StoryEditor
Producenci
14.12.2021 00:00

Unilever Prestige napędza globalny wzrost giganta. Firma ma ambitne cele rozwoju marek luksusowych

Unilever Prestige to jedna z najszybciej rozwijających się części naszej działalności – powiedziała Vasiliki Petrou, prezes Unilever Prestige. Gdy myślimy o markach kosmetycznych należących do Unilever na myśl przychodzą takie znane brandy jak: Dove, Vaseline, Pond’s, Lux i Sunsilk. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat branża kosmetyczna ewoluowała a nowe marki luksusowe w portfolio Unilever napędzają szybki wzrost.

Unilever Prestige został uruchomiony w 2014 roku, i wtedy wiceprezes wykonawczy i dyrektor generalny Grupy, Vasiliki Petrou, otrzymała zadanie wprowadzenia do firmy światowej klasy portfela marek kosmetycznych premium. Siedem lat i dziewięć marek później Unilever Prestige odnotował obroty w wysokości 700 milionów euro w 2020 roku i silny dwucyfrowy wzrost w ostatnich wynikach za rok 2021. 

Teraz celem firmy jest zbudowanie biznesu o wartości 3 miliardów euro w ciągu najbliższych kilku lat poprzez handel cyfrowy, innowacje, przejęcia i ekspansję.

Dział Beauty & Personal Care firmy Unilever wprowadził na początku tego roku wizję i strategię Positive Beauty, zobowiązując się do wejścia w nową erę piękna, która jest inkluzywna, sprawiedliwa i regenerująca. 

Wiemy, że około 70 proc. konsumentów na całym świecie korzysta z platform społecznościowych do wyszukiwania i kupowania produktów, a globalny rynek handlu społecznościowego ma osiągnąć do 2028 r. ponad 3 miliardy dolarów. Nasze marki szybko wkroczyły w ten obszar. Dermalogica odnosi sukcesy na TikTok i wprowadziła sklep z wirtualną rzeczywistością. Living Proof ma wiele długoterminowych relacji partnerskich z influencerami – mówi Vasiliki Petrou, prezes Unilever Prestige.

Innowacje są motorem wzrostu i tutaj siostrzana firma czerpie ogromne korzyści z wykorzystania najlepszych możliwości badawczo-rozwojowych firmy Unilever. 

Jedną z moich ulubionych premier z zeszłego roku jest Hourglass Red 0. To prawdziwa czerwona szminka wykonana z nowej, oczekującej na opatentowanie, wegańskiej alternatywy dla karminu, standardowej w branży czerwonej pigmentacji, która jest pozyskiwana z zmiażdżonych owadów. Opracowanie tego zajęło naszym naukowcom trzy lata, ale planujemy udostępnić ten proces jako open source, aby inni mogli stosować tę samą technologię – dodaje Vasiliki Petrou.

Firma ma ambitne cele rozwoju i nie tylko mocno wierzy w swoje marki premium, ale również widzi ogromny potencjał rozwoju tego segmentu.

W tym roku mamy roczny obrót w wysokości około 1 miliarda euro, więc jesteśmy blisko znaczącego kamienia milowego. Mamy wielkie plany. Moim celem jest zwiększenie naszego biznesu Prestige do co najmniej 3 miliardów euro w nadchodzących latach, a cyfryzacja i innowacyjność będą miały kluczowe znaczenie dla osiągnięcia tego celu – podkreśla Vasiliki Petrou.

Przeczytaj również: Łukasz Kuczkowski, Unilever: Klient planuje zakupy w internecie, rzadko robi je impulsowo

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.11.2025 15:41
Shiseido z dużymi stratami po trzech kwartałach 2025 roku
Największe spadki sprzedaży Shiseido odnotowało w obydwu AmerykachShutterstock

Japoński koncern Shiseido odnotował stratę netto w wysokości blisko 250 mln euro w okresie od stycznia do września 2025. Rok temu w analogicznym okresie firmie udało się wygenerować zysk na poziomie 4,2 mln euro.

Przychody Shiseido do września wyniosły łącznie 693 817 mln jenów (3 893 mln euro), co oznacza spadek o 4 proc. Przychody koncernu w Japonii wzrosły zaledwie o 0,1 proc. do 1 229 mln euro, podczas gdy w Chinach i w kanałach sprzedaży detalicznej w sektorze travel retail spadły o 7,6 proc. do 1 347 mln euro.

Sprzedaż spółki w regionie EMEA wyniosła 539 mln euro, co stanowi wzrost o 5 proc., podczas gdy w obu Amerykach odnotowano spadek aż o 10,3 proc. do 439 mln euro. W pozostałych regionach Azji i Pacyfiku spadek wyniósł 1,4 proc. do 295 mln euro.

image

Dziś oficjalnie startują targi Cosmoprof Asia 2025 – z udziałem polskich firm

Koszty sprzedaży (koszt sprzedanych towarów) wyniósł łącznie 908 mln euro, co oznacza spadek o 4 proc., a koszty sprzedaży ogólne i administracyjne spadły o 6,2 proc. do 2921 mln euro. W bieżącym kwartale spółka utworzyła nadzwyczajne obciążenie księgowe w wysokości 263 mln euro z powodu słabszych wyników w obu Amerykach.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:08
Pokolenie Z kocha perfumy – a koncerny kosmetyczne idą za tym trendem
Perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusumedia

Zapachy stały się ulubioną kategorią zakupów beauty dla Pokolenia Z – globalnie to ta grupa nabywców rośnie najdynamiczniej. Na tym trendzie chcą skorzystać koncerny Estee Lauder, L‘Oréal i Coty – właściciele takich marek perfum jak Le Labo, Tom Ford, Valentino, Yves Saint Laurent, Emporio Armani. Firmy te zgodnie deklarują, że planują większe inwestycje w kategorię perfum, które stały się głównym motorem napędowym ich sprzedaży.

Perfumy, mgiełki zapachowe, perfumy do włosów – kiedyś kategoria zapachów była traktowana jako luksusowa przyjemność, jednak obecnie zapachy stały się priorytetem dla młodych konsumentów, którzy chcą w ten sposób wyrazić swój styl oraz poprawić sobie nastrój w obliczu niepewności ekonomicznej. Analitycy twierdzą, że perfumy to „efekt czerwonej szminki” w nowym wydaniu – odnosząc się do teorii ekonomicznej, sugerującej, że konsumenci kupują drobne luksusowe przedmioty zamiast drogich w sytuacji, gdy gospodarka nie ma się najlepiej.

Na sytuacji tej korzystają Estee Lauder, L‘Oréal i Coty, które w ostatnim czasie zadeklarowały, że chcą dokonać większych inwestycji w sprzedawane przez siebie perfumy, które są obecnie największym motorem ich sprzedaży. 

Coty przedstawiło w ubiegłym tygodniu optymistyczne prognozy, licząc na dalszy wzrost popytu na perfumy marek ze swojego portfolio (m.in. Calvin Klein i Hugo Boss).

Z danych Circana wynika, że około 38 proc. całkowitych wydatków na perfumy w ciągu pierwszego półrocza 2025 pochodziło z gospodarstw domowych, w których jest przedstawiciel Pokolenia Z.

Estee Lauder, właściciel marki Jo Malone, również potwierdziło wzrost w swoim segmencie perfum, co pomogło zrównoważyć koncernowi słabszy popyt na kosmetyki do makijażu. W kwartale zakończonym we wrześniu segment perfum zwiększył się o 14 proc. Analitycy wskazują, że duże firmy kosmetyczne zwiększają swoje portfolio zapachów – najczęściej poprzez przejęcia lub likwidację słabszych jednostek biznesowych, aby zwolnić przepływy pieniężne na inwestycje w perfumy.

Zapachy przeżywają swój kulturowy moment – powiedziała w rozmowie z Reutersem Kendal Ascher z zarządu Estee Lauder. – Rosnący dochód rozporządzalny i ekspansja klasy średniej w Chinach, Indiach i na Bliskim Wschodzie napędzają stały wzrost w tej kategorii – potwierdziła.

W tym roku Estee Lauder otworzyło około 40 nowych, niezależnych butików z perfumami na całym świecie, w tym nowe flagowe sklepy w Nowym Jorku i Paryżu. Ascher podkreśliła, że firma zainwestowała w narzędzia oparte na AI, które tłumaczą, jak konsumenci mówią o zapachach. Na podstawie tych danych tworzony jest content na TikToku, który przyciąga klientów z pokolenia Z.

W ubiegłym roku globalny wzrost sprzedaży perfum przewyższył wzrost sprzedaży kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry – wynika z danych Circana. Sprzedaż perfum premium wzrosła o 6 proc. do 3,9 mld dolarów w pierwszej połowie 2025 roku, podczas gdy sprzedaż kosmetyków premium wzrosła o 1 proc., a sprzedaż produktów premium do pielęgnacji skóry spadła o 1 proc. w tym samym okresie.

W opinii ekspertów perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusu – bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na “pełnoprawne” dobra premium i luksusowe.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. listopad 2025 00:41