
Pierwszy trend – Metabolic Beauty – zakłada połączenie kosmetyki, zdrowia i technologii. Według Mintel rozwój testów biomarkerów oraz tzw. bio-inteligentnych technologii pozwoli tworzyć produkty, które nie tylko pielęgnują, ale także monitorują i wspierają zdrowie komórkowe. Kosmetyki staną się narzędziami diagnostycznymi i profilaktycznymi, a granica między beauty a wellness ulegnie całkowitemu zatarciu.
Drugi kierunek – Sensorial Synergy – koncentruje się na emocjach i doświadczeniu zmysłowym. Według raportu w najbliższych latach tekstura, zapach i dźwięk będą równie istotne, jak skład produktu. Marki będą projektować wielozmysłowe doświadczenia, wykorzystując zapachy funkcjonalne, a także technologie immersyjne, takie jak rzeczywistość wirtualna (VR). W efekcie pielęgnacja stanie się formą emocjonalnego resetu i sposobem na odzyskanie równowagi psychicznej.
Z kolei Beyond the Algorithm: The Human Touch Revolution przewiduje reakcję konsumentów na przesycenie sztuczną inteligencją i cyfrowym perfekcjonizmem. Mintel wskazuje, że rosnąć będzie zapotrzebowanie na autentyczność, ekspresję i „niedoskonałe piękno”, które podkreśla indywidualność. Marki, które postawią na emocjonalną szczerość i ludzką kreatywność, zyskają większe znaczenie w oczach konsumentów zmęczonych algorytmiczną estetyką.
Zdaniem Mintel, rok 2026 stanie się punktem zwrotnym dla branży, która coraz wyraźniej łączy naukową wiarygodność z emocjonalnym przekazem. Piękno przyszłości będzie holistyczne, inteligentne i ludzkie – oparte na współdziałaniu technologii, zdrowia i prawdziwych emocji, a nie cyfrowych ideałów.