
– W naszej firmie już od stycznia 2020 r., kiedy to pojawiły się pierwsze informacje na temat koronawirusa, przygotowywaliśmy się do takiej sytuacji i dlatego obecny zwiększony popyt nie jest dla nas zaskoczeniem. Gromadziliśmy zarówno zapasy surowców, jak i gotowego produktu – powiedział w rozmowie z „Pulsem Biznesu” Artur Pielak, prezes Velvet Care.
Fabryka Velvet Care w Kluczach pracuje obecnie na pełnych obrotach, tj. przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. W zakładzie wdrożono środki bezpieczeństwa: każdy pracownik wchodzący do zakładu musi przejść pozytywnie pomiar temperatury. Do minimum ograniczono podróże służbowe oraz wizyty gości. Wydawanie towaru odbywa się „bezdotykowo”.