StoryEditor
Producenci
20.06.2013 00:00

Unilever rozwija biznes, dbając o środowisko

W 2012 roku firma wprowadziła na polski rynek suche szampony pod pozycjonowaną w segmencie premium marką Toni & Guy i obecnie kieruje do sprzedaży analogiczny produkt pod masowym brandem Timotei.


Jak podkreśla Ewa Drozd z Unilever Polska, kategoria suchych szamponów szybko rośnie, osiągając blisko 20-proc. wzrosty sprzedaży w skali globalnej. – To produkty, które pozwalają kobietom odświeżyć włosy między kolejnymi myciami, i oszczędzić czas. Ten rodzaj szamponu może także zachęcić do rzadszego mycia włosów, co przekłada się na niższe użycie ciepłej wody – mówi.
Od kilku lat koncern realizuje założenia zrównoważonego modelu biznesowego – m.in. redukuje emisję dwutlenku węgla w zakładach (żadna z jego czterech fabryk w Polsce nie wysyła już odpadów na wysypiska śmieci) i pracuje nad usprawnieniem efektywności operacyjnej w łańcuchu dostaw, co ma przełożyć się na zmniejszenie dystansu, jaki przemierzają ciężarówki rozwożące towary.
Firma prowadzi kampanię ProjektGospodarni.pl, w ramach której zachęca do proekologicznych rozwiązań. Np. do używania opakowań uzupełniających w markach Radox, Dove i Timotei, co umożliwia ponowne wykorzystanie głównego pojemnika. Na początku br. do sprzedaży trafiły lżejsze opakowania szamponów i odżywek Timotei, które w całości nadają się do recyklingu. Firma zapewnia, że do 2020 roku obniży o jedną trzecią wagę swoich opakowań, m.in. korzystając z lekkich materiałów, optymalizując strukturę i skład opakowań i opracowując skoncentrowane wersje produktów.
Zaangażowanie w projekty związane z ideą zrównoważonego rozwoju (z ang. CSR) przyniosły firmie blisko 300 mln euro oszczędności.
Unilever deklaruje, że do 2020 roku pomoże miliardowi ludzi w poprawie ich zdrowia i samopoczucia. Chodzi nie tylko o rozwiązania skierowane do ubogich społeczności w krajach rozwijających się (np. innowacyjne detergenty pozwalające prać w bardzo małej ilości wody czy mydła Lifebuoy, które mają poprawić higienę wśród konsumentów w Azji, Afryce i Ameryce Południowej), ale i programy edukacyjne, których celem jest poprawa samopoczucia konkretnych grup społecznych, np. przedszkolaków, nastolatków czy kobiet (w przypadku tych ostatnich – działania prowadzone w obrębie marki Dove, np. najnowsza kampania pod hasłem „Szkice Prawdziwego Piękna”, mająca wzmocnić poczucie własnej wartości wśród konsumentek).
W Polsce do Unilevera należą 22 marki spożywcze, chemiczne i kosmetyczne. Produkty żywnościowe (m.in. marek Knorr, Delma, Rama czy Saga) odpowiadają za około 60 proc. obrotów firmy. Ponad 99 proc. polskich gospodarstw domowych w 2011 roku co najmniej raz użyło produktu z portfolio koncernu.
Firma, choć ograniczyła ostatnio wydatki reklamowe, notuje na naszym rynku stabilną sprzedaż, a niektóre kategorie rosną w tempie dwucyfrowym.


Harm Goossens, prezes Unilever Polska
w Europie Środkowo-Wschodniej w rozmowie z „WK” stwierdził, że w Polsce nie widać tak znaczących oznak kryzysu jak np. w Hiszpanii, i choć sprzedaż detaliczna nieco słabnie, to PKB pozostaje na plusie, a wiele kategorii rośnie w tempie dwucyfrowym. Podkreślił, że w ostatnich miesiącach znacząco poprawiła się sprzedaż antyperspirantów Dove Deo i Rexona. Kategoria ta ma w Polsce duże perspektywy z uwagi na fakt, że Polacy wciąż używają znacząco mniej tego rodzaju kosmetyków niż pozostali Europejczycy.
Przychody Unilever Polska za 2012 rok wyniosły 3 mld zł (globalne wpływy koncernu to 51,3 mld euro wobec 40 mld euro w 2008 roku). 


(ate)


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
03.07.2025 14:42
PZ Cussons odstępuje od sprzedaży marki St. Tropez
St. Tropez to marka produktów do samoopalania należąca do PZ Cussons.St. Tropez

W kwietniu 2024 r. Grupa PZ Cussons ogłosiła zamiar sprzedaży marki St. Tropez i rozpoczęła szeroki proces aukcyjny, który przyciągnął „liczne oferty”. Decyzja zapadła w momencie, gdy segment Beauty notował spadek wycen, a przychody spółki w USA w roku obrotowym FY25 malały. Mimo szczegółowej analizy propozycji zarząd ostatecznie postanowił markę zatrzymać i nadać jej nowy kierunek rozwoju.

Kluczowym elementem nowej strategii jest powołanie dedykowanego zespołu, którego rezultaty będą mierzone trzema wskaźnikami: skutecznością działań handlowych (w tym aktywności cyfrowych), tempem wdrażania innowacji oraz odświeżeniem wizerunku St. Tropez. Ma to pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału marki w międzynarodowym portfolio PZ Cussons.

Istotnym krokiem będzie również partnerstwo z amerykańską firmą The Emerson Group. Emerson przejmie obsługę kluczowych sieci detalicznych w USA, oferując zarządzanie klientem, logistykę i wsparcie marketingowe. Model ten ma zniwelować problem „niedoskalowanego” biznesu PZ Cussons w Stanach Zjednoczonych i ponownie wprowadzić markę na ścieżkę wzrostu dzięki połączeniu zasięgu dystrybucyjnego Emersona i kapitału marki St. Tropez.

Ze względu na ostatnie wyniki St. Tropez (marka wypracowała 7,5 mln funtów skorygowanego zysku operacyjnego w FY25) Grupa spodziewa się ujęcia odpisu aktualizującego o charakterze niepieniężnym, który zostanie zaprezentowany w wynikach za FY25 we wrześniu 2025 r. Szczegółowy plan dalszego rozwoju marki ma zostać przedstawiony również we wrześniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.07.2025 16:35
Kosmetyki marki Runmageddon? Marka eventowo-sportowa wkracza w nowe segmenty
Czy Runmageddon stanie się konkurentem globalnych graczy w segmencie kosmetyków sportowych?DALL-E

Do zarządu spółki Runmageddon S.A. wszedł Milivoj Puškar, obejmując nowo utworzone stanowisko chief commercial & brand officera (CC&BO). To pierwszy od dwóch lat awans na poziomie zarządu i jednocześnie jedyna zmiana personalna ogłoszona w 2025 r. przez organizatora największych w Polsce biegów z przeszkodami.

Wprowadzenie Puškara zbiega się z wdrożeniem nowej strategii biznesowej. Runmageddon deklaruje odejście od modelu stuprocentowo eventowego na rzecz kompleksowego rozwoju marki i jej filarów. – „Uświadomienie sobie wartości brandu skłoniło mnie do komercjalizacji Runmageddonu” – podkreśla założyciel spółki Jarosław Bieniecki. Firma zamierza uporządkować portfolio tak, aby przychody nie zależały wyłącznie od kalendarza imprez.

Założyciel marki Runmageddon w wypowiedzi dla Wirtualnemedia.pl tłumaczy swoje zamierzenia:

Filary naszego brandu można podzielić na dwie kategorie [...] Po pierwsze to retail, w którym chcemy wprowadzać na rynek produkty z brandem Runmageddon, takie jak żywność funkcjonalna, suplementy, zdrowe słodycze, kosmetyki. Po drugie — stawiamy mocno na Generację Runmageddonu, pod którą kryje się m.in. organizacja darmowych wydarzeń dla ponad 40 tys. dzieci w 2026 roku.

Kluczowym krokiem jest przesunięcie 7 obszarów kompetencyjnych – komunikacji, brandingu, sprzedaży, SSC, B2C, B2B oraz IT – do holdingu Runmageddon. Natomiast spółka zależna Extreme Events skoncentruje się wyłącznie na logistyce cyklu biegów w kilkunastu lokalizacjach w całym kraju. Pozwoli to, według zarządu, ograniczyć koszty operacyjne nawet o kilkanaście procent i równolegle zwiększyć tempo prac nad nowymi przedsięwzięciami.

Jednocześnie spółka buduje fundamenty pod przyszłe projekty w obszarach sportu, rekreacji, edukacji oraz e-commerce, deklarując, że pierwsze nowe inicjatywy zostaną ogłoszone w II półroczu 2026 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. lipiec 2025 00:29