StoryEditor
Rynek i trendy
16.11.2020 00:00

Eurocash: Polacy szukają bliskości i bezpieczeństwa - tak epidemia zmieniła handel [RAPORT]

Według przedsiębiorców, którzy prowadzą niezależne sklepy detaliczne, pod wpływem epidemii zmieniły się zwyczaje zakupowe konsumentów. Coraz częściej wybierają sklepy lokalne, wskazując na bezpieczeństwo i bliskość. Jakie trendy konsumenckie i zmiany na rynku handlu pozostaną z nami na dłużej - przeczytamy o tym w opublikowanym przez grupę Eurocash raporcie „COVID-19 oczami przedsiębiorców”.

Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash, podkreśla, że grupa Eurocash za cel postawiła sobie konsekwentne realizowanie swojej misji, czyli zapewnienie ciągłości dostaw tak, aby każdy Polak miał stały dostęp do żywności. Przypomina, że aż 40 proc. ludności w Polsce mieszka w miejscowościach liczących poniżej 10 tysięcy mieszkańców, a wielu z nich nie ma dostępu do wielkich sieci handlowych.

- Jesteśmy za to my i sklepy naszych klientów. Przedsiębiorcy współpracujący z Grupą Eurocash zapewniają dostęp do żywności milionom Polaków. Wyniki tego badania są dla nas niezwykle cenne, ponieważ wiemy, jak lepiej odpowiadać na potrzeby przedsiębiorców, z którymi współpracujemy na co dzień oraz w jaki sposób rozwijać nasz biznes - teraz i w przyszłości. Wiemy też, jak zmieniały się nawyki zakupowe konsumentów oraz po jakie produkty sięgali w danej fali epidemii. Dzięki temu możemy cały czas pracować nad naszą ofertą i dostarczać coraz to nowe i lepsze rozwiązania naszym klientom - mówi Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash.

Aż 70 proc. zapytanych przedsiębiorców zauważyło po pierwszych 6 miesiącach epidemii wzrost obrotów w swoich sklepach. Spadki odnotowało 17 proc., a brak zmian - 13 proc. właścicieli sklepów lokalnych. Zdaniem ankietowanych na wzrost obrotów wpływ miało kilka czynników, wśród których wymieniane są: wzrost liczby płatności bezgotówkowych, zaangażowanie właścicieli sklepów w działania prospołeczne i pozyskanie nowych klientów kupujących do tej pory w hipermarketach i dyskontach.

Pod wpływem epidemii ponad 58 proc. badanych przedsiębiorców wprowadziło w swoich sklepach nowe rozwiązania, takie jak zakupy na telefon lub za pomocą komunikatora, odbiór gotowych zakupów w sklepie lub dostarczanie ich do domu. Sytuacja epidemiczna i nastroje konsumentów miały też wpływ na listy zakupowe. Kiedy w Polsce diagnozowano pojedyncze przypadki koronawirusa w sklepach szybko rosło zainteresowanie produktami do ochrony przed wirusami i wspierającymi zdrowie.

Wzrost liczby chorych związanych z COVID-19 wpłynął na zwiększenie wartości koszyków zakupowych, głównie przez kupowanie na zapas produktów suchych. Ograniczenia w przemieszczaniu zwiększyły zainteresowanie zakupami przez internet, ale pojawiły się obawy o ograniczenia w dostępności niektórych towarów i wzrost cen. Powrót do pracy i szkoły przywrócił normalność, ale większość klientów zachowała ostrożność higieniczną w sklepach. Konsumenci wprawdzie rzadziej chodzili na zakupy, ale gdy to robili, to wybierali sklepy lokalne. Priorytetem stały się bezpieczeństwo i bliskość sklepu.

Przedsiębiorcy zauważyli, że przed epidemią kupujący przychodzili do sklepów osiedlowych niemal codziennie. Epidemia koronawirusa spowodowała, że zwiększyła się wartość koszyka, jednak konsumenci odwiedzali sklepy rzadziej – 2-3 razy w tygodniu.

Na pytanie o to, jakie zmiany przedsiębiorcy wprowadziliby w sklepach, gdyby mieli taką możliwość, dysponując aktualną wiedzą po kilku miesiącach epidemii koronawirusa, aż 90 proc. z nich zrezygnowałaby z godzin dla seniorów. Inne postulowane zmiany to rozporządzenia, które ułatwią egzekwowanie nakazu zasłaniania ust i nosa w sklepie oraz regulowanie cen przez rząd w czasie zwiększonego popytu na środki ochrony przed wirusem.

Zdaniem właścicieli sklepów niezależnych, konsumenci powracający do sklepów lokalnych pozostaną w nich na dłużej – mają obawy przed przebywaniem w dużych placówkach handlowych. Przedsiębiorcy wierzą, że po epidemii handel niezależny powinien przy pomocy promocji oraz cen powalczyć o kupujących w dyskontach oraz innych placówkach wielkopowierzchniowych. Zakładają, że utrzyma się wysoka liczba transakcji bezgotówkowych (w niektórych sklepach wzrosła nawet o 50 proc. w porównaniu do okresu sprzed epidemii). W trosce o bezpieczeństwo swoje, pracowników i klientów przedsiębiorcy nie chcą rezygnować ze środków ochrony (rękawiczki, maseczki, płyny), nawet po wygaśnięciu epidemii.

- Jesteśmy bogatsi w wiedzę, na temat tego, jak będzie wyglądał handel detaliczny w kolejnych miesiącach, a być może nawet latach. Rynek niezależny może na tym zyskać. Konsumenci w trosce o siebie i swoich bliskich będą wybierać zakupy blisko domu, w miejscach, które uważają za bezpieczne, być może środki ochrony zostaną w sklepach na długi czas, a płatności bezgotówkowe staną się jeszcze bardziej powszechne – mówi Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash.

Raport „COVID-19 oczami przedsiębiorców” został przygotowany w oparciu o wyniki ankiet telefonicznych przeprowadzonych od kwietnia do lipca br. na reprezentatywnej grupie 346 właścicieli sklepów detalicznych. W raporcie zostały także wykorzystane dane z dostępnych badań rynkowych autorstwa agencji badawczych.

Grupa Eurocash to największa polska firma zajmująca się hurtową dystrybucją szybko zbywalnych produktów spożywczych, chemii gospodarczej, alkoholi i wyrobów tytoniowych oraz wsparciem marketingowym dla niezależnych polskich przedsiębiorców prowadzących działalność detaliczną. Wspierane przez Eurocash sieci franczyzowe i partnerskie zrzeszają około 16 tysięcy niezależnych sklepów działających pod takimi markami jak abc, Groszek, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Euro Sklep, Gama, Duży Ben oraz Kontigo i Drogerie Koliber. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
19.11.2025 10:49
Koreańska branża beauty szykuje się do wyprzedzenia USA w globalnym eksporcie kosmetyków
Marki kosmetyków K-Beauty na półkach sklepu Olive Young w galerii handlowej Triple Street.RaisaMacouzet/Shutterstock

Koreański sektor kosmetyczny dynamicznie umacnia swoją pozycję na światowych rynkach, a według najnowszych prognoz może w 2025 roku wyprzedzić Stany Zjednoczone i stać się drugim największym eksporterem kosmetyków na świecie. Taką ocenę przedstawił Kim Sung-woon, CEO Silicon2, podczas konferencji Style Korean K-Beauty Conference w Seulu. Jego zdaniem tempo wzrostu eksportu K-beauty wyraźnie przyspieszyło, a skala międzynarodowej ekspansji wskazuje na dalsze umocnienie globalnej pozycji Korei.

Według danych koreańskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Żywności i Leków, wartość eksportu kosmetyków z Korei Południowej osiągnęła w 2024 roku poziom 10,2 mld dolarów. Oznacza to wzrost o 20,3 proc. rok do roku, co plasuje kraj na trzecim miejscu w globalnym rankingu eksporterów — tuż za Francją i Stanami Zjednoczonymi. Tak znaczący skok wartości sprzedaży zagranicznej wskazuje na rosnącą przewagę konkurencyjną koreańskich producentów w kluczowych segmentach beauty.

Kim Sung-woon podkreślił, że rynki, które jeszcze niedawno były uważane za peryferyjne dla K-beauty, dziś stają się strategiczne. Dynamiczny rozwój w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie poszerza tradycyjny zasięg geograficzny koreańskich marek, które dotychczas koncentrowały się przede wszystkim na Stanach Zjednoczonych i krajach Azji. Wzrost znaczenia tych regionów przekłada się również na zwiększenie wolumenów eksportowych i dywersyfikację kierunków sprzedaży.

Rosnący eksport to efekt nie tylko popytu konsumenckiego, lecz także sprawnego modelu dystrybucji, który Korea rozwija szczególnie intensywnie od kilku lat. Szybkie dostosowanie łańcuchów dostaw, ekspansja kategorii produktowych — od pielęgnacji skóry po makijaż — oraz silna obecność marek w e-commerce przyczyniają się do zwiększenia udziału Korei w światowym rynku beauty. Efektem tych działań jest rosnąca rozpoznawalność K-beauty oraz wzrost zaufania konsumentów do innowacyjnych koreańskich formuł.

K-beauty wciąż umacnia swoją pozycję jako jeden z najbardziej konkurencyjnych sektorów eksportowych Korei. Prognozy, według których już w tym roku kraj może wyprzedzić USA i wskoczyć na drugie miejsce globalnego rankingu, pokazują, jak silny wpływ ma koreańska branża kosmetyczna na międzynarodowy rynek. Zwiększający się popyt globalny oraz strategiczne poszerzanie rynków zbytu sugerują, że Korea utrzyma wysoką dynamikę wzrostu w kolejnych latach, stając się jednym z kluczowych graczy kształtujących przyszłość kosmetyków na świecie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.11.2025 13:54
Black Friday 2025: kosmetyki w czołówce zakupowych wyborów Polaków
Flaconi mat.pras.

Black Friday na dobre zakorzenił się w zwyczajach zakupowych Polaków, a najnowsze dane PayPo potwierdzają rosnącą skalę tego zjawiska. W 2025 roku aż 62 proc. ankietowanych zadeklarowało udział w listopadowych promocjach, podczas gdy jedynie 30 proc. nie planuje żadnych zakupów w tym terminie.

Co istotne z perspektywy rynku kosmetycznego, niemal połowa kupujących – dokładnie 48 proc. – wskazuje kosmetyki jako jedną z głównych kategorii, na które będą polować. To plasuje beauty na trzecim miejscu zaraz po ubraniach (75 proc.) i elektronice (53 proc.). Większość zakupów przenosi się do Internetu: 69 proc. badanych planuje kupować online, co podkreśla rosnącą rolę e-commerce w sprzedaży kosmetyków.

Struktura wydatków konsumentów pokazuje duże zróżnicowanie budżetów, ale jednocześnie ich wyraźny wzrost. Największa grupa (25 proc.) zadeklarowała kwotę od 251 do 500 zł, natomiast aż 27 proc. respondentów planuje wydać ponad 750 zł, w tym 12 proc. powyżej 1000 zł. Z punktu widzenia kategorii beauty jest to kluczowe: kosmetyki, jako relatywnie łatwo dostępna i często kupowana grupa FMCG, czerpią z takich budżetów znaczące korzyści, zwłaszcza gdy konsumenci kompletują większe zestawy lub korzystają z rabatów na produkty premium. Dane potwierdzają również, że 7 proc. kupujących planuje skorzystać z płatności odroczonych, co dodatkowo napędza sprzedaż droższych kosmetyków i zestawów świątecznych.

Jednocześnie Polacy wykazują coraz większą świadomość zakupową – 52 proc. deklaruje, że regularnie śledzi oferty, a 26 proc. trzyma się ustalonego wcześniej budżetu. Strategie zakupowe są zróżnicowane: po 27 proc. badanych przygotowuje się z wyprzedzeniem lub czeka na końcowe, największe przeceny. Oznacza to, że marki kosmetyczne muszą dostosować swoje promocje w sposób bardziej wieloetapowy niż jedynie jednodniowy. Co ważne, aż 27 proc. Polaków planuje zwiększyć tegoroczny budżet względem poprzedniego roku (o 250–1000 zł), co pokazuje, że popyt na produkty – w tym kosmetyki – rośnie pomimo presji cenowej i zmieniających się warunków rynkowych.

W segmencie beauty szczególnie istotny jest ranking najczęściej kupowanych kategorii. Kosmetyki deklaruje jako zakupowy cel 48 proc. osób – co czyni je bardziej popularnymi niż akcesoria domowe (47 proc.), multimedia (27 proc.), akcesoria sportowe (23 proc.) czy zabawki (22 proc.). Jednocześnie tylko 13 proc. konsumentów interesuje się produktami sezonowymi, takimi jak stroje kąpielowe czy walizki, co potwierdza, że to kategorie podstawowe, w tym produkty kosmetyczne i pielęgnacyjne, generują kluczową część popytu w Czarny Piątek. Warto też zauważyć, że Polacy aktywnie dzielą się informacjami o promocjach – 41 proc. robi to często, a 45 proc. czasami, co wzmacnia efekt wirusowy ofert.

Motywacje zakupowe również sprzyjają kosmetykom: 63 proc. respondentów wskazuje oszczędność jako główny powód, ale 49 proc. ceni satysfakcję z upolowania okazji, a 47 proc. traktuje Black Friday jako szansę na zakup wymarzonego produktu. Dla 24 proc. to także moment, aby wcześniej skompletować prezenty świąteczne – a kosmetyki są jednym z najczęściej wybieranych prezentów w listopadzie i grudniu. Z połączenia tych danych wynika, że Black Friday pozostaje jednym z najważniejszych okresów sprzedażowych dla branży beauty, a rosnące budżety, wysoki udział e-commerce i silna pozycja kosmetyków w koszykach zakupowych potwierdzają, że sektor ten ma przed sobą kolejny intensywny, wzrostowy sezon.

Badanie DIY zostało wykonane na platformie Omnisurv by IQS: 30.10–02.11.2025, N=500, ogólnopolska próba osób w wieku 18–64.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 03:29