StoryEditor
Rynek i trendy
19.06.2023 00:00

#everythingshower - nowy trend na TikToku szansą dla marek beauty

Choć nazwa sugeruje, że #everythingshower dzieje się tylko pod prysznicem, niektórzy z sukcesem dokonują swojego pielęgnacyjnego rytuału w wannach. / Bruce Mars via Unsplash
Wejście pod prysznic kojarzy się z szybkim zadbaniem o higienę — ale nie w przypadku #everythingshower. Teraz prysznic może trwać 2 godziny, wiązać się z zapaleniem zapachowej świecy, użyciem olejków eterycznych, zrobieniem pełnego body scrubu i wmasowaniem balsamu. O co chodzi w nowym trendzie TikTokowym?

Jeśli kiedykolwiek wszedłeś lub weszłaś pod prysznic pod koniec stresującego dnia i od razu poczułeś się trochę spokojniejszy, być może zainteresuje Cię nowy trend: #everythingshower.

Trend na #everythingshower to koncepcja, która koncentruje się na maksymalizacji rutyny pielęgnacyjnej wykonywanej pod prysznicem. To podejście polega na wykorzystaniu różnych produktów i technik, które przyczyniają się do poprawy zdrowia i urody skóry, zapewniając jednocześnie relaks i przyjemność podczas codziennych rytuałów kąpielowych. Od używania olejków eterycznych po wykonywanie peelingów ciała typu spa, #everythingshower oferuje różnorodne możliwości pielęgnacyjne, które pozwalają użytkownikom zatroszczyć się o swoje ciało i umysł.
 

@lifewithhopee the best compliment:’) #showerroutine #routine #smellgood #sundayroutine #everythingshower ♬ original sound - lana vids


Chociaż sam koncept to nie jest nic nowego, #everythingshower zyskuje popularność na TikTok. W rzeczywistości hashtag zgromadził ponad 32 miliony wyświetleń na platformie tylko w ciągu ostatniego miesiąca, a użytkownicy twierdzą, że te czasochłonne prysznice świetnie nadają się do dbania o siebie zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Zwolennicy tego trendu twierdzą, że te rytuały samoopieki pomagają we wszystkim, od radzenia sobie ze stresem i lękiem po obniżony nastrój. Dla niektórych są istotną częścią ich cotygodniowej rutyny i okazją do ustalenia priorytetów.

Olejki eteryczne w #everythingshower

Jednym z kluczowych elementów trendu na #everythingshower jest wykorzystanie olejków eterycznych. Olejki eteryczne mają szerokie zastosowanie w pielęgnacji skóry i aromaterapii. Dodanie kilku kropel ulubionego olejku eterycznego do prysznica lub kąpieli może dodać doświadczeniu pod prysznicem dodatkowego wymiaru relaksu i aromatycznej przyjemności. Różne olejki eteryczne mają różne właściwości, takie jak działanie uspokajające, energetyzujące, nawilżające lub antybakteryjne, co umożliwia dostosowanie rutyny pod prysznicem do indywidualnych potrzeb i preferencji. Wzrost popularności biznesów MLM rozprowadzających olejki, takich jak dōTERRA czy Young Living, ma tu niebagatelne znaczenie.

Scruby i peelingi do ciała

Peeling do ciała to kolejny aspekt #everythingshower, który pozwala na dogłębne oczyszczenie i odnowienie skóry. Wykonanie peelingu ciała pod prysznicem usuwa martwe komórki skóry, poprawia teksturę skóry i pobudza krążenie krwi. Istnieje wiele różnych rodzajów peelingu do ciała, takich jak peeling cukrowy, solny, kawowy czy bambusowy, które można dostosować do własnych preferencji. Dodatkowo, peelingi ciała często zawierają składniki odżywcze, takie jak naturalne oleje czy masła, które nawilżają i odżywiają skórę, pozostawiając ją gładką i promienną.

Świece zapachowe do łazienki? Czemu nie.

Świece zapachowe stają się coraz częstszym elementem wieczornego rytuału pod prysznicem. Są one nie tylko sposobem na stworzenie przyjemnej atmosfery, ale również dodatkowym elementem relaksu i aromaterapii w łazience. Podczas wieczornego prysznica, zapalanie świeczek o ulubionych zapachach staje się coraz popularniejsze. Zapachy mają silny wpływ na nasze zmysły i mogą wpływać na nastrój oraz stan umysłu. Wybierając odpowiedni zapach świeczek, można stworzyć atmosferę relaksu, spokoju i komfortu. Można wybrać zapachy relaksujące, takie jak lawenda, jaśmin, paczula lub wanilia, które pomagają uspokoić umysł i redukują stres. Alternatywnie, można zdecydować się na zapachy pobudzające, takie jak cytryna, eukaliptus czy mięta, które dodają energii i odświeżają zmysły. Marki takie jak Yankee Candle czy mniejsze, rzemieślnicze brandy, definitywnie skorzystają na popularności #everythingshower.

Personalizacja doświadczenia

Marki oferujące kosmetyki spersonalizowane są z pewnością jednymi z głównych beneficjentów trendu #everythingshower. Ten nowatorski trend, który polega na maksymalizacji rutyny pielęgnacyjnej pod prysznicem, otwiera drzwi dla rozwoju i innowacji w branży kosmetycznej. Jednym z kluczowych czynników, który przemawia na korzyść marek kosmetycznych oferujących spersonalizowane produkty, jest unikalność i indywidualizacja doświadczenia. Trend #everythingshower zachęca do wykorzystania różnych produktów i technik pielęgnacyjnych, takich jak olejki eteryczne, peelingi czy naturalne kosmetyki, które mogą być dostosowane do preferencji i potrzeb konsumenta. Marki oferujące kosmetyki spersonalizowane mają możliwość stworzenia produktów dostosowanych do konkretnych potrzeb skóry, zapachów preferowanych przez klientów, czy też innych czynników, takich jak wrażliwość skóry czy preferowany stopień nawilżenia.
 

@dermguru Whats your #everythingshower routine? Drop it below ⬇️ #EverythingShowerRoutine #Dermguru #Dermtalk #showerroutine #Backne #ShowerTok #ShowerThoughts #DermExplains ♬ Monkeys Spinning Monkeys (Remix) - Syamsul


Analiza SWOT przemawia na korzyść #everythingshower

Popularność trendu #everythingshower otwiera również nowe możliwości marketingowe dla marek kosmetycznych. Marki mogą wykorzystać ten trend jako inspirację do tworzenia treści i kampanii reklamowych, które podkreślają wartość spersonalizowanych produktów i korzyści wynikające z wykorzystania różnorodnych kosmetyków pod prysznicem. Współpraca z influencerami, którzy promują rutynę #everythingshower i dzielą się swoimi doświadczeniami z personalizowanymi kosmetykami, może również przyczynić się do zwiększenia świadomości marki i zdobycia nowych klientów.




 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
15.07.2025 13:24
Shopfully: Polacy coraz chętniej dzielą się danymi dt. swoich preferencji zakupowych
Gazetki elektroniczne i papierowe walczą ze sobą o uwagę klientów — a dane z badania Shopfully sugerują, że te elektroniczne wygrają...Monday News

Ponad połowa Polaków – dokładnie 55,6 proc.– deklaruje gotowość do udostępniania sieciom handlowym i markom swoich preferencji zakupowych w zamian za spersonalizowaną komunikację. Przeciwnego zdania jest 44,4 proc. respondentów – wynika z badania UCE RESEARCH i Shopfully przeprowadzonego w dziewięciu krajach europejskich. To sygnał rosnącego znaczenia personalizacji w handlu oraz zmian w podejściu konsumentów do danych osobowych.

Największą gotowość do dzielenia się informacjami wykazują osoby w wieku 25–34 lat – w tej grupie pozytywnie wypowiedziało się aż 66 proc. ankietowanych. Skłonność do udostępniania danych zauważalna jest także wśród osób zarabiających od 5000 do 6999 zł netto miesięcznie (61 proc.) oraz mieszkańców miast liczących od 200 do 499 tys. ludności (58,9 proc.). Eksperci zwracają uwagę, że to konsumenci wychowani w środowisku cyfrowym, przyzwyczajeni do personalizacji ofert na platformach takich jak Netflix czy Spotify.

Z drugiej strony, sceptycyzm wobec udostępniania danych najczęściej występuje wśród seniorów. Aż 77,8 proc. osób w wieku 75–80 lat nie chce przekazywać swoich preferencji zakupowych markom. Niechęć widoczna jest także w grupie respondentów, którzy nie ujawnili badaczom wysokości dochodów (66,7 proc.) oraz wśród mieszkańców największych miast – tych powyżej 500 tys. ludności – gdzie sprzeciw wyraziło 47,9 proc. badanych.

image

UCE Research: Drogerie i apteki w tendencji spadkowej z promocjami w gazetkach

Eksperci podkreślają, że konsumenci coraz częściej postrzegają dane jako rodzaj waluty, którą można wymieniać na korzyści – rabaty, wcześniejszy dostęp do promocji czy bardziej dopasowaną ofertę. – Powyższe wyniki są sygnałem tego, że konsumenci coraz częściej dostrzegają wartość w spersonalizowanych doświadczeniach zakupowych. Mają dość ogólnych i masowych komunikatów, które nie trafiają w ich potrzeby – komentuje Robert Biegaj z Shopfully. Z drugiej strony, wysoki odsetek osób przeciwnych personalizacji (44,4 proc.) wskazuje na potrzebę ostrożności w przetwarzaniu danych.

Dla marek i sieci handlowych dane o preferencjach konsumenckich to szansa na zwiększenie efektywności działań marketingowych i sprzedażowych. Pozwalają one nie tylko lepiej zrozumieć potrzeby klientów, ale także optymalizować asortyment i kampanie promocyjne. Personalizacja może zwiększać lojalność klientów i poprawiać ich doświadczenie zakupowe. Jednak jak zauważa Biegaj, kluczowa pozostaje transparentność i bezpieczeństwo – jedno naruszenie prywatności może trwale zniechęcić klientów.

W obliczu różnic pokoleniowych i regionalnych, sieci handlowe muszą dostosować swoją komunikację i polityki prywatności do oczekiwań różnych grup konsumentów. Sukces personalizacji zależy bowiem nie tylko od technologii, ale także od zaufania – a to buduje się poprzez odpowiedzialne zarządzanie danymi i otwartość wobec użytkowników.

Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Shopfully na próbie 1032 Polaków w wieku 18-80 lat. Do tego identyczne badanie zostało zrealizowane w Niemczech, Austrii, Francji, Hiszpanii, we Włoszech, a także w Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
15.07.2025 12:53
Alphavalue: K-beauty przyspiesza swoją ekspansję w Europie. Czy L’Oréal powinien się obawiać?
Bogata oferta kosmetyków z Korei Południowej na półkach Skin&Beauty by Super-PharmMarzena Szulc

Korea Południowa od blisko dekady coraz mocniej skupia globalną uwagę – zaczęło się od „Gangnam Style” i wpływu K-popu na kulturę i rozrywkę. Nieskazitelne, idealnie wypielęgnowane wizerunki gwiazd koreańskiej muzyki przyciągnęły uwagę do rutyn pielęgnacyjnych i kosmetyków z tego kraju – a to przełożyło się na światowe zainteresowanie K-beauty. Obecnie koreańskie kosmetyki są jednym z wiodących trendów na rynku beauty na całym świecie, co widać w sklepach stacjonarnych oraz online.

Jak wskazują analitycy z Alphavalue, popularny trend K-beauty wiąże się nie tylko ze wzbogaceniem oferty sklepów, ale wywiera on też realną presję na największych producentów kosmetyków na świecie, w tym takie potęgi jak koncern L’Oréal.

Duży wpływ na zredefiniowanie norm piękna wywierają media społecznościowe, pokazujące konsumentom z Zachodu, że ideałem piękna może być cera jasna, porcelanowa, gładka, zabezpieczona przez opalenizną produktami z filtrami. Media społecznościowe promują nie tylko poszczególne produkty, ale całą filozofię pielęgnacyjną. Codzienne rytuały z wykorzystaniem maseczek, tonerów, esencji i warstwowego nakładania kosmetyków stały się popularne także na Zachodzie. 

Zobacz też: Krem z filtrem – must have nie tylko na lato

Z social mediów - na półki drogerii

Dostęp do kosmetyków koreańskich staje się coraz łatwiejszy i powszechniejszy – w Polsce jako jedna z pierwszych szeroko oferowała je sieć Hebe, duży wybór proponuje też Super-Pharm. W USA niezależne sieci zaczęły otwierać sklepy z koreańskimi kosmetykami, początkowo koncentrując się na maseczkach w płachcie, a następnie rozszerzając ofertę o kosmetyki kolorowe i pielęgnację – w odpowiedzi na rosnący popyt.

Zobacz też: Raport Zalando: Kluczowe trendy w dziedzinie urody, inspirujące w 2025 roku. Które kosmetyki są na topie?

Głównie dzięki social mediom konsumenci dowiadywali się, jakich marek z Korei warto szukać (np. Tirtir, d‘Alba, Torriden, Beauty of Joseon, Laneige i Cosrx). A to z kolei skłoniło głównych detalistów w USA, takich jak Amazon, Sephora i Ulta, do wprowadzenia produktów K-beauty do oferty. Costco i Target również prowadzą rozmowy z koreańskimi markami na temat wprowadzenia K-beauty do swoich sieci sklepów stacjonarnych.

Dane z południowokoreańskiego Ministerstwa Handlu, Przemysłu i Energii pokazują, że eksport kosmetyków osiągnął rekordowy poziom 10,2 miliarda dolarów w 2024 roku, co oznacza wzrost o 20,6 proc. rok do roku. Od stycznia do października 2024 roku USA zaimportowały kosmetyki z Korei o wartości 1,41 miliarda dolarów, co stanowiło 22,2 proc. całego importu kosmetyków.

Zobacz też: Korea Południowa wyprzedza USA i zostaje drugim największym eksporterem kosmetyków na świecie

Kosmetyki z Azji podbijają kolejne kontynenty

Po zdobyciu silnej pozycji w USA, K-beauty przyspiesza swoją ekspansję w Europie, zwłaszcza we Francji – ojczyźnie L’Oréala. Sklepy z koreańskimi kosmetykami oraz platformy sprzedaży bezpośredniej online są już widoczne w głównych europejskich miastach. Sephora (należąca do LVMH) kontynuuje rozbudowę oferty marek K-beauty.

W 2024 roku znane paryskie domy towarowe, takie jak Galeries Lafayette i Printemps, otworzyły stałe działy, dedykowane K-beauty. Monoprix, jedna z popularniejszych sieci supermarketów we Francji, rozpoczęła sprzedaż produktów K-beauty wiosną i aktywnie promuje koreańskie rytuały pielęgnacyjne.

Cena, jakość, dostępność jako motory wzrostu

Europejscy konsumenci przywiązują dużą wagę do składów produktów (co również jest sporą zasługą influencerów, którzy wskazują na konkretne składniki i ich działanie). Obecnie, gdy nastroje konsumenckie słabną, a wrażliwość na cenę się zwiększa, oferta kosmetyków K-beauty przekonuje wielu skutecznością, dobrymi składami i konkurencyjnymi cenami. Po sukcesie w USA, Europa ma stać się kolejnym głównym motorem wzrostu K-beauty – uważają analitycy Alphavalue.

W przeciwieństwie do luksusowych marek pielęgnacyjnych i perfumeryjnych, które korzystają z wysokich barier wejścia zbudowanych przez lata inwestycji w badania i marketing, segment masowy staje przed znacznie ostrzejszą konkurencją ze strony koreańskich i chińskich graczy. Dział produktów konsumenckich L’Oréal (czyli segment masowy) nadal odpowiada za 37 proc. całkowitych przychodów grupy. Firma musi działać szybciej, by bronić swojego udziału w tym coraz bardziej zatłoczonym obszarze.

Strategie i koszty

L’Oréal staje więc przed strategicznym pytaniem: jak dostosować i zoptymalizować działalność w segmencie masowym w coraz bardziej konkurencyjnym i wrażliwym na marże otoczeniu? Czy dotychczasowa strategia przejmowania wschodzących marek – takich jak koreańska marka 3CE – wciąż będzie skuteczna?

L’Oréal nie może pozwolić sobie na utratę nawet części udziału w segmencie masowym, który pozwala amortyzować koszty. Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że skupienie się niemal wyłącznie na produktach luksusowych nie jest właściwą strategią, bowiem odzyskiwanie utraconego udziału w rynku masowym wiąże się z wysokimi kosztami i intensywnymi działaniami marketingowymi – podsumowuje Alphavalue.

Zobacz też: Krzysztof Chwesiuk, MyAsia: Koreańska pielęgnacja to nie trend – to przyszłość

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. lipiec 2025 22:51