StoryEditor
Producenci
17.05.2018 00:00

Zyskaj twardy dowód potwierdzający Twoje kompetencje

W 2016 roku firma Nesperta (właściciel marki Semilac) złożyła do właściwego ministerstwa wniosek o włączenie kwalifikacji rynkowej „stylizowanie paznokci”. Co to oznacza? Kwalifikacja rynkowa to opis podstawowych standardów wiedzy i umiejętności, które powinny posiadać osoby zajmujące się stylizowaniem paznokci. Do rozmów nad kształtem zmian Ministerstwo zaprosiło przedstawicieli branży, a konsultacje w tej sprawie wciąż trwają.

Pomysł na działanie

Każdego dnia firma Nesperta, właściciel Semilac, marki numer 1 wśród lakierów hybrydowych w Polsce*, spotyka się z problemami osób, które prowadzą salony stylizacji paznokci. Ich trudności wynikają z braku możliwości potwierdzenia kompetencji kandydatów w czasie rekrutacji. Choć istnieje wiele kursów, pozwalających uzyskać certyfikaty z zakresu stylizacji paznokci –  ich poziomy są mocno zróżnicowane. Rzeczywiste sprawdzanie umiejętności odbywa się dopiero po zatrudnieniu pracownika. Właściciel musi oceniać kompetencje stylistek w zakresie wykonania określonych technik, ale także ich umiejętności miękkie: czy wiedzą, że klientkę należy zapytać o jej dotychczasowe doświadczenia przy stylizowaniu paznokci, o choroby itd. Ważne są też umiejętności: wykorzystywania, dezynfekcji i sterylizowania narzędzi, organizowania stanowiska pracy, utrzymania porządku, postępowania z odpadami itd. Jest to bardzo istotna wiedza, bo źle przeprowadzony zabieg może mieć poważniejsze konsekwencje zdrowotne.

Stylizowanie paznokci jako nowa profesja

Zintegrowany Rejestr Kwalifikacji powstał po to, aby w jednym portalu internetowym zgromadzić kwalifikacje, które można zdobywać w Polsce. Nowością jest to, że znajdują się tam kwalifikacje z zakresu edukacji formalnej, pozaformalnej i nieformalnej.

Włączenie kwalifikacji „stylizowanie paznokci” do Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji wiąże się z opracowaniem listy podstawowych umiejętności, które osoba posiadająca kwalifikację stylizowanie paznokci powinna posiadać. Każda obecnie działająca stylistka będzie mogła uzyskać taki certyfikat, potwierdzający zakres jej wiedzy i umiejętności. Podobne regulacje wprowadza się obecnie w wielu branżach, np. budowlanej czy nieruchomości, dzięki czemu profesjonaliści posiadają podobne, ustandaryzowane i udowodnione kompetencje, a Klienci pewność i poczucie bezpieczeństwa.

Wymagania, które będą potrzebne, by uzyskać certyfikat są podstawowe i większość stylistek paznokci każdego dnia wykonuje podobne zadania. Przykład? Jednym z proponowanych zadań egzaminacyjnych będzie dostosowanie właściwych środków do usunięcia wcześniej wykonanych na paznokciach stylizacji.

Kluczem tego systemu jest Europejska Rama Kwalifikacji i powstała niedawno Polska Rama Kwalifikacja (w skrócie PRK). Ta rama składa się z ośmiu poziomów. Na każdym poziomie jest zdefiniowany zakres wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych potrzebnych do wykonywania określonych zadań zawodowych (efektów uczenia się). Osoba, która będzie posiadała kwalifikację stylizowanie paznokci na poziomie trzecim, będzie mogła rozwijać swoje kompetencje i wchodzić na wyższe poziomy np. instruktora, trenera, uczestnika komisji walidacyjnej itp. Wchodzenie na wyższy poziom Polskiej Ramy Kwalifikacji wiąże się z pogłębieniem wiedzy, umiejętności i kompetencji społecznych w wąskiej dziedzinie, w tej samej branży.

Jeżeli kwalifikacja stylizowanie paznokci zostanie zapisana na poziomie trzecim PRK to w zakresie charakterystyk zawodowych od takiej osoby możemy wymagać, poniższych efektów uczenia się:

  • potrafi wykonywać działania składające się na niezbyt złożone zadania zawodowe (P3Z_UO)
  • potrafi organizować stanowiska pracy  związane z wykonywaniem niezbyt złożonych zadań zawodowych z uwzględnieniem wymogów bezpieczeństwa (P3Z_UN).

Potwierdzenie kompetencji w… 130 krajach! 

Certyfikat jest czytelny i porównywalny  przez pracodawców w 130 krajach na świecie! Gdziekolwiek pojedziesz, będziesz mogła bez problemu podjąć pracę. Uzyskasz potwierdzenie, że Twoje kompetencje są takie same, jak koleżanek z innych krajów.

Polska kwalifikacja stylizowanie paznokci PRK 3, we Francuskiej Ramie Kwalifikacji (CNC) odpowiada piątemu poziomowi. We Francji tamtejsza rama i jej poziomy wyznaczają przedziały wynagrodzeń. Według Szkockiej Ramy Kwalifikacji (SCQF) kwalifikacja z naszego kraju będzie również znajdować się na poziomie piątym. W Portugalskiej Ramie Kwalifikacji Stylizowanie paznokci znajdzie się na poziomie trzecim. W Finlandii prace nad ramą trwają od 2008 r. i choć rama nie funkcjonuje to kwalifikacje opisane są także językiem efektów uczenia się (tak samo jak nasze) więc możemy zidentyfikować zakres kompetencji. Z kolei Holenderska Rama Kwalifikacji liczy 9 poziomów w tym jeden wstępny i osiem dokładnie odpowiadających Europejskiej Ramie Kwalifikacji.

Istnieje podział na kwalifikacje podstawowe, pogłębione  i specjalistyczne. Stylizowanie paznokci mogłoby się znaleźć wśród zawodowych podstawowych. Aby przystąpić do egzaminu potwierdzającego Twoje kwalifikacje, możesz przygotować się w dowolny sposób – kursy, nauka własna. Najważniejsze jest to, żeby posiadać wiedzę i umiejętności konieczne do wykonywania zawodu stylistki paznokci.

Jeszcze więcej korzyści

System otwiera nową perspektywę zwłaszcza w zakresie regulacji rynku, wyrównania poziomu, docenienia kompetencji, zwiększenia samooceny, ale przede wszystkim posiadając go mamy wiarygodny dokument potwierdzający kompetencje w zakresie np. stylizowania paznokci.

  • Jeden certyfikat potwierdza profesjonalizm
  • Daje szansę na rozwój zawodowy stylistkom
  • Zapewnia bezpieczeństwo klientom

Uzyskanie certyfikatu nie będzie  obowiązkowe. Ten zawód (który na razie formalnie nie istnieje) będzie mógł być nadal wykonywany w oparciu o dotychczasowe uprawnienia. Zdanie egzaminów jest opcjonalne. Jednak, z pewnością niesie dodatkowe korzyści.

Dołącz do dyskusji!

Jeśli chcesz podzielić się swoimi sugestiami na temat włączenia kwalifikacji „stylizowanie paznokci” do Zintegrowanego Systemu Kwalifikacji lub masz jakieś pytania, możesz skontaktować się bezpośrednio z firmą Nesperta pisząc na  adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

* Według badań Kantar Millward Brown aż 67 % użytkowniczek hybryd wybiera lakiery hybrydowe Semilac. Badania zostały przeprowadzone na reprezentatywnej próbie kobiet w wieku 18-65 lat w listopadzie 2017 roku.

Artykuł sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
09.06.2025 11:14
Anna Kwaśnik, Diamond Freak: Współczesna pielęgnacja to coś znacznie więcej, niż tylko rutyna
Ekskluzywność nie oznacza niedostępności, oznacza selektywność i dbałość o każdy detal - mówi Anna Kwaśnik, założycielka marki Diamond Freak.mat.pras.

Na rynku pojawia się nowa marka pielęgnacyjna: Diamond Freak. Z jej założycielką, Anną Kwaśnik, rozmawiamy o nowej erze luksusu w codziennej pielęgnacji i założeniach marki, która chce zredefiniować współczesne piękno. Jak podkreśla Kwaśnik, filozofia marki to luksus nie tylko w formie, ale i w rezultacie. Czy dlatego firma zdecydowała się na produkcję w Korei Południowej?

Żyjemy w świecie, w którym pielęgnacja skóry nabiera coraz większego znaczenia, stając się nie tylko codziennym rytuałem, ale też świadomym wyborem, poszukiwaniem innowacji i jakości. Czy to sprawiło, że marka Diamond Freak powstała właśnie teraz? Dla jakiego konsumenta została “zaprojektowana”?

Diamond Freak powstała z potrzeby stworzenia marki, która nie idzie na kompromisy. Jakość, skuteczność i technologie to trzy filary, które od początku przyświecały naszej koncepcji. Współczesna pielęgnacja to coś znacznie więcej, niż rutyna. Wierzymy, że dzisiejszy odbiorca jest świadomy, wymagający i gotowy na produkty, które oferują konkretne efekty. Diamond Freak pojawiła się, by wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom. 

Marka została stworzona z myślą o osobach pragnących wyjątkowości i skuteczności w jednym. Diamond Freak łączy innowacyjne formuły, zaawansowane technologie oraz najwyższej jakości składniki. 

Jakie wartości, doświadczenia i kompetencje tworzą fundament marki? W jaki sposób przekładają się one na to, co użytkownik znajdzie w każdym z produktów?

Za Diamond Freak stoją ponad dwie dekady mojej intensywnej pracy w branży beauty, doświadczenie zdobyte przy budowaniu marek kosmetycznych premium. To wiedza połączona z wielką pasją, wyczuciem estetyki oraz potrzeb rynków. Znam tę branżę od podszewki, a do tego dołożyłam edukację zdobytą na prestiżowych uczelniach, od Uniwersytetu Warszawskiego, MBA na Akademii Leona Koźmińskiego po ESCP Berlin i SJSU w Kalifornii, co pozwoliło mi połączyć europejską elegancję z amerykańską odwagą i azjatycką technologią. 

Wszystko to sprawiło, że Diamond Freak powstała jako odpowiedź na osobistą potrzebę stworzenia czegoś, co łączy nowoczesność, technologie i bezkompromisowe standardy jakości. Każdy produkt w naszym portfolio to efekt tej synergii.

W jaki sposób Diamond Freak wpisuje się w światowe trendy nowoczesnej pielęgnacji, a jednocześnie kreuje własną, unikalną narrację, opartą na rozwiązaniach takich jak efekt „glass skin” czy koncepcja „reversed aging”?

Nasze produkty powstają w oparciu o koreańskie technologie i składniki aktywne nowej generacji, które oferują nie tylko natychmiastowy efekt, ale również działanie długofalowe, wspierające naturalne procesy regeneracyjne skóry. Efekt „glass skin” czyli rozświetlonej, wygładzonej i głęboko nawilżonej cery, łączy się z koncepcją „reversed aging”, czyli przywracaniem skórze młodzieńczej jędrności i blasku, niezależnie od wieku. To podejście oparte na zaawansowanych składnikach. 

Nasza filozofia to luksus nie tylko w formie, ale i w rezultacie. Inspiracją była fascynacja diamentami, symbolami trwałości, luksusu i surowego piękna. Podobnie jak one, Diamond Freak to marka dla tych, którzy nie uznają kompromisów i wybierają własną drogę. W świecie, który wciąż narzuca schematy, chcemy pokazać, że prawdziwe piękno rodzi się z odwagi bycia sobą. Każdy produkt to zaproszenie, by dać się zauważyć i błyszczeć.

Dlaczego Korea Południowa została wybrana jako miejsce produkcji? Czy i jakie znaczenie ma ten wybór dla jakości, innowacyjności, prestiżu marki?

Korea Południowa to niekwestionowane centrum innowacji technologicznej, miejsce, w którym nauka spotyka się z pasją tworzenia i zaawansowaną technologią. Wybór tej lokalizacji był naturalny, ponieważ zależy nam na tworzeniu produktów, które wyznaczają kierunki rozwoju branży beauty, a nie jedynie podążają za tym, co modne. Formuły Diamond Freak powstają we współpracy z najlepszymi laboratoriami i opierają się na opatentowanych formułach oraz wysokim stężeniu składników aktywnych. 

Produkcja w Korei gwarantuje nie tylko jakość, ale też niezrównane know-how, które pozwala nam oferować kosmetyki będące odpowiedzią na najbardziej wymagające potrzeby skóry.

Jakie miejsce w strategii rozwoju marki zajmuje ekskluzywność, świadoma selekcja kanałów sprzedaży oraz dystrybucji? W jaki sposób Diamond Freak zamierza budować swoją obecność na rynkach krajowym oraz międzynarodowym?

Ekskluzywność nie oznacza niedostępności – oznacza selektywność i dbałość o każdy detal. Nasza strategia zakłada obecność w kanałach, które pozwolą przekazać pełne doświadczenie marki, od jakości produktu, przez opakowanie, po obsługę klienta. Rozpoczynamy od sprzedaży online, poprzez własną platformę e-commerce, oferując klientom dostęp do całej filozofii Diamond Freak w jej najczystszej formie. Już dziś marka Diamond Freak jest obecna w wielu renomowanych gabinetach medycyny estetycznej oraz prestiżowych spa, gdzie jakość i skuteczność produktów spotykają się z ekspertyzą profesjonalistów. Z dumą rozpoczynamy również współpracę z siecią Aelia, co otwiera dla nas drzwi do międzynarodowej dystrybucji na lotniskach i w strefach travel retail. 

Planujemy dalszą ekspansję w sposób selektywny, stawiamy na partnerów, którzy podzielają nasze wartości i rozumieją luksusową pielęgnację w jej najczystszej postaci. W najbliższej perspektywie przewidujemy współpracę z wybranymi butikami oraz dystrybutorami, którzy reprezentują ten sam poziom jakości i estetyki. 

Na liście naszych strategicznych planów dystrybucyjnych, z którymi prowadzimy rozmowy są m.in. Sephora czy Notino, ale również butikowe, niszowe koncepty premium, które perfekcyjnie oddają ducha Diamond Freak – jak Galilu czy Mood Scent Bar. To miejsca, w których klient nie tylko kupuje produkt, ale także doświadcza go wszystkimi zmysłami – i właśnie takie podejście jest nam najbliższe. W perspektywie średnioterminowej rozwijamy ekspansję międzynarodową, zaczynając od rynków europejskich.

W jaki sposób Diamond Freak zamierza podkreślać swoją obecność w branży poprzez udział w targach, wydarzeniach i inicjatywach branżowych, które stanowią kluczowe punkty styku z profesjonalnym środowiskiem beauty oraz konsumentami premium?

Dla Diamond Freak obecność na kluczowych wydarzeniach branżowych to nie tylko obowiązek, to przywilej. Planujemy aktywny udział w międzynarodowych targach takich jak Cosmoprof Bologna czy Beautyworld Middle East. To doskonała przestrzeń do prezentacji naszych produktów, nawiązywania relacji z liderami rynku i budowania prestiżu marki. 

W Polsce chcemy być obecni podczas selektywnych eventów branżowych, w których jakość i storytelling mają większe znaczenie niż masowość. Każda nasza obecność na scenie branżowej będzie dokładnie zaplanowana, z klasą, konsekwencją i pasją.

Jak wygląda obecnie portfolio Diamond Freak? Czego mogą się spodziewać klienci w kolejnych miesiącach – zarówno pod względem rozwoju oferty, jak i kierunku, w jakim marka będzie podążać?

Obecnie portfolio Diamond Freak otwierają dwa starannie dopracowane produkty: Hyaluboost Day Eye Patches No.1, czyli innowacyjne płatki pod oczy oraz Collagen Glass Skin Face Mask, głęboko nawilżająca maska o działaniu rozświetlającym i regenerującym. Oba produkty powstały z myślą o natychmiastowych efektach i długofalowej pielęgnacji. Są to nowości rynkowe, które wyróżniają się nie tylko zaawansowanym działaniem, ale również wyjątkowym podejściem do formuł i doświadczenia użytkownika. 

Oba kosmetyki charakteryzują się bardzo bogatymi składami, opartymi na starannie dobranych substancjach aktywnych, które odpowiadają na potrzeby współczesnej pielęgnacji. To jednak dopiero początek. Wkrótce portfolio marki poszerzy się o kolejne innowacyjne formuły do pielęgnacji twarzy – oparte na bogactwie składników aktywnych i wysokich stężeniach, opracowane z myślą o widocznych rezultatach i luksusowym doświadczeniu użytkowania. 

Nasz cel? Tworzyć portfolio, które odpowiada na potrzeby współczesnej kobiety: skutecznie, inteligentnie i pięknie.

Czym według Diamond Freak jest prawdziwe, współczesne piękno i jaką rolę odgrywa w nim luksusowa pielęgnacja?

Współczesne piękno to nie idealny obraz, lecz autentyczność, blask, pewność siebie i odwaga, by być sobą. Pielęgnacja stała się czymś znacznie głębszym, niż tylko czynność – jest to moment spotkania z własną siłą. 

Luksus w naszym rozumieniu to dostęp do produktów, które nie tylko działają, są piękne, przemyślane i wspierają skórę w jej naturalnych procesach. To także język, którym użytkownik może powiedzieć światu: „znam swoją wartość”.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Włosy
09.06.2025 10:24
Marki OnlyBio i Invisibobble połączyły siły w ramach międzynarodowej współpracy
Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów, zorganizowanym przez OnlyBio w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektuOnlyBio mat.pras.

OnlyBio, jedna z najpopularniejszych na polskim rynku marek do pielęgnacji włosów i skóry głowy, połączyła siły z globalnym brandem Invisibobble – twórcą gumek sprężynek, które zrewolucjonizowały podejście do stylizacji włosów. Efektem tej współpracy jest limitowana linia produktów: OnlyBio x invisibobble – kompletna gama wegańskich kosmetyków do pielęgnacji włosów, która ułatwia rozczesywanie, nadaje blasku i ujarzmia puszenie.

Jak podkreślają przedstawiciele OnlyBio, ta współpraca to “przełomowy moment w świecie pielęgnacji włosów” – dwie marki specjalizujące się w trosce o włosy połączyły siły, by stworzyć coś naprawdę unikalnego. Międzynarodowa współpraca dwóch marek włosowych może wyznaczyć nowy, interesujący kierunek w branży.

W Invisibobble z pasją tworzymy akcesoria do włosów, które są jednocześnie delikatne dla włosów i wyjątkowo funkcjonalne. Współpraca z OnlyBio, marką, której produkty do pielęgnacji włosów są już uwielbiane przez wielu, była naturalnym krokiem naprzód. To synergia dwóch marek, które łączy wspólne zaangażowanie w skuteczność, sprawdzone formuły i troskę o zdrowe włosy – podkreśliła Sophie Trelles-Tvede, założycielka Invisibobble, która gościła na spotkaniu dla mediów i influencerów, zorganizowanym w warszawskiej restauracji Belvedere z okazji inauguracji wspólnego projektu. Zaproszeni goście (w tym redakcja Wiadomości Kosmetycznych) mieli możliwość poznania nowości (kosmetyków oraz akcesoriów do włosów), uczestniczenia w zajęciach pilates oraz warsztatach parzenia matchy. 

Nowa kolekcja kosmetyków OnlyBio to sześć produktów, które tworzą codzienny rytuał pielęgnacyjny: szampon, odżywka, maska wygładzająca, serum retuszujące na końcówki, olejek nabłyszczająco-rozplątujący oraz odżywka multifunkcyjna 5w1.

Limitowana edycja powstała z myślą o tych, którzy marzą o rozczesywaniu włosów, które jest czystą przyjemnością: bez szarpania, bez łamania, za to z wyjątkowym blaskiem i aksamitnym dotykiem. To nasze osobiste odkrycie: najlepsze produkty do rozczesywania, jakie miałyśmy okazję kiedykolwiek testować. Ich skuteczność i komfort użytkowania sprawiły, że od razu znaleźliśmy wspólny język z marką Invisibobble, znaną z kultowej gumki sprężynki, która zrewolucjonizowała podejście do pielęgnacji włosów, eliminując ich plątanie i uszkodzenia. Razem stworzyliśmy coś naprawdę wyjątkowego: opowieść o codziennej trosce, subtelnym zapachu i zdrowych, zadbanych włosach – podkreśla Marta Iwanowska-Giler, dyrektor kreatywna OnlyBio.

Wszystkie formuły zawierają składniki roślinne, wyglądzające włosy, nadające im połysk i ułatwiające ich rozczesywanie. W składach znajdziemy m.in. olej kukui, olej roucou, trehalozę, proteiny z groszku i ryżu czy olej tsubaki, znany z japońskich rytuałów piękna. Składnikiem wiodącym całej linii produktowej jest ekstrakt z różowego grejpfruta. Kosmetyki są w 100 proc. wegańskie, wyróżniając się unikalnym, kremowo-waniliowym zapachu – już wkrótce trafią na półki drogerii sieci Rossmann oraz sklepu internetowego OnlyBio.

Zobacz też: Nowa wersja aplikacji OnlyBio Stories – jeszcze bardziej spersonalizowana pielęgnacja włosów i skóry głowy

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 19:45