StoryEditor
Producenci
07.09.2020 00:00

Wzrasta zainteresowanie składnikami z recyklingu w przemyśle kosmetycznym

Produkty uboczne żywności są coraz częściej przetwarzane jako surowce przez przemysł kosmetyczny. Trend nabiera tempa, ponieważ pandemia koronawirusa wstrząsnęła tradycyjnymi łańcuchami dostaw naturalnych składników kosmetycznych - informuje Premium Beauty News.

Trend ten wzrośnie w miarę przesuwania się przemysłu kosmetycznego w kierunku regionalnych łańcuchów dostaw surowców, a także opracowywania produktów dla gospodarki o obiegu zamkniętym. Produkty uboczne żywności są już uznawane za źródło naturalnych składników. Niektóre składniki, takie jak olej z ziaren palmowych, są szeroko stosowane w kosmetykach i produktach do pielęgnacji ciała.

Według Ecovia Intelligence zapotrzebowanie na takie surowce jest większe ze względu na rosnące zapotrzebowanie konsumentów na naturalne i organiczne produkty do pielęgnacji ciała. Dążenie do zrównoważonego rozwoju jest kolejnym głównym motorem napędowym, a firmy kosmetyczne i produkujące składniki zobowiązują się do stosowania w swoich recepturach większej ilości składników pochodzenia roślinnego i naturalnych.

W opinii firmy zajmującej się badaniem rynku, w tym roku wzrośnie zainteresowanie składnikami pochodzącymi z recyklingu. w istocie pandemia COVID-19 zakłóciła dostawy naturalnych składników. Rzeczywiście, na zbiór i przetwarzanie materiałów roślinnych wpłynęły środki nadzwyczajne wprowadzone przez władze krajowe. Nabywcy składników również doświadczyli wyższych kosztów transportu i opóźnień z powodu środków kwarantanny w portach. W związku z tym pandemia skłoniła wielu operatorów do rozważenia regionalnych, jeśli nie lokalnych, źródeł zaopatrzenia w naturalne składniki. Produkty uboczne żywności są coraz częściej postrzegane jako trwałe źródło takich materiałów.

Jak wyjaśnia Ecovia Intelligence, firmy kosmetyczne i środków higieny osobistej szukają obecnie możliwości przejścia na gospodarkę o obiegu zamkniętym. Duże koncerny, takie jak Unilever i P&G, opracowują systemy zero waste i przechodzą na zrównoważone materiały opakowaniowe. Ponieważ usuwanie odpadów jest jedną z cech gospodarki o obiegu zamkniętym, upcykling jest szansą dla takich firm. Oczekuje się też, że stopień wykorzystania składników z recyklingu wzrośnie, ponieważ firmy kosmetyczne przekształcają swoje produkty przy użyciu składników pochodzących z odpadów.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. listopad 2025 17:28