyć, jak produkt wygląda wewnątrz opakowania. Od dwóch lat stosujemy polietylen o wysokiej gęstości, włączając w proces produkcyjny 50 proc. recyklowanego plastiku. [...] Obecnie butelki są białe, ze względu na brak możliwości znalezienia na rynku wysoce przezroczystego materiału dla recyklowanego polietylenu. Zdecydowaliśmy się na ten kompromis, stawiając zrównoważony rozwój ponad dotychczasowy wygląd produktu

wytłumaczył Kiril Marinov.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
25.04.2025 11:27
Unilever tnie etaty i oszczędza – pierwszy kwartał 2025 pod znakiem restrukturyzacji
Unilever szuka oszczędności w zasobach ludzkich.Shutterstock

Unilever, jeden z największych koncernów dóbr konsumenckich na świecie, ogłosił redukcję około 6 tysięcy miejsc pracy w pierwszym kwartale 2025 roku. Cięcia są częścią globalnego planu restrukturyzacyjnego zapowiedzianego jeszcze w 2024 roku, którego celem jest likwidacja łącznie około 7,5 tysiąca etatów. Dzięki tym działaniom firma spodziewa się oszczędności rzędu 550 milionów euro do końca bieżącego roku.

W opublikowanym raporcie kwartalnym Unilever wykazał mieszane wyniki finansowe. Pomimo trudnych warunków rynkowych, skorygowany wzrost sprzedaży bazowej wyniósł 3 proc., co przypisano wzrostowi wolumenu sprzedaży oraz cen. Dobrze poradziły sobie tzw. „power brands” spółki – takie jak Dove i Rexona – co miało szczególne znaczenie dla wzrostu w segmencie Beauty & Wellbeing (wzrost o 4,1 proc.) oraz Personal Care (wzrost o 5,1 proc.), zwłaszcza na rynku północnoamerykańskim.

Całkowity przychód koncernu spadł jednak o 0,9 proc., do poziomu 14,8 miliarda euro. Na wynik ten wpływ miały głównie koszty związane z wyprzedażą aktywów oraz negatywne różnice kursowe. Mimo to dyrektor generalny firmy, Fernando Fernandez, ocenił początek roku jako „zahartowany” i wyraził optymizm co do dalszego wzrostu, zwłaszcza dzięki strategii premiumizacji i innowacji produktowej na rynkach rozwiniętych.

W ujęciu kategorii produktowych, segment pielęgnacji włosów utrzymał się na stabilnym poziomie, z minimalnym wzrostem, który częściowo zrekompensował ponowny debiut Dove z technologią odbudowy włókien. W Brazylii marka Sunsilk odnotowała spadki związane z ograniczaniem zapasów, podczas gdy Nexxus zanotował dwucyfrowy wzrost dzięki premierze linii HY-Volume. Segment dezodorantów – w tym nowości do całego ciała – szczególnie umocnił pozycję działu Personal Care, w którym sama marka Dove odpowiadała za 40 proc. przychodu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. kwiecień 2025 14:38