StoryEditor
Rynek i trendy
18.12.2024 17:25

Kenvue: Coraz więcej Europejczyków szuka porady u farmaceutów w kwestiach zdrowia skóry

Rosnące trudności w dostępie do lekarzy sprawiają, że farmaceuci stają się pierwszym źródłem porady zdrowotnej dla wielu Europejczyków. Badanie zlecone przez Kenvue, przeprowadzone wśród 500 farmaceutów z Niemiec, Włoch, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, ujawnia skalę ich obciążenia oraz niedocenianie ich roli przez decydentów.

Wyniki pokazują, że aż 92 proc. farmaceutów udziela porad pacjentom, którzy nie mogą umówić wizyty u lekarza. Jednocześnie aż 41 proc. respondentów uważa, że ich obecne obciążenie pracą jest nie do utrzymania. Farmaceuci spędzają najwięcej czasu na rozmowach o przeziębieniach, bólu, zdrowiu układu pokarmowego i alergiach, jednak zdrowie skóry również znajduje się wysoko na liście priorytetów – aż 23 proc. farmaceutów deklaruje brak pewności w doradzaniu w tym obszarze. Robert Friedline, szef EMEA Self-Care R&D w Kenvue, podkreśla: „Farmaceuci coraz częściej pełnią rolę doradców w kwestiach takich jak problemy skórne czy wypadanie włosów, a ich znaczenie jako zaufanych ekspertów wzrośnie w nadchodzących latach”.

Mimo że 77 proc. farmaceutów czuje się docenianych przez pacjentów, jedynie 24 proc. uważa, że ich wkład w system opieki zdrowotnej jest odpowiednio doceniany przez władze. To duży kontrast, zważywszy na to, że niemal połowa (49 proc.) konsumentów odwiedziła farmaceutę w ciągu ostatniego roku zamiast lekarza, głównie z powodu wygody i dostępności. Farmaceuci alarmują, że oczekiwania decydentów są często nierealistyczne, a ich rosnąca rola nie idzie w parze z adekwatnym wsparciem.

Aż 80 proc. farmaceutów zauważyło wzrost obciążenia pracą w ciągu ostatniego roku, co wpływa negatywnie na ich dobrostan (49 proc.), stabilność finansową (47 proc.) oraz zdolność do rekrutacji i utrzymania personelu (44 proc.). Friedline zaznacza, że rosnące zapotrzebowanie na samoleczenie i leki bez recepty prowadzi do zwiększenia presji na farmaceutów. „Musimy wspierać farmaceutów, dostarczając im odpowiednie narzędzia i uznanie, aby mogli efektywnie pełnić swoją rolę w systemie opieki zdrowotnej” – podkreśla.

Czytaj także: IQVIA: Wartość rynku aptek stacjonarnych w Polsce we wrześniu 2024 roku wyniosła 4,6 miliarda złotych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.09.2025 16:34
Mintel: „Comfort capital” nowym trendem w branży beauty i personal care
Pumpkin spice doskonale wpisuje się w trend „comfort capital”.DALL-E

W czasach nasilonego niepokoju na rynku pojawiło się pojęcie „comfort capital”, wskazane przez analityków Mintela jako kluczowy trend w branży beauty i personal care (BPC). Oznacza ono tworzenie produktów i kampanii, które budzą poczucie komfortu, znajomości lub eskapizmu – dając konsumentom chwilowe wytchnienie od codziennego stresu. Zjawisko to wykracza poza chwilową modę, odzwierciedlając rosnącą potrzebę bezpieczeństwa emocjonalnego w niestabilnych czasach.

Według prognoz, znaczenie „comfort capital” będzie rosnąć w ciągu najbliższych 18–24 miesięcy zarówno w USA, jak i na rynkach globalnych. Nostalgia okazuje się jednym z głównych motorów tego trendu – pozwala konsumentom powracać do „dobrych, starych czasów”, co daje poczucie stabilności i ulgi emocjonalnej. Coraz więcej marek decyduje się na ponowne wprowadzanie kultowych produktów sprzed lat, które budzą pozytywne skojarzenia i emocje.

Szczególną rolę w budowaniu „comfort capital” odgrywa zapach, który ma unikalną zdolność wywoływania wspomnień i emocji. Produkty inspirowane znanymi aromatami – związanymi z jedzeniem, rodzinnymi sytuacjami czy dziedzictwem kulturowym – trafiają bezpośrednio w potrzeby konsumentów poszukujących zakorzenienia i bliskości. Dla marek oznacza to możliwość opowiadania historii poprzez zmysły i budowania głębszych więzi z odbiorcami.

Na znaczeniu zyskuje również design opakowań, który może przywoływać znajome kształty lub nadawać im kreatywną, czasem surrealistyczną formę. W ten sposób produkty nie tylko dostarczają funkcjonalnych korzyści, ale także inspirują, wywołują radość i przenoszą konsumentów w świat eskapizmu. „Comfort capital” podkreśla rosnącą wartość stabilności i poczucia przynależności – a dla marek staje się sygnałem, by łączyć innowacyjność z empatią i emocjonalnym podejściem na każdym etapie kontaktu z klientem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.09.2025 13:12
Sierpniowy koszyk zakupowy: żele pod prysznic zdrożały bardziej niż kawa
W sierpniu w ujęciu miesiąc do miesiąca najbardziej podrożał żel pod prysznic Agata Grysiak

W sierpniu ceny codziennych zakupów nieznacznie spadły – wynika z najnowszego Badania i Raportu Koszyk Zakupowy ASM SFA. Średnia wartość koszyka zakupowego w sierpniu 2025 r. była niższa niż przed miesiącem o blisko 2 zł (0,62 proc.). Dodatkowo, w 9 na 13 sieci objętych analizą, ceny badanych produktów również były niższe niż miesiąc temu. W ujęciu miesiąc do miesiąca najbardziej podrożał żel pod prysznic (7,91 proc.) i kawa (6,93 proc.).

Według ostatecznych danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2025 w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca pozostały na niezmienionym poziomie.

Ceny lekko w dół. Koszyk zakupowy tańszy o blisko 2 zł

Z danych zebranych przez ASM SFA wynika, że w sierpniu br. średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku spadła o 1,98 zł, czyli 0,62 proc. i wyniosła 317,60 zł. Spadek cen odnotowano w dziewięciu sieciach, a w pozostałych czterech ceny badanych produktów były wyższe niż w lipcu br. Największy spadek średniej ceny koszyka zakupowego miał miejsce w sieci E.Leclerc (4,35 proc.), natomiast największy wzrost w sklepach POLOmarket (5,14 proc.). Podobnie jak przed miesiącem w 2 na 13 sieci objętych badaniem średnie ceny koszyków wyniosły mniej niż 300 zł.

Sierpniowy spadek średniej wartości koszyka zakupowego o niespełna 2 zł wpisuje się w obserwowaną w ostatnich miesiącach stabilizację cen. Dane GUS pokazują, że inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 2,9 proc., co oznacza, że dynamika wzrostu cen wyhamowała i pozostaje stosunkowo niska w porównaniu z latami 2022–2023. To właśnie ta stabilizacja na poziomie makroekonomicznym przekłada się na wyraźniejsze uspokojenie cen w handlu detalicznym. Dane ASM SFA pokazują, że wciąż obserwujemy duże wahania cen poszczególnych produktów, a różnice w niektórych kategoriach pozostają znaczące. Wybór odpowiedniej sieci handlowej ma realne znaczenie dla domowych budżetów – szczególnie w sytuacji, gdy wielu Polaków odczuwa rosnące koszty utrzymania, jak np. czynsze czy opłaty za usługi. Widać też, że formaty Cash & Carry i sieci hybrydowe oferują korzystniejsze ceny, podczas gdy zakupy w dark store’ach pozostają najdroższą opcją – komentuje Kamil Kruk, Client Service & Analysis Director ASM SFA.

Pomidory tanieją, żel pod prysznic i kawa w górę

Badanie ASM SFA wykazało, że w sierpniu br. wśród 15 produktów o największym znaczeniu dla konsumentów, czyli o najwyższym wskaźniku indeksu mocy, najbardziej w ujęciu miesiąc do miesiąca podrożał żel pod prysznic (7,91 proc.) i kawa (6,93 proc.). Natomiast największa obniżka dotyczyła pomidorów (21,88 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 11:59