StoryEditor
Producenci
28.09.2017 00:00

Unilever umocni się w azjatyckich trendach

Unilever kupił Carver Korea, wiodącego producenta kosmetyków pielęgnacyjnych w Azji Północnej. – To umocni naszą pozycję w Azji Północnej, największym rynku pielęgnacji skóry na świecie i uzupełni istniejące portfolio – powiedział Alan Jope, prezes Unilevera.

Unilever poinformował o transakcji 25 października br. Jej wartość wyniosła 2,27 mld euro. Koncern kupił firmę Carver Korea od Bain Capital Private Equity i Goldman Sachs. Transakcja podlega zwyczajowym zatwierdzeniom regulacyjnym.

Założona w 1999 r. firma Carver z siedzibą w Seulu, sprzedaje kosmetyki pielęgnacyjne między innymi pod markami AHC (Aesthetic Hydration Cosmetics), Shara i Vivito.  W ciągu pięciu ostatnich lat stała się najszybciej rozwijającą się firmą pielęgnacyjną w Korei Południowej. Wykazywała dynamiczne wzrosty, osiągając sprzedaż w wysokości 321 mln euro i EBITDA w wysokości 201 mln euro w 2016 r. W ubiegłym roku większość udziałów spółki (60 proc.) zakupił bank Goldman Sachs w partnerstwie z funduszem Bain Capital Private Equity.

- Cieszymy się, że nabędziemy Carver Korea. To imponujący biznes, który jest całkowicie dostosowany do naszej strategii Personal Care. To znacznie umocni naszą pozycję w Azji Północnej, największym rynku pielęgnacji skóry na świecie oraz uzupełni istniejące portfolio, umożliwiając nam oferowanie luksusowych produktów pielęgnacyjnych w przystępnych cenach. Marka AHC zyskała popularność dzięki skutecznym, innowacyjnym produktom najwyższej jakości, a zatem oferuje duże możliwości wzrostu  - powiedział powiedział Alan Jope, prezes Unilevera.

Ed Han, dyrektor zarządzający Bain Capital Private Equity, skomentował natomiast, że Unilever pomoże tej wiodącej koreańskiej firmie w kolejnej fazie wzrostu i rozwoju.

Korea Południowa jest czwartym co do wielkości rynkiem pielęgnacji skóry na świecie i źródłem globalnych trendów kosmetycznych. Termin „K-Beauty” staje się światowym skrótem dla wyrafinowanych produktów pielęgnacyjnych, które są szeroko eksportowane. Carver ma bardzo silną pozycję w tej przestrzeni, a tym samym wzmocni  Unilevera na azjatyckim rynku kosmetycznym oraz kategorię Personal Care na całym świecie – podaje Unilever w komunikacie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 19:51