StoryEditor
Producenci
18.03.2024 12:30

Unilever pracuje nad nowymi opakowaniami z surowców odnawialnych

Cif jest jedną z marek Unilevera. Firma deklaruje, że opakowania produktów nadają się w 100 proc. do recyklingu / Shutterstock
Zespół badawczo-rozwojowy przy Centrum Opakowaniowym Unilever kontynuuje prace nad nowymi technologiami oraz ich wdrażaniem, aby udział plastiku PCR w opakowaniach, jak również jego jakość, stale rosły.

Unilever opracowuje nowe formaty plastiku PCR, np. tubki na pastę do zębów oraz opakowania elastyczne. Unilever zwiększa również wykorzystanie aluminium i papieru pochodzących z recyklingu. Jednocześnie, we współpracy z dostawcami, opracowuje nowe materiały bioplastikowe z surowców odnawialnych oraz na bazie papieru niepochodzącego z gospodarki leśnej.

Firma wprowadziła już szereg rozwiązań proklimatycznych. Dove, jedna z flagowych marek kosmetycznych Unilever, już w 2019 r. ogłosiła ambitny plan walki z odpadami z tworzyw sztucznych, w tym przejścia na wykorzystanie tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu. W Europie i Ameryce Północnej marka wykorzystuje butelki plastikowe pochodzące w 100% z recyklingu (jeśli jest to technicznie wykonalne).

Wprowadzanie zasad ekoprojektowania stanowi jeden z kluczowych elementów określających wpływ opakowania na środowisko i wspiera rozwój gospodarki obiegu zamkniętego, umożliwiając zwiększanie wartości zebranych odpadów i unikanie spalania po zakończeniu ich cyklu życia.

– Obecnie, w skali globalnej 55 proc. naszych opakowań może być poddane recyklingowi (recyclable) bądź nadaje się do ponownego użycia lub kompostowania. Wskaźnik faktycznego recyklingu (recycled) uzależniony jest od wielu czynników, między innymi dostępności zakładów recyklingu czy skuteczności systemów zbiórki, a więc jest on w dużej mierze uzależniony od lokalnych uwarunkowań. W przypadku globalnego portfolio Unilever wynosi on 21%. Naszym celem jest oczywiście dalsze zwiększanie go, także dzięki kontynuacji ekoprojektowania opakowań – obecnie już 72 proc. z nich technicznie nadaje się do recyclingu (technically recyclable). Luka ta stanowi wyzwanie dla całej branży i wynika przede wszystkim z braku infrastruktury do zbiórki i recyklingu odpadów opakowaniowych. Współpracujemy z samorządami oraz innymi partnerami, aby tę lukę wypełnić, jednocześnie pracując nad wdrażaniem innowacyjnych rozwiązań również w tym obszarze – komentuje Joanna Kałużna, Communication & Corporate Affairs Lead Poland & Baltics w Unilever.

Wspólnie z firmą Alibaba, gigantem branży e-commerce, Unilever opracował i wdrożył w Chinach maszyny do recyklingu, wykorzystujące sztuczną inteligencję do automatycznej identyfikacji i sortowania tworzyw sztucznych. Ponadto, jeszcze do niedawna nie było możliwości mechanicznego wykrywania i sortowania czarnego plastiku. W 2019 r. Unilever opracował pionierską recepturę czarnego pigmentu, używanego do produkcji butelek z HDPE (polietylenu o wysokiej gęstości) dla kosmetyków TRESemme i Lynx (Axe). Dzięki zastosowaniu innowacyjnej formuły, pigment jest widoczny dla maszyn segregujących – w konsekwencji tony plastiku nie trafiają do odpadów mieszanych, lecz zostają poddane recyklingowi. W trosce o ochronę środowiska firma postanowiła podzielić się tą innowacyjną formułą z innymi producentami. 

Jednak, aby transformacja z modelu linearnego na cyrkularny była możliwa, potrzeba globalnej współpracy między wszystkimi interesariuszami – rządami, biznesem, konsumentami i światem nauki – dodaje Joanna Kałużna.

Wszystkie te działania nie osiągną potrzebnej skali bez wsparcia ze strony polityk publicznych. To one tworzą środowisko sprzyjające nowym modelom opakowań – w tym ustalanie standardów, wskaźników i zachęt zarówno dla producentów, jak i konsumentów. W ramach Biznesowej Koalicji na rzecz Globalnego Traktatu w sprawie Tworzyw Sztucznych, Unilever opowiada się za wypracowaniem globalnych, zharmonizowanych zasad dla tego obszaru. Prace nad takim dokumentem są prowadzone przez państwa ONZ oraz organizacje pozarządowe i biznesowe.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.12.2025 14:47
Miraculum prezentuje strategię na lata 2026–2030
Polska firma kosmetyczna opublikowała swoje plany na najbliższe lata.Miraculum

Miraculum przedstawiło strategię rozwoju obejmującą lata 2026–2030, opartą na założeniu dalszego wzrostu globalnego rynku kosmetycznego. Spółka zakłada, że w perspektywie najbliższych pięciu lat wartość światowego rynku wzrośnie łącznie o około 30 proc. Na tym tle rynek polski ma rozwijać się wolniej, z dynamiką szacowaną na poziomie 2–3 proc. rocznie, co oznacza utrzymanie umiarkowanego, ale stabilnego tempa wzrostu.

W ujęciu geograficznym kluczowym rynkiem dla Miraculum pozostanie Europa, mimo że tempo wzrostu w tym regionie będzie niższe niż w krajach rozwijających się. Spółka wskazuje, że wynika to przede wszystkim z wysokiego stopnia dojrzałości europejskiego rynku kosmetycznego oraz rosnących wymogów regulacyjnych, które ograniczają dynamikę sprzedaży w porównaniu z regionami o niższym poziomie nasycenia.

Strategia zakłada koncentrację na rozwoju marek uznanych za kluczowe, takich jak Pani Walewska, Wars, JOKO, Miraculum, Prastara oraz Chopin. Celem jest nadanie im wyraźnych i spójnych cech wyróżniających, które pozwolą budować długofalową wartość rynkową oraz wzmocnić pozycję konkurencyjną w segmencie średniej półki cenowej. Jednocześnie spółka deklaruje utrzymanie jakości opartej na naturalnych składnikach, co ma odpowiadać na rosnące oczekiwania konsumentów w tym obszarze.

Istotnym elementem strategii jest wzmocnienie obecności w kanale nowoczesnym oraz przeprowadzenie re-designu produktów zgodnie z nowym pozycjonowaniem marek. Miraculum planuje także rozwój oferty pielęgnacyjnej do twarzy poprzez wprowadzenie linii opartych na wysoko efektywnych składnikach aktywnych, co wpisuje się w rosnący udział kategorii face-care w strukturze sprzedaży rynku kosmetycznego.

Równolegle spółka zakłada rozwój segmentu perfumerii, koncentrując się na tworzeniu unikalnych kompozycji zapachowych. Celem jest zbudowanie silniejszej pozycji marki Miraculum w świecie zapachów oraz zwiększenie jej rozpoznawalności poza rynkiem krajowym. Strategia na lata 2026–2030 przewiduje także rozszerzanie obecności na rynkach międzynarodowych i stopniowe umacnianie globalnej pozycji spółki, przy jednoczesnym zachowaniu dyscypliny kosztowej i spójności portfela marek.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.12.2025 13:57
Coty sprzedaje ostatnie udziały w Wella i przyspiesza redukcję zadłużenia
W portfolio Coty obecnie znajdują się takie brandy jak Bruno Banani, Lancaster, Sally Hansen czy Miss Sporty.Shutterstock

Amerykański koncern kosmetyczny Coty poinformował o sprzedaży pozostałych 25,8 proc. udziałów w marce fryzjerskiej Wella do funduszu KKR za 750 mln dolarów. Transakcja zamyka wieloletni proces wyjścia Coty z tej inwestycji, przy jednoczesnym zachowaniu prawa do udziału w przyszłych wpływach z ewentualnej sprzedaży Wella lub jej pierwszej oferty publicznej.

Jak donosi Bloomberg, zgodnie z komunikatem spółki Coty będzie uprawnione do 45 proc. wpływów z potencjalnej sprzedaży lub IPO Wella po osiągnięciu przez KKR tzw. preferowanego zwrotu z inwestycji. Większość środków uzyskanych z transakcji ma zostać przeznaczona na redukcję zadłużenia, co wpisuje się w deklarowany przez spółkę cel poprawy bilansu i stabilności finansowej.

Decyzja o sprzedaży udziałów zapada w okresie wyraźnych trudności operacyjnych Coty. W ciągu ostatnich dwóch lat spółka miała problemy ze wzrostem sprzedaży w segmencie mass beauty, który pozostaje pod silną presją konkurencji ze strony nowszych marek. Notowania Coty spadły w tym czasie o ponad 70 proc., choć po ogłoszeniu transakcji akcje wzrosły o około 2 proc. w handlu przedsesyjnym.

Na początku 2025 roku Coty rozpoczęło przegląd strategiczny, rozważając sprzedaż części aktywów w celu skoncentrowania się na segmencie zapachów, który pozostaje kluczowym obszarem działalności spółki. Tydzień wcześniej „Financial Times” informował, że główny akcjonariusz, JAB Holding, rozważa zmiany w kierownictwie, które mogą skutkować odejściem przewodniczącego rady nadzorczej oraz dyrektora generalnego.

Coty podkreśla, że obecna transakcja finalizuje program restrukturyzacyjny zapoczątkowany w 2020 roku, którego celem było uproszczenie portfela marek i operacji. Spółka nabyła Wella w 2015 roku od Procter & Gamble w ramach transakcji o wartości 12,5 mld dolarów obejmującej biznes kosmetyczny P&G. Założona w 1904 roku w Paryżu Coty posiada obecnie kapitalizację rynkową na poziomie około 2,8 mld dolarów i licencjonuje m.in. zapachy marek Gucci, Chloé oraz Burberry.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. grudzień 2025 10:38