StoryEditor
Producenci
10.07.2018 00:00

Velvet chce rosnąć najszybciej w regionie

Wzrosną ceny, ale też gotowość Polaków do kupowania lepszych, droższych papierowych artykułów toaletowych. Velvet Care nie zamierza jednak ograniczać się tylko do rynku polskiego. Wraz z nowym właścicielem – funduszem Abris – dzięki jego doświadczeniu na rynku rumuńskim, chce zbudować bazę produkcyjno-dystrybucyjną w Europie Środkowej. Zapowiada też przejęcia, a rozmowy z potencjalnymi firmami, które miałyby wejść w skład spółki, trwają. Rozmawiamy z Arturem Pielakiem, prezesem zarządu firmy Velvet Care.

Marka Velvet chwali się rozpoznawalnością wśród Polaków wynoszącą 96 proc. Czy coś jeszcze można osiągnąć w kraju?

To prawda, marka Velvet jest liderem markowych produktów higienicznych od momentu powstania, czyli od 1997 roku. Przez pięć ostatnich lat rozwinęliśmy naszą firmę na niespodziewaną skalę. Zainwestowaliśmy ponad 250 mln zł w rozbudowę parku maszynowego, w tym w pięć bardzo nowoczesnych linii przetwórczych oraz w uruchomioną w marcu 2018 roku maszynę papierniczą. Dzięki temu możemy zaoferować najwyższą jakość oraz liczne innowacje w asortymencie marki Velvet. Pozycji lidera rynkowego nie osiąga się jednak raz na zawsze. O konsumentów trzeba dbać, oferując im interesujące nowości. Rozwijamy więc asortyment o różnorodne produkty, w wyniku czego popyt na nasze wyroby rośnie. Podobną strategię przyjmujemy, produkując pod markami sieci handlowych. Pozwoliło nam to zaistnieć na tym bardzo konkurencyjnym rynku i w ciągu pięciu lat osiągnąć pozycję znaczącego producenta, wytwarzającego produkty dla większości największych detalistów w Polsce. Marki własne są więc i w najbliższym czasie będą największym obok marki Velvet źródłem wzrostu naszej spółki.

Jakie zagrożenia widzi Pan na polskim rynku produktów higienicznych? A jakie trendy pozwalają pozytywnie patrzeć w przyszłość?

Trudno mówić o zagrożeniach… Tak zdecydowanie nie określiłbym żadnej z przeciwności, z którą czasem się borykamy. Niemniej jednak jednym z najważniejszych wyzwań, z jakimi spotyka się branża wyrobów papierniczych w ostatnim roku, jest gwałtowny wzrost cen celulozy, czyli głównego surowca niezbędnego do produkcji papieru. Związane jest to z regulacjami wprowadzonymi na rynku chińskim, które znacznie ograniczyły wykorzystanie tam surowca wtórnego, czyli makulatury. W konsekwencji zwiększyło to w Chinach popyt na czystą celulozę. Przy tak ogromnym rynku, jakim jest Państwo Środka, musiało to znaleźć odzwierciedlenie na wszystkich pozostałych rynkach. W efekcie, w ciągu 12 miesięcy, ceny celulozy wzrosły o kilkadziesiąt procent. Z całą pewnością w najbliższych miesiącach będziemy więc obserwować wzrost średnich cen gotowych wyrobów papierowych – higienicznych, ale nie tylko. Będzie to bowiem dotyczyć wszystkich branż, które wytwarzają produkty z celulozy. Dla przykładu powiem, że producenci materiałów POS już teraz próbują podnosić ceny ze względu na koszty surowca.

Z perspektywy nabywców wyrobów higienicznych wyższe ceny będą akceptowalne, zwłaszcza jeżeli wraz z nimi będzie odczuwalna poprawa jakości czy obecność cech podnoszących w oczach konsumentów wartość produktów.

Czy rynek zaakceptuje ten wzrost cen?

Pozytywnym trendem jest panujący na rynku optymizm – rosną wskaźniki ekonomiczne, spada bezrobocie. Przekłada się to na skłonność konsumentów do kupowania produktów wyższej jakości, a więc również droższych. Widać zatem, że z perspektywy nabywców wyrobów higienicznych wyższe ceny będą akceptowalne, zwłaszcza jeżeli wraz z nimi będzie odczuwalna poprawa jakości czy obecność cech podnoszących w oczach konsumentów wartość produktów. Zatem, choć wydaje się, że wzrost cen jest nieunikniony, według mnie zostanie on zaakceptowany przez Polaków.

Pod koniec maja tego roku większościowy pakiet udziałów spółki Velvet Care zakupił fundusz zarządzany przez Abris Capital Partners. Nowy właściciel chce w ciągu kilku lat uczynić z firmy czołowego gracza w Europie Środkowej. Przed Wami zatem nowy rozdział, czyli ekspansja zagraniczna. Na czym ma ona polegać?

Nasza firma działa na bardzo konkurencyjnym rynku, dlatego w centrum uwagi stawia rozwój. Oznacza on zarówno poszerzanie oferty i wytyczanie trendów rynkowych, jak również poszerzanie terytorium działania. Dlatego naszą ambicją stało się zdobycie pozycji lidera w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. 10 państw tego regionu to ponad 150 mln mieszkańców. Niemal połowa z nich – 60 mln osób – to mieszkańcy Polski i Rumunii razem. Dlatego dla nas są to kluczowe rynki. Abris ma doświadczenie na rynku rumuńskim, z którego zamierzamy skorzystać – od kilku lat jest właścicielem spółki Pehart Tec – wiodącego producenta papierowych wyrobów higienicznych. Velvet Care z kolei ma bardzo mocną pozycję na rynku polskim, więc wspólnie poszukamy innych firm czy partnerów, którzy pozwolą nam zbudować regionalną bazę produkcyjno-dystrybucyjną. Dlatego coraz więcej mówimy o strategicznych przejęciach, ale szczegółów nie mogę jeszcze zdradzać, ponieważ rozmowy trwają.

Marki własne są  i w najbliższym czasie będą największym obok marki Velvet źródłem wzrostu naszej spółki.

Czy dziś, poza Polską, Velvet jest już gdzieś dostępny?

Obecnie marka Velvet jest sprzedawana wyłącznie na rynku polskim. Na rynkach eksportowych funkcjonuje nasza bliźniacza marka – Veltie. W 2017 roku uzyskaliśmy możliwość wprowadzenia Velvetu do innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jesteśmy na początku tej drogi, ale już w ciągu kilku najbliższych miesięcy Velvet pojawi się na kilku bądź kilkunastu rynkach. Liczymy, że w ciągu kilku lat Velvet Care stanie się liderem papierowych wyrobów higienicznych w Europie Środkowo-Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 14:32
Goop zamyka markę Good Clean Goop po niespełna dwóch latach
Początki Goop sięgają roku 2006, kiedy to Paltrow zaczęła od wysyłania cotygodniowego newslettera.Gwyneth Paltrow

Goop, firma założona przez Gwyneth Paltrow, ogłosiła wycofanie z rynku swojej masowej linii kosmetycznej Good Clean Goop. Marka, wprowadzona w 2023 roku, miała stanowić tańszą alternatywę dla luksusowej oferty Goop Beauty, oferując produkty pielęgnacyjne w cenie poniżej 40 dolarów. Good Clean Goop była dostępna m.in. w sieci Target oraz na platformie Amazon, jednak nie udało jej się zbudować silnej pozycji rynkowej.

Według branżowych raportów, sprzedaż Good Clean Goop plasowała się w dolnych 15% marek kosmetycznych w ofercie Targeta. Słabe wyniki doprowadziły do zakończenia współpracy z siecią, która wcześniej miała na markę wyłączność. W konsekwencji Goop podjęło decyzję o całkowitym wycofaniu linii, wskazując na konieczność koncentracji na działalności podstawowej.

Decyzja ta wpisuje się w szersze zmiany w strategii spółki. W 2024 roku Goop przeprowadziło redukcje zatrudnienia, a równocześnie rozwijało segment premium. Flagowa linia Goop Beauty niedawno poszerzyła swoją obecność dzięki partnerstwu z Ulta Beauty, co wskazuje na priorytetowe znaczenie wyższej półki cenowej w strukturze przychodów firmy.

Zamknięcie Good Clean Goop pokazuje trudności, z jakimi mierzą się marki luksusowe przy próbach wejścia w segment masowy. Choć niższa cena miała poszerzyć grono odbiorców, to ograniczona rozpoznawalność oraz silna konkurencja wśród budżetowych marek drogeryjnych sprawiły, że projekt nie przyniósł oczekiwanych efektów. Goop zdecydowało się więc wzmocnić pozycję tam, gdzie generuje najwyższe zyski – w segmencie premium, stanowiącym kluczowy motor wzrostu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 13:33
Birkenstock rozszerza linię Care Essentials na segment pielęgnacji ciała
Kultowa marka obuwia poszerza swoje portfolio pielęgnacyjne.Birkenstock

Birkenstock, znany dotąd głównie z obuwia oraz produktów do pielęgnacji stóp, poszerza portfolio o kategorię body care. Marka wprowadziła na rynek cztery nowe kosmetyki do codziennego użytku: mydła w płynie do rąk i ciała oraz balsamy, dostępne w wariantach Relaxing i Balancing. Produkty certyfikowane jako wegańskie, zgodne ze standardem COSMOS Natural i produkowane w Niemczech, wpisują się w trend prostoty i funkcjonalności.

Nowa linia Care Essentials została zaprojektowana jako rozwiązanie uniwersalne, skierowane do szerokiej grupy odbiorców. Wyróżnia ją minimalizm formuł – składniki pochodzenia naturalnego – oraz dbałość o transparentne oznaczenia jakości. Oferta ma charakter neutralny płciowo, co odpowiada rosnącemu zapotrzebowaniu na produkty pielęgnacyjne dostosowane do różnych typów skóry i stylów życia, bez tradycyjnych podziałów marketingowych.

Birkenstock konsekwentnie podkreśla także wymiar zrównoważonego rozwoju. Opakowania nowych kosmetyków wykonane są z aluminium z recyklingu, pozyskiwanego w Europie, a dodatkowe pudełka posiadają certyfikat FSC. Takie rozwiązania mają nie tylko zmniejszyć ślad środowiskowy, ale również potwierdzić spójność działań marki z oczekiwaniami świadomych konsumentów.

Rozszerzenie portfolio poza pielęgnację stóp to istotny krok strategiczny. Firma chce wykorzystać swoje doświadczenie w segmencie funkcjonalnej pielęgnacji, by wejść w szerszą kategorię kosmetyków do ciała. Kieruje ofertę do odbiorców, którzy poszukują prostych, naturalnych i czystych etykietowo produktów, a jednocześnie zwracają uwagę na aspekty ekologiczne. Dzięki temu Birkenstock celuje w rosnącą grupę konsumentów zdrowotnie i środowiskowo świadomych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. wrzesień 2025 08:20