StoryEditor
Rynek i trendy
07.08.2020 00:00

Hair Diet - kosmetyki inspirowane kuchnią

Od kilku lat można zaobserwować zjawisko przenikania znanych dotąd z kuchni składników do kosmetycznych receptur. Jednak ostatnio nabrało ono większego rozpędu podsycane przez inne trendy z tej konstelacji.

Pierwszym i najogólniej sformułowanym trendem jest moda na zdrowy styl życia. Szybko spopularyzowane powiedzenie „jesteś tym, co jesz” zaowocowało modą na diety warzywne i owocowe. Jednocześnie kolejne badania potwierdzały, że piękna skóra i zdrowe włosy zależą wprost od stylu życia i odżywiania. Pojawiły się tak zwane nutrikosmetyki czyli suplementy diety mające wpływ na włosy, skórę i paznokcie, będące odpowiedzią na trend „beauty from within” czyli piękno pochodzące z wnętrza. Ostatni trend mówiący o zrównoważonym rozwoju, o odpowiedzialności za zasoby naturalne oraz o niemarnowaniu ich czyli „zero waste” zaowocował badaniami nad wykorzystaniem pozostałości z produkcji żywności do pozyskania surowców kosmetycznych. W kosmetykach zaczęły pojawiać się egzotyczne owoce, zioła, przyprawy a nawet warzywa popularyzując zjawisko „z kuchennego blatu na skórę” Bardzo wyraźnym przykładem wpływu diety na przemysł kosmetyczny jest pojawienie się kosmetyków wegańskich, wolnych od składników pochodzenia zwierzęcego.

Piękno to ja – mówią współczesne kobiety definiując na nowo urodę. Dzisiejsze piękno jest naturalne, zdrowe, wypielęgnowane ale nie sztuczne. Przykładem może być moda na długie, lśniące włosy. Niestety liczba mieszków włosowych jest niezmienna przez całe życie, więc ci z nas, którzy nie posiadają gęstych splotów mogą zadbać tylko i aż o ich dobrą kondycję. W pielęgnacji włosów należy działać na dwa sposoby – po pierwsze zadbać o dobrą kondycję skóry głowy po drugie o same włosy.

Co z „kuchennych” składników może pomóc włosom?

Chyba najbardziej popularnym składnikiem w kosmetykach do włosów zaraz po oleju arganowym jest olej kokosowy. Jest on doskonale tolerowany przez większość typów włosów i  ma działanie regenerujące, nawilżające, wzmacniające i odżywcze. Dzieje się tak dzięki zawartości witamin C, A i E oraz minerałów i kwasu foliowego.

Mniej znanym, ale równie bogatym w przeciwutleniacze owocem, jest granat. Jego ekstrakt z dodatkiem szałwii znajdziemy na przykład w delikatnym szamponie w piance Sessio Green Therapy. Połączone ekstrakty szałwii i granatu działają tonizująco i oczyszczająco oraz regulują wydzielanie sebum i stymulują cebulki włosów.

Prawdziwą bombą witaminową dla włosów jest mango. Jest źródłem witamin, węglowodanów i karotenoidów oraz naturalnym filtrem UV. Ekstrakt z mango wygładza i tworzy na powierzchni włosów lekką ochronną warstwę, która świetnie sprawdzi się przy włosach wysokoporowatych, puszących się, suchych lub zniszczonych zabezpieczając je przed utratą wilgoci.

Pietruszka wydaje się najmniej oczywistym składnikiem kosmetyków do włosów. Niesłusznie, bowiem zawiera  kwas foliowy, fosfor i więcej witaminy C niż owoce cytrusowe. Natka pietruszki tonizuje, odświeża, niweluje nadmiar sebum. Świeżo wyciśnięty sok z pietruszki wcierany w skórę głowy i włosy wzmacnia, odżywia i przyspiesza wzrost cienkich i łamliwych włosów. Można go dodać do szamponu lub skorzystać z gotowych receptur zawartych w linii Sessio Hair Vege Cocktail.

Owoc awokado często pojawia się w kuchni jako składnik sałatek i sosu guacamole. Olej awokado bogaty w lecytynę odżywia, regeneruje i chroni łuskę włosa. Zbliżony w budowie do lipidów skóry, jest wysoce tolerowany, zwłaszcza przez skórę suchą i wrażliwą. Głęboko się wchłania, wzmacniając i uelastyczniając skórę oraz włosy.

Bardzo poszukiwanym w kosmetykach do włosów składnikiem jest ocet owocowy, najczęściej jest to ocet jabłkowy. Zwłaszcza posiadaczki skóry skłonnej do łupieżu, przetłuszczającej się oraz wypadających włosów docenią jego działanie. Ocet owocowy usuwa pozostałości produktów do pielęgnacji i stylizacji nie pozbawiając włosów ich naturalnej warstwy ochronnej. Ma właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, oraz reguluje poziom pH włosów, jak i skalpu. Ponadto domyka łuski włosa i wygładza. Dla wybierających gotowe rozwiązania na drogeryjnej półce można znaleźć linię Sessio Hair Detox System na bazie tego składnika.

Cienkim i delikatnym włosom natomiast z pewnością przyda się mleko, a konkretnie mleczne proteiny zawarte np. w profesjonalnych produktach do włosów Prosalon Milk & Honey. Proteiny wbudowują się w powstałe w strukturze włosa ubytki i wypełniają je dając efekt objętości bez obciążania włosów. W linii Prosalon professional mleko łączy się z miodem – naturalnym humektantem odpowiedzialnym za właściwy poziom nawilżenia. Miód ponadto dostarcza włosom i skórze głowy wiele substancji działających przeciwstarzeniowo więc jest popularnym składnikiem kosmetyków.

Z kuchni wegetariańskiej wybieramy soję. Jej proteiny dostarczają niezbędnych aminokwasów. Sojowe proteiny ze względu na niską wagę cząsteczkową mogą przenikać do kory włosa. Zwiększają elastyczność włosów, zabezpieczają przed łamaniem i uszkodzeniami mechanicznymi,  wykazują także właściwości pogrubiające włosy, a przed wszystkim dodają fryzurze połysku.

...

Rosnący trend + niewyczerpana lista składników

W 2019 r co trzeci brytyjski konsument przyznał, że został skuszony do zakupu kosmetyku jego nawiązaniem do produktu spożywczego w nazwie lub opakowaniu. Według badań brytyjskiego magazynu The Grocer już 60% konsumentów na pierwszym miejscu wśród poszukiwanych przy kupnie kosmetyku informacji wymienia naturalne składniki. Wśród wymienianych inspiracji spożywczych pierwsze miejsce zajmują zdrowe koktajle i soki, kolejne miejsca należą do kawowych i czekoladowych smaków i aromatów.

Trend „food” wciąż należy do silnych trendów kształtujących branżę kosmetyczną. Konsumenci dają się uwieść opakowaniom typu kubek jogurtu czy słoik nawiązujący kształtem do domowych przetworów a dotychczasowe nazwy są wypierane przez masło, galaretkę, mus lub koktajl. „Naturalny” jest nową normą, a zatem świadome marki kosmetyczne mają wiele inspiracji na półkach z żywnością.

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.12.2025 14:09
Magdalena Piwkowska, Ipsos Poland: Zmiana wyglądu jako motor zmian branży beauty [ROCZNIK WK 2025/26]
Caro Suez

Żyjemy coraz dłużej. W porównaniu do 1990 roku jest to średnio o 8,5 i 6,8 roku dłużej – odpowiednio dla mężczyzn i kobiet (GUS, 2022). Do tego żyje nam się coraz lepiej – przynajmniej patrząc na wskaźniki gospodarcze. Chcemy zachować już nie tylko dobre zdrowie w tym coraz dłuższym życiu, ale także zdrowy i dobry wygląd – pisze Magdalena Piwkowska we wstępie do raportu, przygotowanego dla Rocznika Wiadomości Kosmetycznych przez ekspertki z Ipsos Polska.

Czy wyglądam atrakcyjnie?

Standardy atrakcyjnego wyglądu zmieniały się na przestrzeni wieków, a odkąd świat przyspieszył – także na przestrzeni dekad. Często przywoływany serialowy „Czterdziestolatek” z lat 70. dziś bardziej przypomina sześćdziesięciolatka. A na 50. urodzinach jubilata coraz częściej można usłyszeć „pięćdziesiątka to nowa trzydziestka”. 

Czy wyglądam jak one/oni?

Oprócz pozytywnych aspektów długowieczności, pojawiła się większa presja na zachowanie młodzieńczego wyglądu. A te wysiłki wspierają już nie tylko kosmetyki czy zabiegi medycyny estetycznej.  

Do arsenału walki o młodzieńczy wygląd dołączyły operacje plastyczne (nos, policzki, podbródek) i liftingi twarzy. Dostępność zabiegów i operacji jest coraz większa i już nie tylko celebryci zaskakują nas swoim nowym obliczem. 

Nie zapominajmy o filtrach w mediach społecznościowych, które nasz wygląd mogą odmłodzić w mgnieniu oka. 

Czy wyglądam szczupło?

Jeśli do tego dodamy walkę o młodzieńczą, czyli szczupłą sylwetkę i to w dobie coraz szybciej tyjącego polskiego społeczeństwa – otrzymamy obraz pełen sprzeczności i presji. 

68 proc. osób uważa, że wiek to tylko liczba, ale 47 proc. odczuwa lęk przed starzeniem się.

Czy wyglądam jak większość?

Polska, choć wolniej niż pozostała część Europy, powoli zmienia swoją strukturę etniczną. Na naszych ulicach widzimy coraz więcej osób o różnych odcieniach skóry, typach urody i tożsamości kulturowej. Migracje to makro trend, który będzie kształtował także nasze społeczeństwo oraz poszczególne branże, w tym kosmetyczną. 

Znane Polki  jak Omena Mensah, Klaudia el Dursi, Sara James od lat nas przyzwyczajają, że bycie Polką nie oznacza tylko jednego – słowiańskiego – typu urody.

Redefinicja piękna – redefinicja roli branży kosmetycznej

Wspomniane zmiany społeczno-demograficzno-kulturowe wpływają także na branżę kosmetyczną, która zmienia swój profil. Coraz więcej firm kosmetycznych oprócz kosmetyków zaczyna oferować także suplementy. Oprócz zwykłego nakładania kosmetyków – proponują rytuały, które mają wspomóc efektywność kosmetyku lub po prostu zrelaksować, wspierając nasze zdrowie mentalne, a nie tylko klasycznie rozumianą urodę.  

image

Katarzyna Bielecka, Sephora: Być najbardziej trendy destynacją na rynku premium beauty [ROCZNIK WK 2025/26]

Branża kosmetyczna w ten sposób może wspierać redefinicję piękna, na nowo definiując swoją rolę – od dostarczyciela produktów upiększających do partnera w dbaniu o holistycznie rozumiany dobrostan. Bo dziś dbanie o siebie to dbanie o swój dobrostan fizyczny i psychiczny.

image
WK

Osobiście największe wyzwanie, a jednocześnie szansę dla branży kosmetycznej, widzę w chirurgii plastycznej i medycynie estetycznej. Zabiegi chirurgiczne, takie jak liftingi, jeśli są dobrze wykonane, potrafią dać spektakularne efekty, ale jednocześnie pozostają poza finansowym zasięgiem większości społeczeństwa. Dlatego to właśnie w branży kosmetycznej widzę propagatora naturalnych, nieinwazyjnych i łatwo dostępnych metod dbania o swój wygląd, połączonych z akceptacją zmieniających się pod wpływem wieku rysów twarzy i naturalnego wizerunku, właściwego dla danego wieku. 

Oczywiście osoby publiczne, takie jak Małgorzata Rozenek czy Kris Jenner, nadal będą dla swoich odbiorczyń atrakcyjnymi ambasadorkami luksusowych usług i produktów. Nie bez powodu Kris Jenner po ostatnim liftingu pojawiła się na okładce właśnie Vogue’a Arabia oznajmiając, że lifting jest jej wersją starzenia się z godnością.

Tymczasem warto jednak pamiętać, że do walki z oznakami starzenia się dla większości z nas dostępny jest jednak arsenał drogeryjny. A oprócz dostarczania składników aktywnych powinien wzmacniać nasze poczucie wartości odpowiednio dopasowanymi komunikatami z udziałem ambasadorek, które nie będą wprowadzać swoich odbiorczyń w klasowe i urodowe kompleksy. Tym samym branża kosmetyczna może stać się sprzymierzeńcem w dbaniu o dobrostan psychiczny swoich klientek – podkreśla Magdalena Piwkowska. 

Całość analizy Ipsos Polska o zmianach w branży beauty została opublikowana w roczniku Wiadomości Kosmetycznych 2025/26.

Ten 160-stronicowy magazyn z okładką autorstwa uznanej graficzki Oli Niepsuj można można nabyć tutaj 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.12.2025 13:23
Deloitte: Zrównoważony rozwój ważniejszy niż technologia. ESG na czele priorytetów biznesu
Z danych zawartych w raporcie Deloitte wynika, że w ciągu minionych 12 miesięcy 83 proc. firm podniosło poziom inwestycji w obszarze środowiskowym, społecznym oraz ładu korporacyjnego.Shutterstock

Kwestie klimatyczne i zrównoważony rozwój wyprzedziły technologię oraz sztuczną inteligencję na liście kluczowych priorytetów biznesowych. Jak wynika z raportu Deloitte, aż 83 proc. przedsiębiorstw zwiększyło w ciągu ostatnich 12 miesięcy nakłady na cele środowiskowe, społeczne i związane z ładem korporacyjnym. W zestawieniu najpilniejszych wyzwań na najbliższy rok zrównoważony rozwój uzyskał 44 proc. wskazań, wyprzedzając wdrażanie nowych technologii, które wskazało 38% respondentów, oraz niepewność geopolityczną z wynikiem 34 proc.

Dane pokazują, że mimo presji inflacyjnej i niestabilnej sytuacji międzynarodowej firmy nie wycofują się z obranej strategii. Ponownie 83 proc. organizacji zadeklarowało wzrost inwestycji w obszarze ESG, a w grupie największych przedsiębiorstw, generujących roczne przychody powyżej 10 mld dolarów, skala zaangażowania jest jeszcze wyraźniejsza. Co piąta firma z tego segmentu zwiększyła wydatki na zrównoważony rozwój o ponad 20 proc., traktując ten obszar jako jeden z kluczowych kierunków alokacji kapitału.

Jak zauważa Julia Patorska, partnerka i liderka Sustainability & Climate w Deloitte, dla wielu organizacji działania klimatyczne przestają być postrzegane wyłącznie jako element odpowiedzialności społecznej. Coraz częściej stają się one narzędziem budowania przewagi konkurencyjnej i odporności biznesowej, nawet w warunkach rosnących kosztów operacyjnych oraz napięć gospodarczych i politycznych. Potwierdzają to również deklaracje menedżerów, którzy coraz częściej łączą cele ESG bezpośrednio ze strategią rozwoju.

image

Kamilla Stańczyk, Eco & More: Potrzebujemy przejrzystych ekozasad, które będą obowiązywały WSZYSTKICH

Podejście firm do ESG uległo wyraźnej ewolucji. Zaledwie 6 proc. badanych ogranicza się dziś wyłącznie do spełniania wymogów regulacyjnych, podczas gdy większość organizacji dostrzega wymierne korzyści finansowe. Według danych raportu 66 proc. liderów odnotowało wzrost przychodów dzięki działaniom prośrodowiskowym, 60 proc. wskazuje na poprawę wizerunku marki, a 55 proc. deklaruje realną redukcję kosztów operacyjnych. Zdaniem Doroty Cudnej-Sławińskiej z Deloitte włączenie celów klimatycznych do strategii operacyjnej pozwala firmom szybciej reagować na ryzyka społeczno-gospodarcze i lepiej zarządzać długoterminową stabilnością.

Choć technologia zeszła z pierwszego miejsca na liście priorytetów, nie zniknęła z agendy zarządów. Osiem na dziesięć osób z kadry kierowniczej deklaruje wykorzystanie sztucznej inteligencji do wspierania zielonej transformacji, głównie w zakresie monitorowania danych środowiskowych, modelowania ryzyk oraz projektowania bardziej zrównoważonych produktów. Jednocześnie bariery związane z ESG uległy zmianie: tylko 11 proc. firm wskazuje wysokie koszty jako główną przeszkodę, a 13 proc. brak wsparcia regulacyjnego. Znacznie częściej problemem jest trudność w precyzyjnym mierzeniu efektów działań, presja inwestorów na krótkoterminowe wyniki oraz ograniczony dostęp do odpowiednich surowców i rozwiązań. Dodatkowo 18 proc. respondentów obawia się społecznych konsekwencji zbyt zdecydowanego stanowiska w obszarze ESG, w tym ryzyka utraty części klientów lub pracowników.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. grudzień 2025 00:03