StoryEditor
Producenci
22.03.2018 00:00

W centralno-europejskim finale konkursu P&G CEO Challenge zwyciężyli Polacy

Jak stworzyć strategię biznesową dla marki head & shoulders, której obroty przekraczają miliard dolarów rocznie? To tylko jedno z zadań, z którym musieli zmierzyć się uczestnicy regionalnego finału konkursu P&G CEO Challenge. Zwycięski zespół odbywających się w Warszawie centralno-europejskich eliminacji programu to trójka polskich studentów. Czeka ich teraz kolejny etap rywalizacji – Europejskie Finały w Rzymie.

Celem konkursu zorganizowanego przez Procter & Gamble, firmę oferującą takie marki jak Pampers, Gillette czy head & houlders, jest rozwijanie oraz pozyskiwanie talentów. – Najlepszym i najbardziej utalentowanym absolwentom otwieramy szerokie możliwości rozwoju i kariery – mówi Geraldine Huse, prezes P&G w Europie Centralnej. Według niej obecnie młodzi ludzie muszą mierzyć się ze znacznie większymi wyzwaniami, niż poprzednie pokolenia i aby poradzić sobie z nimi, nieodzowna będzie ciężka praca i ciągła nauka. – W stale zmieniającym się świecie, potrzeba uczenia się, zdobywania nowych doświadczeń i nowej wiedzy będzie towarzyszyć młodym ludziom cały czas. Nieustająca ciekawość, umysł otwarty na nowe doświadczenia i dążenie do zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości oraz szybkie reagowanie na nią, to cechy które umożliwią im obiecujący rozwój zawodowy.

Podczas tegorocznej edycji P&G CEO Challenge uczestnicy przygotowywali plan rozwoju dla marki head & shoulders, uwzględniając takie obszary jak marketing, logistykę i finanse. Praca nad zadaniem konkursowym wymagała szybkości w wyszukiwaniu i analizie danych, uruchomienia kreatywnego myślenia i koncentracji przy opracowywaniu strategii działania. Dodatkowo musieli poradzić sobie z różnorodnością zespołu w jakim się znaleźli i kwestią pogodzenia różnych punktów widzenia, a także stresem wynikającym choćby z upływającego czasu.

W zwycięskim zespole centralno-europejskiego finału, w którym udział brali uczestnicy z Polski, Litwy, Łotwy i Estonii znalazła się trójka polskich studentów, którzy już w kwietniu wezmą udział w kolejnym etapie rywalizacji w Rzymie. Zwycięzcy podkreślają, jak ważne jest łączenie kompetencji z zakresu różnych dziedzin, by osiągnąć najlepszy rezultat.

Rzym to ostatni etap europejski, którego zwycięzcy zmierzą się w ostatecznej rozgrywce podczas światowego finału w Panamie. Główną nagrodą będzie możliwość udziału w konferencji „P&G 2018 Signal” w Cincinnati, która skupia wybitnych managerów i liderów świata biznesu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.06.2025 10:02
Ben Gorham, założyciel Byredo, odchodzi z firmy. Czy to koniec epoki dla perfumowej niszy?
Ben Gorham, twórca marki Byredomat.prasowe

Ben Gorham, twórca szwedzkiej niszowej marki perfumeryjnej Byredo, opuści firmę pod koniec czerwca. Gorham, który założył Byredo w 2006 roku, stał na czele tej kultowej marki od samego początku. Jego odejście jest związane z przejęciem firmy przez koncern Puig. To kolejna marka niszowych perfum, która w ostatnich latach trafiła w ręce dużego koncernu - wcześniej taki los spotkał m.in. Toma Forda, Annick Goutal, L‘Artisan Parfumeur czy Juliette Has a Gun.

Umowa pomiędzy Byredo a Puig, podpisana w 2022, zakłada, że Ben ​​Gorham zachowa kreatywne przywództwo do czerwca 2025. Odejście twórcy marki nastąpi zatem dwa lata po tym, jak hiszpański koncern w pełni przejął na własność markę perfumeryjną, mającą siedzibę w Sztokholmie. Wówczas wycena Byredo przekraczała 1 mld euro. Odejście Gorhama z Byredo kończy pełne przejęcie i integrację marki przez Puig.

Doświadczenie Puig w dziedzinie beauty oraz fashion będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłego wzrostu marki i pomoże Byredo uwolnić jej potencjał w wielu kategoriach – komentuje Ben Gorham. – Jestem dumny z tego, co udało nam się osiągnąć w ciągu 20 lat i jestem pewien doskonałej przyszłości Byredo. Marka ma silną tożsamość, którą teraz powierzam całkowicie Puig, gdy ja rozważam nowe  możliwości – dodaje twórca Byredo.

Jak podkreślił z kolei Marc Puig, prezes i dyrektor generalny Puig, trzyletnia współpraca z “tak wybitnym założycielem marki” była dla niego wielkim zaszczytem, a nawiązanie partnerstwa z Benem Gorhamem stanowi powód do dumy.

Jako Puig mamy ugruntowaną pozycję w przejmowaniu dziedzictwa założyciela marki, przy zachowaniu szacunku dla jej korzeni, pielęgnowaniu i wspieraniu kolejnego rozdziału jej rozwoju – zapewnia prezes Puig. – Ben wykonał niezwykłą pracę, tworząc wyjątkową i szczególną markę Byredo, a my będziemy ciężko pracować, aby chronić jej tożsamość, jednocześnie uwalniając jej ogromny potencjał na przyszłość – dodaje Marc Puig.

Marka Byredo została założona w Sztokholmie w 2006 roku, tworząc przez ten czas szereg kultowych, niepowtarzalnych kompozycji zapachowych, zamkniętych w charakterystycznych i niepowtarzalnych flakonach – by wymienić takie bestsellery marki jak Gypsy Water, Bal d‘Afrique, Blanche, Bibliothèque czy Rose Of No Man‘s Land

Byredo poza perfumami ma w ofercie również zapachy do domu (świece, patyczki zapachowe), kosmetyki do pielęgnacji ciała (balsamy, kremy do rąk, żele do kąpieli), artykuły do domu, wyroby skórzane i akcesoria. Ostatnio Byredo poinformowało m.in. o poszerzeniu linii produktów do makijażu o szminki w wersji refill.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.06.2025 14:44
Coty rozważa sprzedaż działów luksusowego i masowego – możliwe zmiany właścicielskie w prestiżowych markach zapachowych
Coty

Amerykański gigant kosmetyczny Coty Inc. rozważa strategiczny podział i sprzedaż swoich głównych segmentów działalności – luksusowego i konsumenckiego – wynika z informacji podanych przez WWD. Wstępne rozmowy obejmują możliwość odsprzedaży zarówno prestiżowych licencji zapachowych, jak i portfolio marek masowych. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się Interparfums, które jest szczególnie zainteresowane przejęciem licencji na perfumy Burberry i Hugo Boss.

Luksusowy segment Coty obejmuje takie marki jak Gucci, Burberry, Hugo Boss i Jil Sander. Licencja na markę Gucci ma wygasnąć około 2028 roku i prawdopodobnie wróci do firmy Kering – jej właściciela. Z kolei dział kosmetyków masowych, zawierający takie marki jak Covergirl, Rimmel London czy Max Factor, boryka się z trudnościami – zarówno w wynikach finansowych, jak i w znalezieniu chętnych do jego przejęcia. W trzecim kwartale roku fiskalnego 2025 dział Consumer zanotował 9-procentowy spadek przychodów netto.

Coty podjęło już wcześniej kroki w kierunku ograniczenia swojego portfolio – firma sprzedała swoje udziały w marce SKKN by Kim i podejmuje próby zbycia pozostałych 3,6 proc. akcji w spółce Wella. Jednocześnie rośnie niepewność co do przyszłości CEO Sue Nabi, co może być symptomem szerszych zmian strategicznych i roszad inwestorskich w firmie. Kapitalizacja rynkowa Coty wynosi obecnie 4,13 mld dolarów, a akcje spółki straciły na wartości ponad 30 proc. od początku roku.

Sprzedaż całej grupy w jednej transakcji jest mało prawdopodobna ze względu na potencjalne problemy antymonopolowe. Z tego względu Coty rozważa podział na dwa niezależne segmenty – co może ułatwić sprzedaż i przyciągnąć różne typy inwestorów. Taka decyzja pozwoliłaby firmie pozbyć się mniej rentownych kategorii, jednocześnie umożliwiając zainteresowanym zakup precyzyjnie dopasowanych aktywów.

Planowana restrukturyzacja to reakcja na rosnącą presję finansową i strukturalną. Coty wypada słabiej niż konkurencja, zmaga się z wygasającymi licencjami, słabymi wynikami działu masowego i niezadowalającymi zwrotami z inwestycji w marki celebryckie. Podział i ewentualna sprzedaż to próba odbudowy stabilności operacyjnej i uporządkowania portfela marek przed kolejnym etapem rozwoju.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. czerwiec 2025 14:43